Już 14 października w Jastrzębiu Zdroju kolejny protest górniczych związkowców. WZZ "Sierpień 80" oraz kilka innych organizacji, m.in. Kontra i Jedność, zapowiadają blokadę całego miasta, a konkretnie trzech głównych rond. Po 2-3 godzinach związkowcy przejdą pod siedzibę Jastrzębskiej Spółki Węglowej i będą kontynuować protest. Wkrótce do mieszkańców trafią ulotki z przeprosinami i wyjaśnieniem powodów protestu.
- Niech usłyszą nasz głos! Walczymy o godność, sprawiedliwość i przyszłość! Dołącz do nas, pokażmy siłę jedności! Nie odpuszczamy! Górnicy to nie pionki w grze polityków! - zachęcają górników do udziału w proteście liderzy związkowi.
Przedstawiciele "Sierpnia 80" przytaczają wyniki Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Zauważają, że w 2024 roku, strata przedsiębiorstwa wyniosła 7,3 miliarda złotych. Pierwsze półrocze aktualnego roku, spółka zamknęła z kolei ponad 2 mld zł pod kreską.
Postulaty? Zwrot 1,6 miliarda złotych wraz z odsetkami, które JSW zapłaciła w ramach tzw. składki solidarnościowej, jak również włączenie pracowników spółki do systemu osłon socjalnych, wynikających ze znowelizowanej ustawy o funkcjonowaniu górnictwa.
- Jest kilka związków, które zadeklarowały udział w proteście 14 października. Już teraz pomagają, wspólnie organizujemy masówki, rozdajemy ulotki. Planujemy wydać ulotkę dla mieszkańców – 50 tysięcy egzemplarzy rozniesiemy w Jastrzębiu. Przepraszamy w niej za utrudnienia, ale tłumaczymy, że nie ma wyjścia, miasto musi przetrwać - mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80.
Rozmowy niejawne
Na dzień przed ogłoszeniem protestu przez związkowców, w górniczej spółce odbyły się rozmowy ze stroną społeczną na temat sytuacji ekonomicznej i "oceny możliwości wspólnego wypracowania rozwiązań w obszarze kosztów pracy."
- Przedstawiono warianty potencjalnych rozwiązań, jednak nie podjęto żadnych uzgodnień - mówił po spotkaniu Wojciech Sury, rzecznik JSW. Planowane są kolejne rozmowy ze związkowcami.
- Nie mogę tego skomentować, bo zarząd przedstawił propozycje tylko wybranym związkom, nie wszystkim. Nie mamy pojęcia, co tam jest, a ci, którzy byli, nie chcą mówić. Obłożyli to tajemnicą, ale takie rzeczy dotyczą ponad 30 tysięcy ludzi – prędzej czy później muszą się dowiedzieć. Im wcześniej, tym lepiej - podkreśla Bogusław Ziętek.
Zapowiadana na 14 października blokada Jastrzębia-Zdroju to kolejna w ostatnich tygodniach próba zwrócenia uwagi na trudną sytuację w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Na ulice miasta związkowcy wyszli już na początku września.
Fatalne wyniki górniczej spółki
Jak informował netTG pierwsze półrocze 2025 roku Grupa Kapitałowa JSW zamknęła stratą netto w wysokości 2,08 mld zł - poinformowała spółka. To o prawie 4 mld zł mniejsza strata niż ta odnotowana w analogicznym okresie zeszłego roku.
Jak podkreślają przedstawiciele spółki, bardzo istotny wpływ na wynik za pierwsze półrocze 2025 roku miało "ujęcie odpisu aktualizacyjnego wartości niefinansowych aktywów trwałych w wysokości 648 mln zł", związanego ze styczniowym pożarem w kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice.
- Ponadto na osiągnięty wynik wpłynęły utrzymujące się niskie ceny węgla koksowego oraz niekorzystne kursy walut, które łącznie przełożyły się na spadek przychodów ze sprzedaży. Sytuacja ta odzwierciedla trudne warunki rynkowe z jakimi od dłuższego czasu mierzy się Jastrzębska Spółka Węglowa - przekonują przedstawiciele JSW.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Szanowna redakcjo to nie górnicy a związkowcy pozorują działania Zablokują niewinnych mieszkańców bo polityków się boją bo mogą ich oddelegować za bramy kopalń.
Pytanie do związkowców : Dlaczego chcecie utrudnić życie ciężko pracującym mieszkańcom !!! Czy w mieście mieszka chociażby jeden minister tego rządu ? NIE !!! Więc zajmijcie się lepiej swoimi wycieczkami do Meksyku , Indii Afryki i Nowego Yorku .Boicie się że wasz koniec nadchodzi, dobrze że się boicie , ale co mieszkańcy mają do tego .