Ok. 300 górników i energetyków protestowało w czwartek (8 września) w Poznaniu przeciw wstrzymywaniu decyzji o budowie odkrywkowej kopalni węgla brunatnego Ościsłowo i przedłużającemu się postępowaniu w jej sprawie. "Nie dajmy się sterroryzować pseudoekologom" - postulowali.
W czwartek w Poznaniu odbyła się otwarta rozprawa administracyjna, podczas której swoje stanowisko prezentowali m.in. przedstawiciele górniczych związków zawodowych oraz zarządu kopalni.
Rzecznik prasowy Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin SA Maciej Łęczycki powiedział PAP, że przedłużające się postępowanie w sprawie uruchomienia odkrywki węgla brunatnego Koźmin i Ościsłowo "spowoduje w przeciągu kilku lat drastyczny spadek wydobycia węgla dla Elektrowni Pątnów I, co jest oczywiście ściśle powiązane z koniecznością zamknięcia części bloków".
Jak dodał, w wyniku takiej sytuacji nastąpi konieczność zwolnień pracowników elektrowni oraz kopalni.
- Brak zgody na rozpoczęcie przygotowań do eksploatacji złoża to katastrofa dla regionu konińskiego i całego województwa, ponieważ spowoduje poważny wzrost bezrobocia w województwie. W związku z tym górnicy i energetycy zdecydowali się na protest w centrum Poznania podczas trwania posiedzenia rozprawy administracyjnej w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dotyczących wydobycia węgla brunatnego i kopalin towarzyszących z odkrywki Ościsłowo - zaznaczył Łęczycki.
Przed budynkiem, w którym odbywała się rozprawa, zgromadziło się ok. 300 górników i energetyków. Na przyniesionych transparentach napisali: "Nie zabierajcie naszym dzieciom chleba", "Odkrywka Ościsłowo - rozwój gazownictwa, najtańsza energia w naszych domach", "Chcemy pracy, chcemy chleba".
- Ekolodzy wmawiają, że my jesteśmy całym złem Wielkopolski - oczywiście jest to nieprawda! Nie oddamy kopalni ekologom, pokażemy, że my też mamy siłę. Przyjechaliśmy do Poznania bronić naszych miejsc pracy. Jeśli nie dojdzie do otwarcia odkrywki Ościsłowo będziemy musieli z Konina wyjechać wszyscy! - mówił do zgromadzonych Andrzej Mazur z Rady Pracowników PAK KWB Konin.
Przedstawiciele ekologów nie chcieli udzielić mediom komentarza w tej sprawie. Mieszkańcy okolic planowanej odkrywki podkreślali jednak, że uruchomienie kopalni będzie dla nich oznaczało straty m.in. w rolnictwie, wywołane wysychaniem wód gruntowych i degradacją gruntów rolnych.
Rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu Łukasz Dąbkowski powiedział PAP, że postępowanie jest złożone i skomplikowane, dlatego nie jest zaskoczony obocznością tak dużej grupy przedstawicieli mieszkańców, górników i energetyków.
- Naszą rolą jest znalezienie zrównoważonego rozwiązania tej sprawy i doprowadzenie jej do końca. Sensem dzisiejszego spotkania jest wysłuchanie wszystkich stron, zgromadzenie materiału dowodowego (...) i będziemy procedować dalej. Wszystkie postulaty czy wnioski znajdą oczywiście swoje odzwierciedlenie w uzasadnieniu decyzji - podkreślił.
Dodał, że na tę chwilę nie jest w stanie określić, kiedy zostaną podjęte konkretne decyzje w sprawie odkrywki Ościsłowo.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.