Drużyna pod nazwą ruch Marcel Rydułtowy z kopalni ROW, należącej do Polskiej Grupy Górniczej, wywalczyła w sobotę (4 marca) na stoku Stacji Narciarskiej Cieńków Puchar Ministra Energii. Kolejne miejsca na podium przypadły przedstawicielom Jastrzębskiej Spółki Węglowej, czyli drużynom z kopalni Knurów-Szczygłowice i ruchu Zofiówka kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie. Puchary i medale ekipom oraz zawodnikom, którzy w slalomie gigancie uzyskali najlepszy czas w swoich kategoriach, wręczył wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.
W tym roku po raz pierwszy zawody zorganizowano w rozszerzonej formule i na listach startowych pojawili się zawodnicy różnych spółek. W rywalizacji wzięli udział przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej, Katowickiego Holdingu Węglowego, Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Tauronu Wydobycie. W sumie było to 154 zawodników, tworzących 17 drużyn.
W zawodach poza pracownikami branży górniczej startowali też członkowie ich rodzin. Jednak o tym kto zdobędzie Puchar Ministra Energii decydowały wyniki pracowników branży. Za wynik drużynowy przyjęto sumę pięciu najlepszych czasów przejazdu danej drużyny.
Organizatorzy zgodnie z wcześniejszymi zapewnieniami zadbali o to, by stok był dobrze przygotowany. Pokrywa śnieżna świetnie znosiła kolejne przejazdy pomimo tego, że temperatura wynosiła ok. kilkunastu stopni. Przygotowanie stoku zachwalał w rozmowie z portalem górniczym nettg.pl wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, który jako pierwszy pokonał trasę, na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem zawodów.
Po godz. 10 jako pierwsi na starcie zameldowali się najmłodsi uczestnicy zawodów, czyli dziewczynki i chłopcy w wieku do 12 lat. Potem o jak najlepszy czas walczyli ich koleżanki i koledzy w przedziale wiekowym od 15 do 19 lat. W kolejnej kategorii rywalizowali emeryci, a potem panie bez podziału na wiek. Stawkę zamykali panowie, którzy byli podzieleni na trzy grupy wiekowe - 41 lat i więcej, od 31 do 40 lat i do 30 lat. Im bardziej zawody zbliżały się ku końcowi tym lepsze czasy pojawiały się na tablicy świetlnej zainstalowanej tuż przy mecie.
W tym roku najszybszymi zawodnikami w Cieńkowie - spośród pracowników branży górniczej - byli Marek Szczyrba, który reprezentował barwy ruchu Marcel Rydułtowy oraz Danuta Stoppel z kopalni Knurów-Szczygłowice.
Uroczystość wręczenia nagród poprzedził show rodem z Dzikiego Zachodu. Kowboje pokazywali jak posługiwać się lassem, batem oraz jak szybko można strzelać z rewolweru.
Nagrody zwycięzcom poza wiceministrem Tobiszowskim wręczali m.in.: poseł Grzegorz Janik, prezes Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Rogala, prezes Nadwiślańskiej Agencji Turystycznej Piotr Wilchelm. W czasie ceremonii uhonorowano także najmłodszego i najstarszego uczestnika zawodów oraz tych, którzy byli najszybsi na stoku w Cieńkowie. Jako ostatnie przekazano puchary dla drużyn. Potem był już szał radości, wystrzeliły korki z szampanów, a w ruch poszły telefony komórkowe, by uwiecznić te chwile.
- Te zawody mają już swoją historię i uważam, że ich organizowanie to świetny pomysł. Miejsce, w którym się odbywają, choć wiele osób pewnie o tym nie wie, jest związane z górnictwem. Są to zawody branżowe i dlatego, jako Ministerstwo Energii postanowiliśmy objąć je patronatem. Takie wydarzenia na pewno integrują środowisko. Możemy tu, na nieco innej płaszczyźnie, rozmawiać o naszych sprawach i lepiej się poznawać. Zależy nam budowaniu pozytywnego wizerunku branży. Jest to szczególnie ważne w tym okresie, kiedy prowadzimy restrukturyzację. Chcemy też wrócić do dobrych tradycji, czyli poczucia dumy z bycia górnikiem. Zależy mi także na tym, aby górnicy wiedzieli, że majątek przez nich wypracowany w postaci ośrodków, którymi zarządza Nadwiślańska Agencja Turystyczna, jest szanowany i pracuje na rzecz środowiska górniczego – powiedział portalowi górniczemu nettg.pl wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, który pogratulował drużynom i zawodnikom oraz dodał, że ich postawa budzi podziw.
- Miło było być świadkiem tych zmagań. Widziałem, że zawodnikom zależało na wyniku - to była taka zdrowa, sportowa rywalizacja. Wielu z nich było świetnie przygotowanych, dowiedziałem się, że niektórzy trenowali od dłuższego czasu. Oczywiście należy się też cieszyć, że pogoda dopisała.
Zwycięskiej drużynie gratulował prezes PGG Tomasz Rogala.
- Tak się składa, że to najlepsza kopalnia w Polskiej Grupie Górniczej. Cieszę się, że sukcesy produkcyjne przekładają się też na sukcesy sportowe. Jeszcze raz gratuluję wszystkim zawodnikom i dziękuję za udział w zawodach - powiedział portalowi górniczemu nettg.pl prezes Rogala.
W galerii: Zawody Narciarskie Branży Górniczej w Slalomie Gigancie o Puchar Ministra Energii.
Wisła-Cieńków, 4 marca 2017 r. (zdjęcia: Maciej Dorosiński - portal górniczy nettg.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Panie Prezesie dzięki za słowa o zwycięscach Najlepsza kopalnia PGG Ruch Marcel Rydułtowy To prawda alecpo co nam ta ruina w Jankowice No po co