Pierwszym wyzwaniem gospodarczym i politycznym jest dla mnie przygotowanie procesów, które mają uporządkować sytuację w górnictwie - powiedział w środę minister energii Krzysztof Tchórzewski.
- To jest niezwykle trudne; wprowadzenie zmian w bardzo krótkim okresie, zachowanie płynności finansowej spółek górniczych, możliwość ich naprawy, jest wyzwaniem, któremu będę próbował podołać - powiedział
Tchórzewski uczestniczył w środę w branżowej konferencji energetycznej EuroPOWER. Jak potwierdził, jego nowy resort będzie nosił nazwę Ministerstwo Energii.
- Choć początkowo mówiło się o ministerstwie energetyki - dodał.
Szef nowego resortu zapowiedział, że w gestii ministerstwa, którego formalna organizacja rozpocznie się po opublikowaniu ustawy o działach, a więc pod koniec tygodnia, znajdą się sprawy związane z wydawaniem koncesji wydobywczych (obecnie jest to zadanie resortu środowiska) zarówno na węgiel jak i ropę czy gaz. - Żadna koncesja (wydobywcza) bez zgody ministra energii nie zostanie udzielona. Opiniowanie zamienia się w uzgadnianie - zapowiedział. Z resortem energii będzie też - jak dodał - uzgadniany system handlu emisjami.
Minister zapowiedział, że w pierwszym etapie - po wejściu w życie ustawy z resortu skarbu do ministerstwa energetyki przejdą wszystkie kwestie właścicielskie związane z górnictwem. - W II etapie, prawdopodobnie w II kwartale (2016 r. -PAP) sprawy związane z energetyką". Jak wyjaśnił chodzi o zachowanie spójności polityki gospodarczej z polityką właścicielską. "Dzielenie polityki właścicielskiej i problematyki polityki energetycznej, czyli b. ważnego działu polityki gospodarczej państwa, bez wpływu na politykę właścicielską, na zarzadzanie, powoduje szereg problemów - mówił Tchórzewski.
W odniesieniu do związków między górnictwem a energetyką Tchórzewski powiedział, że musi istnieć "funkcjonalny związek" między węglem a energetyką i musi być on oparty na strategii długofalowej. Dodał, że taki związek zaistnieć musi na "zdrowych zasadach rynkowych".
Minister odniósł się też do stanowiska Polski na zbliżający się szczyt klimatyczny ONZ COP 21 w Paryżu. Powiedział, że jest ono przygotowywane, ale - jego zdaniem - Polska powinna przyjąć takie stanowisko, które "zapewni globalny wysiłek w zakresie redukcji emisji i zminimalizuje zjawisko tzw. ucieczki emisji". - Ta umowa jest sensowna jedynie wtedy, gdy obejmie główne gospodarki świata - podkreślił.
Tchórzewski nie wykluczył wprowadzenia instrumentów wsparcia "łagodzących" sytuację źródeł konwencjonalnych ze względu na politykę wsparcia dla źródeł odnawialnych. Jak powiedział, wsparcie to "zniekształca cały europejski rynek". - W moim przekonaniu możliwe jest rozważenie wprowadzenia instrumentów łagodzących w odniesieniu do źródeł konwencjonalnych. Jako kraj nie możemy sobie pozwolić na utratę zdolności inwestycyjnych naszych rodzimych spółek energetycznych w źródła konwencjonalne, które nadal stanowią podstawę systemu energetycznego - zaznaczył Tchórzewski.
Zdaniem ministra, polityka energetyczna powinna podlegać stałemu przeglądowi i aktualizacji "co dwa - trzy lata". - Rząd będzie otwarty na dyskusję i do korygowania, musimy nadążać za tym co się dzieje i na bieżąco reagować - wyjaśnił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
panie ministrze czekamy na urlopy gÓrnicze !!!!!! gÓrnicy.
