Firmy sprzedające za granicę mają świetne perspektywy, a eksport polskiego przemysłu ma szansę pobić import i dołożyć trzy grosze do wzrostu gospodarki - ocenia w poniedziałkowym wydaniu (8 maja) Puls Biznesu na podstawie najnowszych danych ekonomicznych sektora.
Nowe zamówienia w przemyśle w marcu tego roku mocno odbiły - były o jedną trzecią wyższe niż rok temu.
Szczególnie obiecująca jest sytuacja eksporterów zatrudniających powyżej 50 pracowników. Dla nich wskaźnik nowych zamówień, pozwalający ocenić popyt na towary wytwarzane nad Wisłą, wystrzelił aż o 43,9 proc. - najmocniej w tej dekadzie.
Autorzy PB oceniają, że to nie tylko dobra wróżba dla biznesów nastawionych na sprzedaż za granicę, ale też sygnał, że polski wzrost gospodarczy będzie coraz większy dzięki eksportowi przemysłu netto.wspierał wzrost gospodarczy.
- Polskie firmy przemysłowe odczuwają wyraźną poprawę koniunktury w strefie euro, gdzie wskaźniki nastrojów są obecnie najwyższe od sześciu lat - komentuje na łamach gazety Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku.
Ekonomiści są zgodni, że motorem napędowym gospodarki będzie w tym roku zasilana transferami społecznymi konsumpcja. Trzy grosze do wzrostu PKB dołożą też nakłady na środki trwałe, które wyjdą nad kreskę po ubiegłorocznym załamaniu. Nie ma też powodów, aby dobre perspektywy, które rysują się przed eksporterami, nie wspierały rozwoju gospodarczego Polski - podaje Puls Biznesu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.