Wielkimi krokami nadchodzi finał konkursu „Na początek 180 dni bez wypadku” organizowanego przez Wyższy Urząd Górniczy pod honorowym patronatem prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy. W poniedziałek (21 listopada) ostatni raz obradowała 16-osobowa kapituła, która wyłoniła laureatów w poszczególnych kategoriach: zakłady do 1500 zatrudnionych, 1501-3500 oraz powyżej 3500. Jak wyjaśnia rzeczniczka WUG Jolanta Talarczyk – w każdej kategorii po jednej nagrodzie.
- Decydujący był współczynnik wypadków lekkich na 1000 osób załogi. Nie było ani jednego zakładu, w którym nie doszłoby do żadnego wypadku – tłumaczy.
Oprócz wspomnianych trzech nagród, kapituła pod przewodnictwem wiceprezesa WUG Wojciecha Magiery przyznała jedną nagrodę specjalną za tzw. dobre praktyki, czyli działania na rzecz zmniejszenia wypadkowości, które od przyszłego roku przy inicjatywie WUG mają być wdrażane w innych zakładach.
Lista laureatów na razie pozostaje tajemnicą, a jej oficjalne ogłoszenie odbędzie się podczas Barbórki WUG, 2 grudnia w Muzeum Śląskim w Katowicach.
Przypomnijmy, że konkurs ruszył w maju. Oceniane są w nim wyniki zgłoszonych do konkursu zakładów w 180-dniowym okresie, czyli od 15 maja do 10 listopada 2016 r.
Mogły w nim uczestniczyć zakłady podziemne wydobywające: węgiel kamienny, rudy miedzi, cynku i ołowiu oraz sól kamienną. W składzie kapituły konkursu znaleźli się przedstawiciele: górniczych związków zawodowych, Fundacji „Bezpieczne Górnictwo im. prof. W. Cybulskiego” oraz urzędów górniczych nadzorujących podziemne zakłady górnicze.
Patronatem medialnym konkurs objęły redakcje Trybuny Górniczej i portalu górniczego nettg.pl.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Otwierając klapę bagażnika na parkingu przed kopalnią wypadł na mnie łuk ociosowy(noga)..
@sztygar - tak trochę trudno spać, gdy wiecznie ktoś dzwoni, czy też ryczy do głośnika (czy jedziesz czy nie jedziesz, co drugie jego słowo niezrozumiałe, bo spokojnie się nie da gadać, no ale cóż...) czyż nie? Już nie wspominam o tym jak "fajnie" się jedzie z diody i tylko czeka, aż taśma na którą się sypie zostanie zatrzymana. Wtedy to na prawdę sie można wyspać! Jak ze ściany i przodka (albo kilku!) idzie na taśmę tyle żelastwa i drewna to potem są przesypy zablokowane, dla mnie to NIC dziwnego, no ale widać dla Ciebie to zbyt trudne do zrozumienia.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Stranger1975 jak śpisz na obsłudze to masz właśnie takie sny , jak cię obudzić to byś się zabił o napęd.
@sztygar - jak się temu obsługantowi stale robi pranie mózgu "czymu stoisz" (nawet jak jedzie!) to co się dziwisz? Jesteś współwinny temu wypadkowi! Potem się dziwić, że np. gdy filarówka zablokuje przesyp to obsługant sobie zrobi krzywdę próbując ją na ruchu usunąć, bo jak WSZYSCY mają dzwonić i RYCZEĆ do głośnika ("jo cie wypie***la z tej kopalni") to lepiej się "posiniaczyć" niż zatrzymać przenośnik.
Za wypadek zawsze "pochwalony" jest sztygar zawsze choćby był 1000 m od obsługanta ,który uległ wypadkowi i to sztygar musi opowiadać dyrektorowi jak do tego doszło chociaż go przy tym nie było , gdy tym czasem gość siedzi w domu i nic go nie obchodzi Może byście się tym zajęli wielcy urzędnicy WUG-u.
Co te urzędasy będą organizować jak nie będzie górnictwa
Nazwa tego konkursu powinna brzmieć "„Na początek 180 dni bez ZGŁASZANIA wypadku". Wypadki są, były i będą, a kierownictwo kopalń zrobi WSZYSTKO, by poszkodowani ich nie zgłaszali
Miałem was za poważny portal a wy takie głupoty piszecie Jeden dzień to sukces bez wypadku w górnictwie Wasze artykuły to potwierdzają.A c...ile w garniturach sobie zabawę robią .Piszcie realnie a nie utopijnie
Fałsz, kłamstwo, nieuczciwość, krzywda, podłość, obłuda.