Marszałkowie województw są za wprowadzeniem norm jakości dla paliw stałych oraz kotłów o mocy do jednego megawata. W stanowisku przyjętym w środę (22 czerwca) przez Konwent Marszałków samorządowcy wskazują, że ustawa antysmogowa to zbyt mało, by skutecznie ograniczyć tzw. niską emisję.
"Ze względu na brak krajowych uregulowań prawnych dotyczących standardów emisyjnych dla instalacji poniżej 1 MW oraz brak standardów jakości paliw stałych, tzw. uchwały antysmogowe będą niewystarczające, głównie ze względu na brak narzędzi i mechanizmów kontrolnych" - napisali marszałkowie w stanowisku przyjętym w środę w Podzamczu k. Ogrodzieńca (Śląskie).
Marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa przywołał najnowszy raport Światowej Organizacji Zdrowia, z którego wynika, iż 33 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Unii Europejskiej znajdują się w Polsce. Natomiast według wcześniejszego raportu tej organizacji, w 2010 r. zanieczyszczenie powietrza w Polsce przyczyniło się do śmierci ponad 48,5 tys. osób i wygenerowało koszty przekraczające 101,8 mln USD.
- Wiele z miast wymienionych w tych raportach leży na Śląsku, jednak problem dotyczy całej Polski - i w skali całego kraju musimy się z nim zmierzyć - powiedział marszałek Saługa. W stanowisku marszałków stwierdzono m.in. iż stan powietrza w Polsce jest alarmujący, a powietrze należy tu do najbardziej zanieczyszczonych w UE.
Jak wskazują dane Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami oraz dane Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza jest tzw. niska emisja, czyli emisja zanieczyszczeń wprowadzanych do powietrza kominami o wysokości poniżej 40 m, a także tzw. emisja liniowa. Odpowiedzialne za nią są przede wszystkim lokalne kotłownie oraz paleniska domowe, gdzie stosuje się nieefektywne techniki spalania niskiej jakości paliw stałych (np. tzw. flotów i mułów węglowych), a także stosowanie do opalania ciężkiego oleju opałowego.
Dla samorządów narzędziem walki z niską emisją stała się nowelizacja Prawa ochrony środowiska z września ubiegłego roku, która daje sejmikom województw możliwość wprowadzenia w drodze uchwały ograniczeń lub zakazów w zakresie eksploatacji instalacji, gdzie następuje spalanie paliw. Brakuje jednak norm jakościowych dla paliw i kotłów.
- Brak krajowych uregulowań prawnych w zakresie stosowania instalacji spalania paliw stałych o mocy poniżej 1 MW, jako źródła ciepła użytkowego w sektorze komunalno-bytowym, niesie za sobą zagrożenie dla efektywnego ekonomicznie, środowiskowo, społecznie i bezpiecznego energetycznie zastosowania art. 96 ustawy Prawa Ochrony Środowiska przez jednostki samorządu terytorialnego dla poprawy jakości powietrza i ochrony zdrowia ludzi - czytamy w stanowisku Konwentu.
Samorządowcy wskazują, że choć uchwały sejmików mogą wprowadzać ograniczenia lub zakazy w stosowaniu najniższej jakości paliw, jednak nie wyeliminują one takich paliw ze składów węglowych. - Lokalne uregulowania nie będą skuteczne, ponieważ urzędy gmin nie posiadają kompetencji do kontrolowania, czy ograniczania sprzedaży mułów węglowych w obrocie handlowym - wskazali marszałkowie.
Problematykę regulacji norm jakościowych paliw oraz norm emisyjnych dla kotłów małej mocy do 1 MW podejmuje również Krajowy Program Ochrony Powietrza do roku 2020 (z perspektywą do 2030) ogłoszony przez Ministra Środowiska 9 września ubiegłego roku. Potrzebne są jednak - postulują marszałkowie województw - konkretne regulacje dotyczące norm.
Samorządowcy stwierdzili w swoim stanowisku, iż z wielu względów, głównie społecznych, technicznych i ekonomicznych, nie jest możliwa całkowita eliminacja spalania węgla, trzeba jednak starać się wyeliminować najgorszej jakości paliwa i kotły.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.