CTL Chemkol rozpoczęła współpracę z Aresztem Śledczym w Kędzierzynie-Koźlu, w ramach której zatrudnia osoby pozbawione wolności. - Każdy człowiek chce się czuć potrzebny i wartościowy. Zdecydowaliśmy się zatrudnić więźniów w naszej firmie, aby dać im szansę na powrót do społeczeństwa i normalnego życia w przyszłości - podkreśla Andrzej Rusek, prezes zarządu CTL Chemkol. Projekt jest wspierany przez Fundusz Aktywizacji Zawodowej Skazanych.
CTL Chemkol jest spółką z Grupy CTL Logistics - holdingu transportowego aqangażowanego m.in. także w branży górniczej. Poza zajmuje się myciem cystern oraz naprawą taboru i infrastruktury kolejowej
Obecnie w Chemkolu pracuje już siedmiu skazanych. Są to osoby odbywające wyroki za drobne przestępstwa. Współpracę z aresztem spółka rozpoczęła w styczniu tego roku. Na początek więźniowie przechodzą około tygodniowe przeszkolenie, a następnie podejmują normalną pracę w warsztacie, gdzie prowadzone są naprawy rewizyjne i główne wagonów towarowych.
- Skazani są bardzo zaangażowani w swoje obowiązki służbowe i mają ogromną motywację do pracy, co nas pozytywnie zaskoczyło - zaznacza Andrzej Rusek, prezes zarządu CTL Chemkol.
Dla osadzonych w areszcie praca w warsztacie ma ogromną wartość. Mogą opuścić choć na kilka godzin mury więzienia, zarabiają własne pieniądze, wychodzą do społeczeństwa, a po czwarte wreszcie - zdobywają nowe kwalifikacje zawodowe.
Możliwość odpłatnej pracy poza murami aresztu jest dla więźniów nobilitacją. W Chemkolu traktowani są „jak normalni pracownicy”. Spółka zamierza docelowo zatrudnić 16 skazanych.
Projekt zatrudnienia więźniów jest wspierany przez Służbę Więzienną w ramach Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy.
- Osobom odbywającym karę pozbawienia wolności, praca w naszej spółce daje realną nadzieję na powrót do normalnego życia po wyjściu z aresztu, ponieważ mają szanse na zatrudnienie u nas na stałe - podkreśla Paweł Stępkowski. - Bardzo ważny jest dla nas etyczny wymiar tej współpracy, gdyż resocjalizacja przez pracę przynosi korzyści nie tylko samym więźniom, ale przede wszystkim całemu społeczeństwu. Problemem osób z wyrokami jest niemożność znalezienia pracy i brak perspektyw na uczciwe zarobienie na życie. W efekcie bardzo często osoba raz skazana znowu popełnia przestępstwo, a społeczeństwo ponosi koszty utrzymania jej w więzieniu. Dlatego będziemy rozwijać współpracę z Aresztem Śledczym Kędzierzyn-Koźle.
Ze statystyk wynika, że jedynie trzech na dziesięciu skazanych pracuje. Dodajmy, że w 2016 r. utrzymanie jednego więźnia kosztowało podatnika 3150 zł miesięcznie. Pracujący więźniowie otrzymują zazwyczaj najniższe krajowe wynagrodzenie.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami z tytułu kosztów zatrudnienia, przedsiębiorca zatrudniający osoby pozbawione wolności otrzymuje ryczałt w wysokości 20 proc. wartości wynagrodzeń przysługującym zatrudnionym osobom, a po spełnieniu określonych warunków może ubiegać się o dotację lub pożyczkę.
W końcu 2016 r. kary pozbawienia wolności odbywało, wg danych Służby Więziennej, 71633 skazanych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.