Od 1 lipca 2017 r., na terenie całego kraju, wejdzie w życie Wspólny System Segregacji Odpadów (WSSO). Od tej pory będziemy dzielić je na cztery frakcje – informuje w środowym (14 czerwca) komunikacie Ministerstwo Środowiska.
- Do pojemnika lub worka niebieskiego trafi papier, do zielonego – szkło (z możliwością rozdzielenia na szkło bezbarwne – biały i szkło kolorowe – zielony pojemnik/worek), żółtego – metale i tworzywa sztuczne, a do brązowego – odpady ulegające biodegradacji – informuje resort.
W komunikacie podkreślono, że recykling jest ważnym elementem gospodarki krajów rozwiniętych, gdyż umożliwia wytwarzanie nowych produktów przy użyciu znacznie mniejszej ilości surowców i energii.
- Większość towarów, które kupujemy w sklepach, jest wykonana z plastiku, szkła, papieru oraz aluminium i innych metali, czyli tworzyw, które możemy ponownie wykorzystać. Posegregowane odpady przestają być śmieciem, a stają się wartościowym surowcem. Np. z 35 popularnych butelek PET można wyprodukować bluzę z polaru. Plastik może być też przetwarzany na innego rodzaju ubrania specjalistyczne lub sportowe, powstają z niego także namioty, plecaki czy buty. Aby uratować jeno drzewo, wystarczy 59 kg makulatury - czytamy.
Resort zwraca też uwagę, że segregowanie odpadów przynosi korzyści finansowe – segregując, płacimy mniej za odbiór śmieci.
- Jeśli będziemy pozbywać się odpadów jedynie w formie zmieszanej, rachunek za odbiór śmieci będzie wyższy - napisano.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Na moim osiedlu mieszkańcy segregowali śmieci. Mimo to podniesiono im opłatę za wywóz , co spowodowało że połowa z tych segregujących przestało to robić. Polak jest przekorny i nie da się rolować.Jak chcą zdzierać za wywóz , niech budują hale do segregacji a my będziemy mieli spokój i porządek w mieszkaniu.