Priorytetami nowego przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego Marka Chrzanowskiego będzie zapewnienie ciągłości funkcjonowania instytucji, a także usprawnienie jej działania. Szef KNF zaznacza, że w polskim systemie finansowym nie ma ryzyk o charakterze systemowym.
- Moim priorytetem będzie zapewnienie ciągłości funkcjonowania instytucji nadzoru. To jest dla mnie kluczowe. Nie chciałbym, żeby ostrze nadzoru stępiło się. W żaden sposób - powiedział Chrzanowski w pierwszym po objęciu obowiązków wywiadzie dla dziennikarzy agencji prasowych.
Nowy szef KNF objął obowiązki 13 października.
Dodał, że chciałby, "żeby ten nadzór był efektywny, skuteczny i sprawny. "I żeby ta sprawność nadzoru rosła z każdym miesiącem. Taki stawiam sobie cel" - mówił.
Jak podkreślił, ma nadzieję, że "będziemy się też skutecznie uczyć na podstawie wcześniejszych doświadczeń". "Nie chcę przy tym oceniać poprzedników, mówić, że można było zrobić coś wcześniej czy lepiej" - powiedział nowy szef KNF.
Chrzanowski zaznaczył, że jego sytuacja w dniu objęcia obowiązków jest komfortowa, a polski sektor finansowy jest stabilny i bezpieczny.
- Nie mamy ryzyk o charakterze systemowym. Nasz system finansowy jest moim zdaniem stabilny. Jestem w dosyć komfortowej sytuacji. Nie ma dużych problemów, z którymi musiałbym się zmierzyć na wejściu. Są pewne sprawy do załatwienia, które wynikają z naturalnych procesów, które mają miejsce w gospodarce rynkowej, ale w żadnej mierze nie są to jakieś gigantyczne wyzwania - dodał.
Wskazał, że zagrożeń o charakterze systemowym upatruje przede wszystkim w otoczeniu polskiej gospodarki.
- Patrzymy na sytuację banków macierzystych. Tych, które są w nadrzędnej relacji w stosunku do podmiotów finansowych w naszym kraju. Patrzymy na sytuację banków w Niemczech, we Włoszech. I zastanawiamy się, czy ta trudna sytuacja nie będzie zagrażać innym jednostkom w sektorze finansowym w Unii Europejskiej, a w konsekwencji w Polsce - powiedział.
Szef KNF zapewnił, że "polski system finansowy funkcjonuje stabilnie, a gospodarka rozwija się w zrównoważony sposób".
- Wydaje się zatem, że największym zagrożeniem są właśnie ryzyka płynące z otoczenia naszej gospodarki. Nie uważam, żeby polski sektor bankowy był w jakiś sposób zagrożony. Oczywiście są problemy w naszym otoczeniu, ale nasz rynek działa sprawnie. Niektóre banki są w lepszej, inne w gorszej sytuacji, ale nie widzę tu jakichś poważniejszych zagrożeń o charakterze systemowym czy niepokojących tendencji - powiedział.
Nowy szef KNF odniósł się do skierowanej do Sejmu, datowanej na 7 października opinii KNF na temat prezydenckiego projektu ustawy "o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki". Zgodnie z opinią KNF łączne koszty banków w wyniku wprowadzenia projektowanej ustawy zostały oszacowane na 9,3 mld zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.