Sąd Okręgowy w Warszawie skazał pięć osób, które po reaktywowaniu przedwojennej spółki Giesche SA, żądały zwrotu jej majątku lub kilkuset milionowych odszkodowań m.in. od miasta Katowice, Katowickiego Holdingu Węglowego i Skarbu Państwa.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu oskarżyła pięciu mężczyzn - Marka N., Pawła R., Leszka P., Jacka S. oraz Marka K. Zarzuciła im, że posiadając kolekcjonerskie akcje spółki Giesche SA, nie informując organów państwa o prawdziwym charakterze tych akcji, zaczęli składać pozwy do sądów i wnioski do organów administracji domagając się zwrotu majątku spółki Giesche SA lub rekompensaty za to mienie.
Sąd podzielił argumentację przedstawioną przez prokuraturę. Wyrokiem z 2 czerwca 2016 r. sąd skazał Marka N., Pawła R. i Leszka P. na kary po 5 lat bezwzględnego pozbawienia wolności oraz grzywny w kwocie po 540 tys. złotych. Jacek S. oraz Marek K. zostali skazani na kary po 3 lata bezwzględnego pozbawienia wolności oraz grzywny w wysokości po 300 tys. złotych.
Ponadto wobec Leszka P. sąd orzekł zakaz wykonywania zawodu radcy prawnego na okres 5 lat. Pozostali oskarżeni otrzymali zakaz zajmowania stanowiska członka zarządu, członka rady nadzorczej oraz członka komisji rewizyjnej w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością na okres 5 lat. Jednocześnie sąd obciążył oskarżonych kosztami procesu oraz "orzekł podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez zamieszczenie jego odpisu na stronie internetowej Urzędu Miasta Katowice na okres jednego rokuˮ - informuje Prokuratura Krajowa.
Wyrok sądu jest nieprawomocny.
Oskarżeni wiedzieli, że mienie przedwojennej Giesche SA zostało w całości znacjonalizowane - przejęte przez Skarb Państwa po II wojnie światowej. Ustalono także, że wiedzieli, iż Skarb Państwa uregulował wszelkie roszczenia odszkodowawcze z tego tytułu. Wykorzystali fakt, że spółka nie została wykreślona z przedwojennego rejestru handlowego i nie miała statutowych organów w Polsce.
Pomimo tego podawali się za prawnych sukcesorów praw majątkowych z akcji na okaziciela przedwojennej spółki Giesche SA. Dla osiągnięcia korzyści materialnych wykorzystali "zakupione w 2005 roku pozostające w obiegu historyczno-kolekcjonerskim nie inkorporujące praw majątkowych akcje tej spółki przeznaczone przez Skarb Państwa do zniszczenia, jako posiadacze tych akcji uzyskali wpis do Krajowego Rejestru Sądowegoˮ.
Usiłowali oni wprowadzić w błąd Skarb Państwa, miasto Katowice, Katowicki Holding Węglowy SA w Katowicach i Hutniczo-Górniczą Spółdzielnię Mieszkaniową w Katowicach "podając się za prawnego sukcesora praw majątkowych z akcji na okaziciela w/w spółki, żądali zwrotu przedwojennego mienia spółki Giesche SA lub odszkodowania za to mienie wartego ponad 341 milionów złotychˮ.
Sąd uznał, że oskarżeni "działali wspólnie i w porozumieniu w latach 2005-2009 oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowejˮ.
Giesche SA była polską spółką (80 proc. jej majątku znajdowało się w granicach państwa polskiego) zarejestrowaną przed 1 września 1939 r. Do spółki należały kopalnie, fabryki i huty. Wybudowała także w Katowicach osiedla Nikiszowiec i Giszowiec. W 1926 r. niemiecki akcjonariat przejęły Stany Zjednoczone. Po zakończeniu II wojny światowej mienie stanowiące własność spółki zostało w całości znacjonalizowane. PRL wypłacił USA w 1960 r. ponad 40 mln USD odszkodowania.
"Mimo tego reaktywowana spółka dochodziła swych praw do wielu nieruchomości na terenie Katowic. W 2005 roku Sąd Rejonowy Katowice-Wschód uwzględnił wniosek o zwołanie Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Giesche SA, wybrane zostały władze tejże spółki, a ona sama została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego. Realną stała się wówczas obawa, że spółka ta na drodze sądowej będzie dążyć do zwrotu szeregu nieruchomości położonych na terenie Katowic. Według wstępnych szacunków łączna kwota roszczeń majątkowych wobec Skarbu Państwa i Katowic mogła osiągnąć sumę kilkuset milionów złotych.
W związku z decyzją sądu Prokurator Okręgowy w Katowicach wniósł skargę o wznowienie postępowania. Jako podstawę wskazał nieważność postępowania wywołaną brakiem należytej reprezentacji spółki oraz fakt oskarżenia przez Prokuraturę Okręgową w Tarnobrzegu kilku osób o usiłowanie oszustwa na szkodę Skarbu Państwa na łączną kwotę 341 milionów złotych poprzez posługiwanie się przed sądami dokumentami akcji Giesche S.A. mającymi jedynie walor historyczno-kolekcjonerski.
Skarga Prokuratora Okręgowego w Katowicach została uwzględniona i postanowieniem z 17 lipca 2013 roku Sąd Rejonowy Katowice-Wschód zmienił postanowienie z 2005 roku oddalając wniosek w przedmiocie zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Spółki Giesche SA - jako pochodzący od osób nieuprawnionych. Następnie Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił apelację spółki Giesche SA od powyższego postanowienia, co prawomocnie zakończyło postępowanieˮ - przypomina Prokuratura Krajowa.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.