Niektórzy mieszkańcy trzech sołectw gminy Orzesze nie chcą u siebie nowej kopalni węgla kamiennego. We wtorek (6 grudnia) zorganizowali oni protest pod siedzibą Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach.
O problemie tym pisaliśmy już na łamach portalu górniczego nettg.pl:
Kopalnia kontrowersji
- Kopalnię węgla w Orzeszu chce uruchomić Silesian Coal SA. Zamierzeniem inwestora było dotychczas wykorzystanie infrastruktury kopalni Krupiński z możliwością budowy szybu kopalnianego. Planowana metoda eksploatacji z zawałem stropu, wiązałaby się z powstaniem niecek obniżeniowych o głębokości co najmniej 8 metrów. To jednak nie wszystko. Planowane do eksploatacji złoże jest zlokalizowane w rejonie, gdzie znajdują się pokłady soli. W praktyce ich wymycie oznacza skażenie wód podziemnych oraz wód Odry, a także może doprowadzić do powstania katastrofy budowlanej podobnej do tej, która wystąpiła w latach 70-tych w miejscowości Wapno – stwierdzają organizatorzy protestu w komunikacie przesłanym do portalu górniczego nettg.pl.
- O tym fakcie informowano katowicką RDOŚ, która nie rozwiała obaw mieszkańców. Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec sposobu procedowania w sprawie ubiegania się inwestora o pozytywną decyzję środowiskową dla planowanej kopalni, a mianowicie m.in. brak powołania biegłych geologów, przyjmowania niedoszacowanych wielkości osiadań, oparcia postępowania o nierzetelne naszym zdaniem badania. Nasi mieszkańcy kategorycznie sprzeciwiają się planowanemu przedsięwzięciu i oczekują, że Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie wyrazi zgody na jego realizację - mówi sołtys Zgonia, Piotr Oleś.
Sołtys przypomina, że w czasie ostatnich kilku miesięcy do RDOŚ wpłynęło ponad 1200 imiennych wniosków, pism i sprzeciwów mieszkańców.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.