Ile węgla w tym roku wydobędą polskie kopalnie? Na to pytanie odpowiedział Henryk Paszcza, dyrektor katowickiego Oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu, który odniósł się także do stanu zatrudnienia w polskim górnictwie oraz wyników finansowych branży.
- Ostatnie dane, które prezentowaliśmy, dotyczyły września. Podsumowaliśmy trzy kwartały i w tym okresie wydobycie wyniosło 52 mln t. Przewidujemy, że na następne trzy miesiące średnia wyniesie ok. 6 mln t. Tym samym rok 2016 powinien zamknąć się wynikiem w przedziale 68-70 mln t – wyjaśnił szef katowickiego Oddziału ARP i zwrócił uwagę na zmniejszającą się liczbę pracowników w sektorze górnictwa węgla kamiennego.
- Sprzedaż we wspomnianym okresie dziewięciu miesięcy wyniosła w granicach 52-53 mln t. Możemy zatem zauważyć, że wydobycie i sprzedaż są sobie równe. Trzeba jednak zwrócić uwagę na istotny fakt. Część zakładów przeszła do Spółki Restrukturyzacji Kopalń i było to związane ze zmniejszeniem zatrudnienia. W ubiegłym roku zmniejszyło się ono o prawie 10 tys. osób. W tym roku jest mniejsze o 6 tys. osób w porównaniu do stanu, który miał miejsce pod koniec 2015 r. Możemy zatem zaobserwować, iż pomimo tego, że odeszło z górnictwa kilkanaście tysięcy pracowników, to wydobycie jest mniej więcej na tym samym poziomie. Istotne są tu takie czynniki, jak np. zwiększenie wydajności czy przygotowanie ścian – stwierdził ekspert.
- Oczywiście wszystkich interesują wyniki finansowe. Na pewno są one lepsze, bo muszą być lepsze niż w ub.r. Cześć tych najbardziej kosztochłonnych kopalń została przekazana do SRK. W związku z tym wyniki się poprawiły. Z uwagi na zwiększoną sprzedaż, jak i ograniczenie kosztów sierpień oraz wrzesień to miesiące, gdzie strata finansowa netto jest tylko na poziomie 10-12 mln zł. Widać, że to co zostało rozpoczęte przynosi efekty.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Bo dzisiaj mało kto chce przyznac ze zmiany faktycznie naeszły, niech jeszcze tylko strona społeczna pomoze i zaczeni brac reforme na powaznie
Najwazniejsze ze np na pgg zmniejszono ilosc pracowników administracji. W perspektywie lat to beda setki milionów oszczedności.
malec musza bo pojawiły sie wielkie oszczednosci w gornictwie. na kopalniach utrzymają sie tylko najlepsi pracownicy a nie bumelanci co po 10 latach starzu dalej nic nie potrafią
oczywiscie ze przynosi efekty, ja wiem ze w tym kraju jedynie straty wszyscy wyciagaja na swiecznik ale przeciez nawet patrzac na straty to widzimy ze maleja