Szefowie agencji rolnych, m.in. KRUS, ARiMR i ARR będą powoływani przez premiera, a nie jak dotychczas w drodze konkursu - przewiduje nowelizacja ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Senat nie zaproponował do niej poprawek.
Za nowelizacją - bez poprawek - głosowało 58 senatorów, 26 było przeciw, 1 wstrzymał się od głosu.
Przedtem Senat odrzucił wniosek Bogdana Borusewicza (PO) o odrzucenie projektu w całości.
Nowela została przygotowana przez posłów PiS i przewiduje, że szefowie Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS), Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR), Agencji Rynku Rolnego (ARR), Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS), Inspekcji Weterynaryjnej (IW) będą powoływani i odwoływani przez premiera na wniosek ministra rolnictwa, a nie jak dotychczas w drodze konkursu. Wiceprezesów wyznaczać ma natomiast szef resortu rolnictwa.
Nowe przepisy przewidują m.in. ujednolicenie zasad zatrudnienia w agencjach i inspekcjach rolnych, a także unieważnienie trwających konkursów w tych instytucjach. Zgodnie z zapisami noweli, powołanie na stanowisko jest równoznaczne z zatrudnieniem na umowę o pracę.
Nowela ma wejść w życie z dniem jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Według PiS zmiany te mają na celu m.in. "uelastycznienie" powoływania i odwoływania szefów kilku urzędów administracji centralnej.
W czasie środowej (23 grudnia) dyskusji w Senacie senatorowie PO krytykowali nowelizację. Mieczysław Augustyn pytał, czemu rezygnuje się z konkursów i czy ma to na celu obsadzenie agencji swoimi ludźmi. Jan Rulewski zwracał uwagę na to, że trudno zagwarantować fachowość ludzi zatrudnionych jedynie na podstawie arbitralnej decyzji premiera bądź ministrów.
Z kolei Waldemar Sługocki pytał, czy ministerstwo rolnictwa zdaje sobie sprawę z tego, jakie mogą być konsekwencje planowanego połączenia rządowych agencji rolnych w jedną wspólną agencję rozwoju obszarów wiejskich i zatrudnienia w niej osób bez właściwych kwalifikacji np. do nadzoru nad programem Rozwój Obszarów Wiejskich, który jest współfinansowany z funduszy UE. Zwracał uwagę, że może dojść do tego, że unijne instytucje zażądają "gigantycznych korekt" finansowych wskutek popełnionych przez nich w przyszłości błędów.
Senatorom odpowiadał Rafał Romanowski z ministerstwa rolnictwa. Zapewniał, że zatrudniani specjaliści będą fachowcami, a tryb ich powoływania umożliwi szybką wymianę kadr, jeśli się nie sprawdzą.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.