Około 150 kontenerowców oceanicznych i 330 mniejszych kontenerowców będzie w stanie rocznie obsłużyć terminal kontenerowy w Świnoujściu - powiedział w środę (24 maja) projektant jego morskiej części prof. Stanisław Gucma z Akademii Morskiej w Szczecinie.
Specjaliści z trójmiejskiej spółki Wuprohyd na zlecenie Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście opracowują obecnie studium wykonalności dla terminala kontenerowego w Świnoujściu. Dokument ma być gotowy do końca br. Nad częścią morską przedsięwzięcia pracują eksperci ze szczecińskiej Akademii Morskiej.
- Terminal kontenerowy będzie drugim portem zewnętrznym położonym na wschód od istniejącego gazoportu - powiedział Gucma. Jak dodał, gotowe już są wszystkie parametry terminala; kształt, rozmiary i głębokości.
- Docelowa roczna zdolność przeładunkowa terminala to 1,5 mln TEU (TEU - pojemność standardowego kontenera - PAP). Rocznie przewidujemy 150 wejść kontenerowców oceanicznych długich na 400 metrów i 330 wejść tzw. feederów, czyli mniejszych kontenerowców długości 250 metrów. Terminal jest tak projektowany, żeby przy nabrzeżach jednocześnie mogły stać dwa kontenerowce oceaniczne i jeden feeder - powiedział Gucma. Przewidziano w nim także miejsce dla barek kontenerowych.
Place składowe terminala będą położone na stworzonym półwyspie mniej więcej równoległym do istniejącego falochronu osłonowego gazoportu i w odległości około 600 metrów od niego - powiedział Gucma. Jak dodał, półwysep długi na 1,3 tys. metrów i szeroki na 600 metrów zostanie usypany z urobku z samego portu i podejścia do niego.
Obok półwyspu powstanie także czołowy falochron osłonowy, którego kształt jest obecnie profilowany.
Projektanci terminala zakończyli wcześniej badania symulacyjne, które pozwoliły wyznaczyć bezpieczny obszar manewrowania statków w porcie.
Gucma powiedział także, że oprócz samego portu trwają prace nad rozwiązaniem problemu zwiększonego ruchu statków na torze podejściowym do niego. Kontenerowce będą korzystały z tego samego toru, z którego obecnie korzystają gazowce, ale trzeba go będzie przebudować. Obecnie ruch na nim jest jednokierunkowy.
- Docelowo gazowiec będzie wchodził raz w tygodniu do portu, a kontenerowce będą wchodziły trzy w ciągu doby. Tor nie może być jednokierunkowy. Metodą optymalizacji określamy w tej chwili, do którego miejsca ma on być w przyszłości jednokierunkowy, a od którego dwukierunkowy tak, aby umożliwić mijanie się statków - wyjaśnia Gucma.
Jak podkreśla, terminal kontenerowy da w przyszłości ponad 1 tys. miejsc pracy. To m.in. wózkowi, suwnicowi i całe zaplecze związane z obsługą terminalu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.