W 1 półroczu 2016 r. banki i SKOK-i udzieliły o 4,1 proc. więcej kredytów mieszkaniowych niż rok wcześniej, a ich wartość wzrosła o 5,8 proc. Łączna wartość udzielonych kredytów to 21,3 mld zł (wobec 20,1 mld zł w 1 półroczu 2015 r.). Maleje liczba kredytów frankowych - wynika z danych Biura Informacji Kredytowej.
- Po wnioskach z czerwca i lipca widzimy, że ten popyt słabnie, natomiast po wnioskach kredytowych sierpień nie wygląda źle. (...) Popyt się trochę ożywił w ostatnim czasie - mówił prezes BIK Mariusz Cholewa, prezentując we wtorek dane z raportu "Trend na rynku kredytów i pożyczek dla ludności w 1 półroczu 2016 r."
Dodał, że BIK podtrzymuje prognozę, iż rok 2016 r. może być lepszy od poprzedniego, jeśli chodzi o sprzedaż kredytów mieszkaniowych. Według danych BIG średnia kwota kredytu mieszkaniowego rośnie. W pierwszym półroczu 2014 r. wyniosła 204,5 tys. zł, w 2015 r. 206,9 tys. zł, a w 2016 r. było to 210,2 tys. zł.
- Patrząc na strukturę, to główny kawałek tortu, czyli ponad 80 proc. to kredyty na sumę od 100 do 500 tys. zł - powiedział Cholewa.
Z danych BIG wynika, że maleje liczba kredytów frankowych.
- One się spłacają. Czasami słyszę też, że są one w ramach restrukturyzacji zamieniane na złotówki i dlatego ich nie widać. Jest to pewna część, ale to nie jest duża część tych kredytów. Zamykane kredyty w zdecydowanej większości są to dobre kredyty - ocenił prezes BIK.
Według danych BIK liczba osób z kredytami frankowymi to 889 tysięcy, o łącznym zadłużeniu 167,02 mld zł, z czego ponad 140 mld zł to kredyty frankowe. Pozostałe zadłużenie to inne kredyty hipoteczne, konsumpcyjne, karty kredytowe i limity kredytowe.
- To jest, patrząc na cały portfel sektora bankowego, wartościowo 30 proc. tego portfela, podczas gdy z punktu widzenia liczby kredytobiorców to jest tylko 6 proc. - zaznaczył Cholewa.
W raporcie BIK podał również dane dotyczące kart kredytowych. Wynika z nich, że w czerwcu 2016 r. w portfelach Polaków znajdowało się 6 mln rachunków kart kredytowych (wobec 6,2 mln w czerwcu 2015 r.) z czego 3,77 mln aktywnych, czyli takich, na których występuje zadłużenie minimum 200 zł.
Kart kredytowych wydano w I półroczu 2016 o 9 proc. mniej niż w roku poprzednim. Spadek w wartości przyznanych limitów był natomiast znacznie niższy i wyniósł tylko 1,5 proc. W ocenie BIK świadczy to o tym, że kart wydaje się mniej, ale wydawane są za to na wyższe kwoty przyznanych limitów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.