Wielu chętnych na studia w AGH. Kierunki powiązane z przemysłem wydobywczym cieszą się powodzeniem. Liczbę osób na studia stacjonarne ogłoszono 14 lipca, na niestacjonarne poznamy 15 lipca.
W krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej do 8 lipca przyjmowano kandydatów na studia stacjonarne (na niestacjonarne do 13 lipca) I stopnia. W wydziałach powiązanych z górnictwem wiele kierunków cieszyło się dużym zainteresowaniem przyszłych studentów. Prezentujemy liczbę osób przyjętych na poszczególne kierunki studiów stacjonarnych.
W Wydziale Górnictwa i Geologii, na kierunku Górnictwo i Geologia zapełniono 120 miejsc, osiągając tym samym pełni limit.
Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska przyjął:
• na Geofizyce - 60 osób;
• na Górnictwie i Geologii - 300 osób;
• na Inżynierii Środowiska - 120 osób.
W Wydziale Geodezji Górniczej i Inżynierii Środowiska wyniki rekrutacji także są dobre:
• Inżynieria Środowiska - 115 osób;
• Geodezja i Kartografia - 180 osób.
Wydział Wiertnictwa, Nafty i Gazu, posiadający 2 kierunki studiów, przyjął:
• na Górnictwie i Geologii - 120 osób;
• na Inżynierii Naftowej i Gazowniczej - 120 osób.
- Dzisiaj (14 lipca) o godz. 17.00 ogłaszamy też wyniki rekrutacji na studia niestacjonarne - powiadomił portal górniczy nettg.pl Bartosz Dembiński, rzecznik uczelni.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
W roku 2013 próg punktowy na górnictwo (WGiG) wynosił 700 pkt --> 2016 r.: 290 pkt :) Obecnie wyższy próg punktowy jest na socjologię i kulturoznawstwo na wydziale humanistycznym AGH ;) Chyba, że będzie sporo kolegów z Wietnamu uczęszczać :) pozdrowienia!
Wszystko pięknie tylko popatrzcie sobie na progi punktowe na poszczególne kierunki i porównajcie górnicze z innymi np. mechanicznymi, informatycznymi itd :) są dostępne na stronie Uczelni ;)
Faktycznie ci studenci są strasznie niedoinformowani stracone 5lat.
Gdyby Ci przyszli inżynierowie górniczy wiedzieli jak słabe są zarobki i jaki jest wyzysk młodych ludzi na KWK (już nie mówiąc o tym jak trudno się tam dostać) to raczej (raczej?) nie podjęli by tej pracy. Na wstępie powiem, że z przywilejów górniczych to zostały tylko kartki żywieniowe...