WCsz. pan minister dokonał odkrycia, uświadamiając sobie związek pomiędzy górnictwem węglowym a energetyką, to dobrze, tylko mam pytanko, czy ten kraj posiada wreszcie, w miarę wiarygodny bilans energetyczny? Odnosząc się do pozostałej części wypowiedzi to po wielekroć już słyszany bełkot-niestety.
Makoszowy bardzo mądrze zarządzane przynoszą całkiem niezłe wyniki tyle do odżycia potrzeba inwestora, który pozwoli na wprowadzenie dalszych postępów. Główne założenie uruchomienie 2 ściany pozwoli na rentowną prace przy likwidacji szybu i konsekwentnie zarządzanej naprawie. Na plus działa praca w niemetanowych ścianach. Bardzo szkoda załogi która została wykiwana przez wczesniejszą dyrekcje która celowo zaniedbała robóty przygotowawcze i nie pozwala to na zwiększenie wydobycia.
Dlaczego nic nie piszą o zlikwidowaniu odrabiania wojska i chorobowego. Chorobowe powinno się odrabiać tylko od dnia wejścia ustawy a nie lata wstecz. Dlaczego PiS nie likwiduje tej ustawy ?? I co z wprowadzeniem urlopów górniczych dla całego sektora ?? Zaczynają robić jak PO dużo gatki z której nic nie wynika.
Czytając plan działania Ministra Tchórzewskiego .To dla dobrego funkcjonowania MINISTERSTWA ENERGII,koniecznie jest ,aby takowe Ministerstwo mieściło się na Śląsku tzn w Katowicach .Tak jak było kiedyś i było dobrze zarządzane !!!
ja a potem do furmy ,z jakiej racji nie odrabiac rewiru to ma byc 25 czystego dolu a nie 15 lat rewiru 10 roboty ,ja ryle by tak chcieli a potem do firmy pazerne czopy
Ino dorabianie wojska,chorobowego,urlopy górnicze i ile ci jeszcze zostało Tyle tylko w szoli słychać od starych ryli Najlepiej nic nie robić i kasę brać.Won!
urlopy gÓrnicze w jsw
a po za tym hajer ty masz miec 25 czystego dolu wiec wroc do szkoly i naucz sie czytac ze zrozumieniem rewirancie
ty hajer ja mam znajomego co na ponad 20 lat roboty z tego 10 na l4 wiec skoncz pieprzyc o tym odrabianiu L4 sie dziwie ze go jeszcze nie wyciepli z roboty i tak sie slizga ,teraz zajs jest na chorobowym masakra i co moze taki ma miec emeryture gornicza
Może by tak zacząć od obniżenia podatków nałożonych na górnictwo?
Na zdjęciu to je emeryt WOŁODJA Z KWK MARCEL najwiykszy hajer na grubie hahaha
haje co ty za głupoty piszesz masz mieć 25 lat dołu a nie wojska czy l4 wiec tae ustawy są zgodne z prawem naucz sie czytac ze zrozumieniem !!!
O wszystkim piszą a co z ustawą odrabiania wojska i L4 przecież są to ustawy niezgodne z prawem a niby Pis jest partią prawa a ani słowa o górnikach któży odrabiaja 18 lat wstecz l4.
Jeżeli pan Czerwiński mówi że w SRK są niektóre lepsze kopalnie niż zostały w KW to ktoś dokonał oszustwa w danych i można go znaleźć i rozliczyć czemu tego jeszcze nie zrobiono!!!
Górnicy mają już serdecznie dosyć tej huśtawki, którą się im funduje. Przepychanki i kłamstwa. Fałszowanie danych i obłuda rządzących sięgnęła zenitu. Chcemy wreszcie wiedzieć co z nami będzie. Tymi z tzw. NKW i tych kopalń, które zostały przekazane do SRK. Każdy mówi co innego i żadne ze słów ani E. Kopacz, ani jej ministrów nie polega na prawdzie. W wywiadzie dla Trybuny Górniczej były minister pan Czerwiński stwierdził że w SRK są lepsze kopalnie niż te, które zostały w KW. To jest KABARET.