Sejm w piątek (16 grudnia) wieczorem w sali kolumnowej uchwalił przyszłoroczny budżet z maksymalnym dopuszczalnym deficytem w wysokości 59,3 mld zł. Wcześniej odrzucono wszystkie poprawki opozycji, a przyjęto wszystkie poprawki PiS.
W głosowaniu nad całością budżetu wzięło udział 236 posłów, za głosowało 234 posłów, przeciw było 2, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Zgodnie z ustawą budżetową na przyszły rok dochody budżetu państwa wyniosą ponad 325 mld zł, a wydatki - ponad 384 mld zł; maksymalny poziom deficytu nie przekroczy 59 mld 345 mln 500 tys. zł.
Rząd założył, że w 2017 r. wzrost PKB (w ujęciu realnym) wyniesie 3,6 proc., średnioroczna inflacja - 1,3 proc., nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej - 5,0 proc., wzrost zatrudnienia w gospodarce narodowej - 0,7 proc., a wzrost spożycia prywatnego (w ujęciu nominalnym) - 5,5 proc.
Zdaniem rządu ustawa spełnia kryteria tzw. stabilizującej reguły wydatkowej oraz deficytu sektora finansów (według metodyki unijnej) - niższego niż 3 proc. PKB. Prognozuje się, że deficyt sektora finansów publicznych wyniesie 2,9 proc. PKB.
Prawie wszystkie poprawki opozycji - ponad 300 - zblokowano. W głosowaniu nad tym blokiem poprawek wzięło udział 236 posłów, wszyscy opowiedzieli się za ich odrzuceniem. Zblokowano także poprawki PiS. W głosowaniu w sprawie bloku dziesięciu poprawek PiS głosowało 237 posłów, 235 opowiedziało się za, dwóch było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Przed przerwą ogłoszoną ok. godz. 15. posłowie przyjęli dwie poprawki PiS, a odrzucili kilka wniosków opozycji, w tym o odrzucenie projektu budżetu. Po przerwie związanej z protestem posłów opozycji ws. zmian zasad obecności dziennikarzy w Sejmie i zablokowaniem przez posłów mównicy, nastąpiła zmiana reguł głosowania budżetu oraz miejsca obrad na salę kolumnową. Na wniosek przewodniczącego komisji finansów publicznych Jacka Sasina marszałek Marek Kuchciński zdecydował o połączeniu wszystkich pozostałych poprawek opozycji i wniosków mniejszości w jeden blok oraz połączeniu pozostałych poprawek PiS w drugi blok.
Wśród przyjętych dwunastu poprawek PiS znalazła się zmiana przewidująca przeznaczenie dodatkowych pieniędzy w budżecie resortu spraw wewnętrznych na zwiększenie o 1000 liczby etatów w policji.
Przesuwa ona 62 mln 600 tys. zł z wydatków na świadczenia pieniężne z zaopatrzenia emerytalnego na wydatki: Centralnego Biura Śledczego (7 mln 520 tys. zł), jednostek terenowych policji (o 3 mln 510 tys. zł), komend wojewódzkich policji (o 6 mln 150 tys. zł) oraz komend powiatowych (45 mln 420 tys. zł).
Ponadto do budżetu włączono poprawkę zwiększającą o 1 mln 900 tys. zł wpływy z opłat od wniosków o wszczęcie postępowania antymonopolowego. Pieniądze te miałyby zasilić Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (1 mln 500 tys. zł) oraz rezerwę ogólną (400 tys. zł).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Wśród innych poprawek warto wspomnieć o poprawce zmniejszającej o 2 mln zł wydatki Kancelarii Sejmu i o 1,5 mln zł Kancelarii Senatu, przeznaczając te środki na zwiększenie rezerwy ogólnej.
Adrianie ponieważ to było spontanicznie zaplanowane
Jak to jest że posłowie nowoczesnej i platformy zablokowali mównicę w sejmie i od razu PRZED SEJMEM POJAWIŁ SIĘ SAMOCHÓD Z NAGŁOŚNIENIEM i kod-em