Eksperci uważają, że wpisanie tzw. Rowu Poznańskiego do "Białej Księgi Ochrony Złóż Kopalin" i rozpoczęcie eksploatacji złóż węgla brunatnego w Wielkopolsce będzie skutkować degradacją środowiska i pozbawi aglomerację poznańską strategicznego ujęcia wody.
"Biała Księga Ochrony Złóż Kopalin" została opublikowana na stronach Ministerstwa Środowiska 3 listopada 2015 r. Zdaniem resortu, miała zainicjować dyskusję na temat systemowych rozwiązań m.in. w zakresie ochrony kopalń, strategicznych z punktu widzenia polityki surowcowej państwa. Dokument miał także za zadanie zabezpieczenie najważniejszych złóż w taki sposób, by plany zagospodarowania terenu nie mogły utrudniać ich eksploatacji.
Termin zakończenia konsultacji dotyczących kwestii Białej Księgi wyznaczony jest na 15 grudnia br.
W czwartek (11 grudnia) w Poznaniu odbyła się wspólna konferencja prasowa przedstawicieli podpoznańskich gmin i miejskiej spółki wodociągowej Aquanet SA, która dotyczyła planów włączenia do Księgi wielkopolskich złóż węgla brunatnego z tzw. Rowu Poznańskiego.
Zdaniem ekspertów wpis do Księgi będzie jednoznaczny z rozpoczęciem prac zmierzających do powstania kopalni, a to spowoduje nieodwracalne zmiany środowiskowe i odcięcie aglomeracji poznańskiej od strategicznego ujęcia wody.
- Wpisanie do "Białej Księgi Ochrony Złóż Kopalin" zasobów węgla brunatnego w okolicach miejscowości i gmin Mosina, Czempiń, Krzywiń i Oczkowice, czyli tzw. regionu Rowu Poznańskiego doprowadzi do tragicznych i katastrofalnych konsekwencji dla całej aglomeracji" - podkreślił geolog z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu prof. dr hab. Jan Przybyłek.
Jego zdaniem, w sytuacji, gdyby rozpoczęto prace wydobywcze na terenie rowu tektonicznego między Poznaniem i Gostyniem, jedyne scenariusze rozwoju wielkopolskich gmin należałoby nazwać "scenariuszami grozy".
Jak ocenił ingerencja doprowadzi do nieodwracalnego zniszczenia środowiska naturalnego, w tym rejonu Wielkopolskiego Parku Narodowego. Zmniejszą się także znacząco zasoby wody pitnej, przez osuszanie terenów i uaktywnienie dopływów solankowych znajdujących się w głębszych warstwach ziemi.
- Nikt się też nawet nie zająknie, że w tych regionach mają powstać elektrownie. Nie wolno oszukiwać ludzi, że gleby się odrodzą. To nieprawda. Takie gleby, które są teraz chlubą Wielopolski zginą bezpowrotnie - podkreślił profesor.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ciekawe - nie wiedzą co zrobić z węglem z śląska a chcą jeszcze wydobywać .
Ta całą "biała księga" to jakiśkompletny odlot, jak można zakładać budowę kopalni odkrwkowej węgla brunatnego na ternie parku narodowego ????????????