Ostatnim dniem, w którym Jastrzębska Spółka Węglowa może podpisać umowę restrukturyzacyjną, definiującą jej program naprawczy i harmonogram wychodzenia z zadłużenia, jest 31 sierpnia. Stroną umowy są instytucje posiadające papiery dłużne spółki. Stawką - dalsze funkcjonowanie lub upadłość JSW. Z informacji TG wynika, że umowa zostanie zawarta 29 sierpnia.
Termin podpisania umowy restrukturyzacyjnej JSW przesuwany był kilkakrotnie. Kolejne uzgodnienia z obligatariuszami (PZU SA, PZU Życie SA, Bank Gospodarstwa Krajowego oraz PKO BP) zawierane były w formie aneksów do umowy o dalszej współpracy z 24 września 2015 r. z późniejszymi zmianami. W każdym kolejnym aneksie zawarty był zapis, że jeśli umowa restrukturyzacyjna nie wejdzie w życie w ustalonym terminie, JSW będzie zobowiązana dokonać przyspieszonego wykupu części obligacji od wszystkich obligatariuszy. W praktyce wiąże się to z upadłością Spółki.
W lipcu 2014 r. JSW dokonała emisji obligacji na kwotę 700 mln zł i 163,75 mln dolarów. Wśród banków, które objęły obligacje, były: Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski SA, Bank Gospodarstwa Krajowego, ING Bank Śląski SA i PZU Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych BIS 1. Opcja wcześniejszego wykupu przysługiwała obligatariuszom już od 31 lipca 2015 r. w związku z niewypełnieniem przez JSW zobowiązania do dokonania emisji obligacji na rynkach międzynarodowych.
Obligatariusze odstąpili jednak od żądania wcześniejszego wykupu obligacji i 24 września 2015 r. podpisali ze Spółką umowę o dalszej współpracy, uzupełnianą o kolejne aneksy. JSW zyskała czas na opracowanie listy kluczowych postanowień i warunków umowy restrukturyzacyjnej, dotyczącej redukcji swojego zadłużenia. Na początku czerwca br. jeden z obligatariuszy - ING Bank Śląski SA - pozbył się papierów dłużnych JSW. Jednocześnie Spółka zawarła z pozostałymi obligatariuszami umowę zobowiązującą ją do wykupu w latach 2016-2018 obligacji o łącznej wartości 150 mln zł (ok. 50 mln zł w każdym roku), a począwszy od 2019 r. w kwocie nie mniejszej niż 178 mln zł rocznie.
Jak poinformował zarząd JSW w sprawozdaniu ze swojej działalności za pierwsze półrocze 2016 r., "w celu ograniczenia realizacji negatywnego scenariusza utraty płynności" podpisana została umowa, w myśl której obligatariusze wstrzymują się od żądania wcześniejszego wykupu obligacji do czasu podpisania przez strony umowy restrukturyzacyjnej. Jednocześnie wykonanie zobowiązań, wynikających z podpisanej umowy (m.in. sprzedaż aktywów nieprodukcyjnych), oraz sytuacja płynnościowa Grupy podlegają stałemu monitorowaniu przez instytucje finansowe.
Lista przedsięwzięć naprawczych realizowanych obecnie przez Grupę JSW jest całkiem pokaźna. 28 kwietnia br. Spółka Energetyczna Jastrzębie (zależna od JSW) zawarła z PGNiG Termika SA umowę dotyczącą sprzedaży Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Łączna cena za 100 proc. akcji PEC wyniosła 190,4 mln zł, a w ramach transakcji uregulowane zostały również długoterminowe warunki zakupu przez PEC ciepła od SEJ oraz węgla do celów energetycznych od JSW. Niecałe cztery miesiące później (11 sierpnia) pod skrzydła PGNiG Termiki trafił sam SEJ. JSW sprzedała go za 371,8 mln zł.
