Amerykańska spółka węglowa Peabody Energy, największy na świecie prywatny producent węgla, zadebiutowała kilka dni temu na giełdzie papierów wartościowych w Nowym Jorku. Jeszcze kilka miesięcy wcześniej kompania Peabody objęta była ochroną dla upadających firm, realnie zagrożonych bankructwem.
Notowania akcji firmy z Saint Luois wystartowały z poziomu 31,50 dol. za sztukę, ale wkrótce nieco spadły. Cena utrzymuje się na poziomie 25 dol. Na razie prawo zakupu mają tylko pożyczkodawcy Peabody.
W zeszłym roku spółce udało się zredukować koszty i (o ok. 20 proc.) długi, które wynosiły ponad 10 mld dol. Ogłoszono, że w 2018 r. firma zacznie płacić właścicielom udziałów dywidendy, mimo że umowy kredytowe nakładają na Peabody duże spłaty i ograniczenia wydatków.
Dyrektor wykonawczy Glenn Kellow powiedział, że kompania ma wszelkie warunki by nawiązać konkurencję na rynku - zwłaszcza odpowiednią wielkość i zasoby rozsiane po całym globie. Jak podaje portal mining.com Peabody będzie nadal regularnie obniżać swój dług i zwracać pożyczone pieniądze.
Od początu kryzysu w górnictwie USA w 2011 r. z branży zniknęło ponad 40 proc. miejsc pracy (ok. 60 tys.). Wydobycie węgla w zeszłym roku sięgnęło najniższego poziomu, jak w 1978 r.
Peabody skorzystał jednak ostatnio na rosnącym popycie na węgiel w Azji. Drugim bardzo pozytywnym czynnikiem są przewidywania rozwoju branży pod wpływem zniesienia antywęglowych przepisów przez prezydenta Donalda Trumpa.
"Natchnął inwestorów prawdziwym entuzjazmem na punkcie węgla" - oceniają dziennikarze mining.com.
- Wegiel pozostaje podstawowym składnikiem miksu energetycznego USA, a Peabody jest największym amerykańskim producentem węgla. Nasze kopalnie w Australii zyskały z kolei dostęp do rosnących rynków w rejonie Azji i Pacyfiku - oświadczył dyr. Kellow.
W wejściu na giełdę spółka Peabody naśladuje swego konkurenta - Arch Coal, który wywinął się przed bankructwem w październiku zeszłego roku. Z kolei inna spółka - Ramaco Resources - ogłosiła pierwszą w branży od lat ofertę publiczną akcji. Górnicza firma giełdowa Warrior Met Coal LLC również planuje podobną emisję - wylicza portal mining.com.
Peabody Energy Corporation z siedzibą w Missouri zajmuje się wydobyciem i sprzedażą węgla dla energetyki i metalurgii. Handluje też węglem na świecie przez biura w Chinach, Australii, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Indonezii, Indiach, Singapurze i USA. Rozwija też technologie zgazowania węgla i buduje elektrownie cieplne w pobliżu kopalń. Surowiec spółki odpowiada za 10 proc. dostaw elektryczności w USA i ok. 2 proc. na świecie. Sprzedaż węgla (2014 r.) wyniosła prawie 250 mln t. Zasoby wydobywalne kompanii na koniec 2014 r. wynosiły ok. 7,5 mld t.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.