Łukasz Kubiak, waleczny górnik z kopalni Jankowice, trener i zawodnik Rybnickiego Centrum Sportów Walki „Taekwon-do Fighter – TKM”, dzieli się, za pośrednictwem portalu górniczego nettg.pl, informacjami o ostatnich startach zawodników tego klubu. A uczestniczyli oni w prestiżowych zawodach, m.in. o Puchar Świata w Taekwon-do ITF i Mistrzostwa Europy Muay Thai.
W VI Pucharze Świata (12-16 października, Budapeszt) startowało 1852 sportowców z 58 krajów. Nigdy ich dotąd tylu nie było. Największą ekipą była ponad 200-osobowa reprezentacja Argentyny. RCSW reprezentowało czworo zawodników. W kategorii seniorów wystartowali: Łukasz Kubiak i Dominika Filec, natomiast w juniorach: Nikola Wita natomiast Wiktoria Czarnowska jako junior młodszy.
- Oceniając występ naszych zawodników na tak prestiżowej i wyjątkowej imprezie z prawdopodobnie najliczniejszą obsadą zawodników w całej bogatej historii Taekwon-do ITF, nasz start uważam za bardzo dobry – ocenia Łukasz Kubiak. - Jako, że nie mieliśmy zbyt dużo czasu na przygotowania do tego startu, bo do końca września walczyliśmy o pozyskanie potrzebnych środków finansowych, bez których nie byłby możliwy wyjazd i start naszych zawodników na tak prestiżowej imprezie. Tym bardziej jesteśmy zadowoleni, gdyż wsparcia szukaliśmy na własną rękę, ponieważ niestety ani miasto Rybnik ani Gmina Świerklany nie wsparła nas w tej inicjatywie. Dziękujemy wszystkim firmom i darczyńcom oraz samym rodzicom, dzięki którym mogliśmy wystartować w Pucharze Świata w Budapeszcie.
Co uzyskali w Budapeszcie rybniccy fajterzy?
Nikola Wita w kategorii walk -55 kg po czterech wygranych pojedynkach po raz pierwszy w swojej karierze zawodniczej dostąpiła zaszczytu walki w finale, który nieznacznie przegrała z bardziej utytułowaną zawodniczką z Rumuni. Niewiele zabrakło w technikach specjalnych do medalu, Nikola ostatecznie zajęła wysokie czwarte miejsce, a w układach formalnych wygrywając dwa pojedynki kolejny przegrała z późniejszą brązową medalistką.
Dominika Filec przegrała swój pierwszy pojedynek z Argentynką, która później wygrała całą kategorię. Tym razem w losowaniu zabrakło szczęścia. Natomiast w testach siły, które polegają na rozbiciu określonej ilości desek nogą lub ręką Dominika rozbiła 3 deski 2 cm bocznym kopnięciem, zabrakło bardzo niewiele do medalu.
- Start Wiktorii Czarnowskiej zaliczamy do bardzo udanych,.Po trzech wygranych pojedynkach w bardzo dobrym stylu z dużą przewagą punktową, przegrała ćwierćfinałowy pojedynek z Irlandką, późniejszą zwyciężczynią kategorii. W technikach specjalnych Wiktoria zajęła czwarte miejsce – relacjonuje Łukasz Kubiak.
Sam swój start zalicza „do średnio udanych”. Pierwsza walka wygrana i udany rewanż za MŚ z Włochem. W następnej walce trafił na Argentyńczyka, z którym przegrał. Jeszcze na dziesięć sekund przed końcem walki Łukasz wygrywał, ale niestety jedna z ostatnich jego akcji, która się nie powidła zaważyła na tym, że ostatecznie przegrał, jak się później okazało, z finalistą tej kategorii.
Na Mistrzostwa Europy Muay Thai (22-29 października, Split) z rybnickiego klubu pojechał tylko Łukasz Kubiak, bo tylko on dostał powołanie do narodowej reprezentacji.
- Dobrze było powrócić do reprezentacji po sześciu latach przerwy. Tym razem udało się wywalczyć brązowy medal. Swoją walkę półfinałową przegrałem z reprezentantem Białorusi. Walkę zwyczajnie przegrałem, bo Białorusin tego dnia był ode mnie lepszy – przyznaje Łukasz Kubiak, pseudonim Beny Odrzutowiec.
Co ma w planach zawodnik/trener Kubiak? Nigdy nie spoczywać na laurach. Zawsze podwyższać swoją poprzeczkę i stale się rozwijać. Takie motto ma nie tylko na swojej stronie internetowej, ale także w sobie...
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.