Inwestycje przyciągnięte do Katowic w latach 2004-2013 miały wpływ m.in. na wzrost PKB podregionu katowickiego o 63,8 proc. - wskazują władze Katowic. Dochody gminy w przeliczeniu na mieszkańca wzrosły natomiast w latach 2004-2014 o 82,5 proc.
We wtorek (15 marca) prezydent tego miasta Marcin Krupa odebrał wyróżnienie fDi Magazine - pisma z grupy Financial Times - za piąte miejsce w jednym z rankingów będących efektem prowadzonych co dwa lata przez specjalistów fDi analiz kilkuset europejskich ośrodków gospodarczych.
Katowice uzyskały piątą pozycję w zestawieniu fDi Magazine najlepszych dużych europejskich miast pod względem strategii przyciągania zagranicznych inwestycji bezpośrednich. Wyprzedziły pod tym kątem Rotterdam, Frankfurt, Lipsk, Sewillę i Izmir, a znalazły się za Manchesterem, Glasgow, Monachium i Lyonem.
Władze największego miasta konurbacji katowickiej przywołały w tym kontekście szereg danych GUS wskazujących m.in. na wynoszący 63,8 proc. wzrost PKB całego podregionu katowickiego (według klasyfikacji NUTS3: Chorzów, Katowice, Mysłowice, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice) - z 27,4 mld zł w 2004 r. do 44,9 mld zł w 2013 r.
- Przy kluczowej roli Katowic dla tego podregionu i całego województwa może to oznaczać podwojenie wielkości PKB miasta w okresie 2004-2013 - ocenił dr hab. Adam Drobniak z katedry badań strategicznych i regionalnych Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.
- Eksperci (fDi - PAP) analizowali nie dokument planistyczny, lecz realnie podejmowane działania realizowane przez urząd miasta w celu przyciągnięcia inwestorów zagranicznych. Te działania przyczyniają się do transferu technologii, dyfuzji innowacji oraz rozwoju kapitału ludzkiego. Katowice to z pewnością bardzo atrakcyjne miasto dla inwestorów - uznał Drobniak.
Prezydent Krupa zapowiedział opracowanie w tym roku programu rozwoju gospodarczego dla miasta. Podkreślił też, że Katowice cały czas rozwijają swoją strategię przyciągania inwestorów. Jej kolejną odsłoną ma być zintensyfikowanie współpracy z inwestorami z amerykańskiej Doliny Krzemowej - przy równoczesnym wsparciu katowickich start-upów w ekspansji na światowy rynek.
Dotąd z oferty inwestycyjnej Katowic skorzystało wielu międzynarodowych inwestorów. Centrum dostarczania usług ma tam IBM, produkcję i centrum usług ulokowała firma Rockwell Automation, Mentor Graphics ma oddział badawczo-rozwojowy; Capgemini zatrudnia prawie 1500 osób, a PwC - blisko 900 pracowników. Projekty deweloperskie przeprowadziły m.in. Skanska i Ghelamco. Pojawiają się też nowi inwestorzy, korzystający z zasobów Katowic i okolicznych miast, m.in. Teleperformance, Dunlop czy SMS Metallurgy.
Z ujętych w publikacji fDi "Europejskie miasta i regiony przyszłości 2016/17" innych polskich miast Warszawa zajęła ósme miejsce wśród największych miast Europy pod względem poziomu kapitału do życia i warunków do życia, szóste pod względem efektywności kosztowej i czwarte pod względem przyjazności dla biznesu.
Stolica znalazła się też na dziewiątym miejscu w zestawieniu największych miast europejskich przygotowanym pod kątem strategii przyciągania zagranicznych inwestorów, a także na czwartym miejscu ogólnego rankingu miast Europy Wschodniej. W tym samym rankingu na dziewiąte miejsce trafił Wrocław (zajął też pierwsze miejsce w klasyfikacji średnich miast - pod względem przyciągania zagranicznych inwestorów).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.