Kolejnym aktywem, którego pozbywa się Grupa JSW jest wałbrzyska koksownia Victoria. W myśl umowy przedwstępnej zawartej 8 lipca br. z Agencją Rozwoju Przemysłu SA oraz Towarzystwem Finansowym "Silesia" Sp. z o.o. wszystkie posiadane przez JSW akcje Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych Victoria (92,84 proc.) sprzedane zostaną za 350 mln zł. W czasie gdy strony czekają na uzyskanie zgód korporacyjnych niezbędnych do zawarcia transakcji, kupujący przekazali JSW zaliczkę na jej poczet, wynoszącą 200 mln zł.
Elementem programu restrukturyzacji jest również przekazanie do Spółki Restrukturyzacji Kopalń części majątku kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie ruch Jas-Mos. Przeniesienie części pracowników do SRK umożliwi im. skorzystanie ze świadczeń osłonowych, a tym samym, poprzez zmniejszenie zatrudnienia, wpłynie na ograniczenie kosztów JSW. Proces zostanie uruchomiony w III kw. br.
Akces do skorzystania z osłon złożyło 2800 pracowników JSW. Do SRK, do końca stycznia 2017 r., trafi także kopalnia Krupiński. Decyzja w tej sprawie zapadła 8 sierpnia. Przeprowadzona analiza wykazała, że Krupiński "znajduje się w stanie trwałej nierentowności, a przeanalizowane scenariusze nie wykazują możliwości odzyskania rentowności w przyszłości".
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
podziękujcie za to mafiom zwiazkowym
Załogo krupinskiego ocknij sie, zrobia z Was nie jak pięknie mówi zarząd najbardziej zasłużonych ale najbardziej wykorzystanych ludzi w jsw. Nie przejdzie polowa badań a reszta do czyszczenia ścieków. Zzg sprzedało co sue dało a Kadra i Solidarność walczą i jasne ze maja sie dobrze, ale oni zadbają o siebie dbając o nasze miejsca pracy. Krupiński to przyszłość ake uwierzcie w to i zacznijcie walczyć!!!
akurat ludzie z czasow układu popls tak maja, teraz czerwinski tez nagle widzi potencjał w kopalniech ktore sam do srk włożył
a zagórowski siedzi i sie smieje, w wywiadach menda opowiada ze teraz robiłby to co obecny zarzad. To czemu nie naprawiałeś JSW jak zarzadzałes ja sie pytam?
to zwiazki zawodowe byy rakiem ktory toczył cały sektor gorniczy, przez lata blokowali reformy i plany naprawcze dla kopalń, teraz dalej miałczą
Krupinski powinien zostac zlikwidowany i tyle, bez sensu utrzymywac nierentownego trupa. Akurat kupno przez silesian coal nie bardzo wchodzi w gre w tym układzie. Złoże z krupa zawsze mozna wybrac od innej strony
A za wszystkim stoi jeden gość cichociemny gra z Markowskim do jednej bramki teraz jest na innej kopalni źeby zmylić przeciwnika mały kurdupel i na dodatek cwaniak
seba, niestety nie zapłacą. Od lat Polska jest grabiona i okradana; stocznie, huty, kopalnie. Za nieudolstwo awans zamiast degradacji. Zagór zamiast spotykać się z prokuratorem, spotyka się z starymi kumplami z kieliszkiem burbonu w ręce i się z nas śmieje.
zapłacicie nam za to.......
Jedna wielka propaganda. Audytor niejaki pan z akademi nauk od lat jezdzil na kopalnie krupinski prowadzac analize rentownosci i wszystko pasowalo dopuki JSW nie zatrudnilo jego do siedziby. Nagle okazuje sie ,ze kopalnia od 10 lat wykazala 900 mln straty. To sobie wyobrazcie jak to wszystko dziala. poza tym niemiecka firma silesian coal od kilku lat intresuje sie kopalnia krupinski Najpierw do srk bo pieniedze z uni pojda na likwidacje a w najblizszym czasie zmieni sie tylko szyld Zdrajcy!