Prairie Mining Limited, spółka eksploracyjno-wydobywcza realizująca inwestycję budowy kopalni w Lubelskim Zagłębiu Węglowym, kontynuuje przygotowania do złożenia wniosku o koncesję wydobywczą.
W minionym kwartale nastąpił znaczący wzrost cen węgla, co zbiegło się z rozpoczęciem wstępnych rozmów z instytucjami finansowymi i potencjalnymi klientami kopalni Jan Karski. W przesłanym w piątek (29 lipca) do portalu górniczego raporcie za II kw. 2016 r. spółka przedstawia postęp prac nad inwestycją.
- Trwają intensywne prace przygotowawcze związane z dokumentacją niezbędną do złożenia wniosku o koncesję wydobywczą. Wychodząc od świetnych wyników Wstępnego Studium Wykonalności opublikowanego w I kw., rozpoczęliśmy pierwsze rozmowy z podmiotami, które mogą sfinansować naszą inwestycję. Dzięki dobrej sytuacji finansowej i 18,1 mln AUD w gotówce na koniec czerwca mamy zabezpieczone środki na dalsze prace projektowe. - stwierdza Ben Stoikovich, prezes Prairie.
Jak zaznaczono w raporcie, w II kw. spółka sprzedała posiadane przez nią 2,55 mln akcji B2Gold Corp. (TSX:BTO), z czego pozyskała netto 6,2 miliona AUD.
Prairie rozpoczęła też wstępne rozmowy z instytucjami finansowymi i potencjalnymi klientami dotyczące pozyskania środków na tę inwestycję.
W ocenie spółki, wnioskującej na podstawie dostępnych prognoz, ceny węgla powinny (w długim terminie) rosnąć.
- W ostatnich miesiącach sytuacja na rynku węgla ożywiła się na tyle, że wyraźnie przełożyło się to na wzrost indeksów cenowych tego surowca. Jest to w zgodzie z prognozami cen węgla, które zostały dla nas opracowane przez zewnętrzną firmę konsultingową na potrzeby Wstępnego Studium Wykonalności. Nasz projekt jest pozytywnie przyjmowany w rozmowach z potencjalnymi instytucjami finansującymi, co dobrze rokuje na przyszłość - zauważa Artur Kluczny, wiceprezes PD Co, spółki zależnej Prairie.
W minionym kwartale spółka przekazała do konsultacji i ostatecznej optymalizacji projekt zagospodarowania złoża. Kolejnym krokiem będzie złożenie projektu do zaopiniowania przez Okręgowy Urząd Górniczy, co powinno nastąpić pod koniec 2016 r.
Spółka poinformowała portal górniczy nettg.pl, że trwają prace nad raportem o oddziaływaniu na środowisko, który jest podstawą do wydania przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska decyzji środowiskowej niezbędnej dla uzyskania koncesji wydobywczej.
Prairie złożyła do urzędu kartę informacyjną przedsięwzięcia i w odpowiedzi otrzyma szczegółowy zakres raportu. W II kw. przeprowadziła także analizy hydrologiczne, których wyniki zostaną uwzględnione w raporcie.
W związku z wybraniem miejscowości Kulik w gminie Siedliszcze na lokalizację infrastruktury naziemnej kopalni kontynuowane były prace zmierzające do zabezpieczenia gruntów pod jej budowę, zmiany lokalnych planów zagospodarowania przestrzennego, podłączenie linii energetycznej oraz połączenia kolejowego kopalni z ogólnokrajową siecią.
- W najbliższych kwartałach będziemy kontynuować prace nad raportem środowiskowym, który planujemy złożyć pod koniec tego roku - zapowiada Mirosław Taras, wiceprezes PD Co.
Prairie Mining Limited to spółka notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych. Wg informacji GPW, w obrocie jest 27 280 akcji. Wartość jednej w piątek (29 lipca) wynosiła 0,47 zł. Spółka notowana jest na parkiecie od września 2015 r. Najniższy kurs akcji wynosił 0,45, a najwyższy 0,47. Więcej informacji: GPW.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ludzie ale wy jesteście tępi, te akcje wartości 13tys zł to są tylko na naszej GPW aby mogli tutaj prowadzić interesy i mieli jakąś rozpoznawalność firmy. Na Giełdach innych krajów też mogą mieć swoje akcje, a ta suma 13tys zł to może nawet nie być 1% wartości tej spółki.
W obrocie jest 27 tys akcji po niecale 50 groszy to tylko 13 tys zlotych .CZy to wystarczy na dobry obiad dla bosow? Sikorski by nawet nie przyjal zaproszenia od tak bogatych biznesmenow . Smiech na sali .
Zawsze mozna sobie pomarzyc o budowie nowej kopalni ne majac pieniedzy -kazdemu wolno nawet KANGUROM . Ludzie nie dajcie wprowadzac w MALINY !!!
można ,ale to poprzednicy udzielali koncesji na poszukiwanie.
Smiech na sali obszar nowej kopalni to granice bogdanki -jak by nie mozna bylo tego fedrowac przez bogdanke - w sumie nic mnie juz nei dziwi bo tak samo jest w jsw -a konkretnie krupinskim