Chcę oprzeć nasze bezpieczeństwo energetyczne na polskim węglu, ponieważ nie stać nas by odchodzić od naszych zasobów naturalnych - powiedziała we wtorek premier Ewa Kopacz, pytana o przyszłość nierentownych kopalni.
- Jedni mówią, żeby prywatyzować kopalnie, inni żeby utrzymywać finansowanie z budżetu państwa. Jedno i drugie będą mówić ludzie, którzy nie byli na Śląsku i nie rozmawiali z tymi ludźmi. Nasze bezpieczeństwo energetyczne, nie wstydzę się tego mówić, chcę opierać na polskim węglu - mówiła po wtorkowym posiedzeniu rządu w Szczecinie premier Ewa Kopacz.
Zaznaczyła też, że jej konkurenci polityczni przedstawiający różne wizje ratowania najbiedniejszych kopalń, powinni przede wszystkim pokazać własną wizję bezpieczeństwa energetycznego.
- Dzisiaj nie stać nas na to, aby nagle odchodzić od naszych zasobów naturalnych, jakimi są węgiel kamienny i brunatny. Dzisiaj nie wydobywamy gazu łupkowego, nie mamy jeszcze na tyle mocnej alternatywy w postaci odnawialnych źródeł energii, żebyśmy mogli z węgla zrezygnować - podkreśliła premier.
Kopacz uważa również, że podjęła najtrudniejszą drogę dla ratowania polskich kopalni, "nieakceptowalną przez większość społeczeństwa, jak i przez samych górników", a dodatkowo jej rząd musiał uniknąć nieuprawnionej pomocy publicznej.
- Uzdrawianie polskiego górnictwa musieliśmy przeprowadzić tak, żeby Komisja Europejska nie zarzuciła nam nieuzasadnionej pomocy publicznej, a z drugiej strony tak, żeby nie tracić zatrudnienia ok. 100 tys. ludzi, którzy na Śląsku mieszkają. Wybraliśmy najtrudniejszą opcję, ale ma ona szansę zakończyć się naprawdę optymistycznie - kopalnie będą się bilansować, a górnicy utrzymają pracę - dodała Kopacz.
Kopacz odniosła się również do wypowiedzi kandydatki na premiera z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Beaty Szydło, która w poniedziałek krytykowała opóźnienia w budowie gazoportu w Świnoujściu.
- Wczoraj zakończyliśmy budowę gazoportu - to też element układanki bezpieczeństwa energetycznego, i naszej silnej pozycji w obszarze energetyki w Europie. Przypomnę tylko, że 1236 km gazociągów przesyłowych (powstało) za czasów, kiedy rządziła Platforma Obywatelska. W czasach kiedy rządził PiS tylko 80 km. Łatwo jest mówić o bezpieczeństwie energetycznym bez budowania - powiedziała.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Nie idzie słuchac juz tego bełkotu i zakłamania ....
schizoferniczka
kochany wladimir putin do roku 2030 chce zainwestowac w swoje kopalnie 123 mld dolarow gdy juz wszyscy w europie zlikwduja kopalnie wtedy zatryjumfuje hahah
Bezpieczeństwo na polskim węglu - Węgiel będzie polski bo u nas wydobywany , ale kto będzie właścicielem kopalń - Niemcy . Taka jest ich wizja naszego górnictwa .
Ludzie !!!! Wierzycie w to ??? Ja przestałem jak zaczęli likwidować moją kopalnie !!! Tak z grubszej rury to też słyszałem, że ma jedynie zostać 6 kopalń starej KWSA !!! dyrektor kwk bobrek (węglokoks kraj sp zoo) został dyrektorem również dyrektorem kwk piekary(węglokoks sp zoo), a co oznacza połączenie dwóch ruchów ??? zastanówcie się !!!
Zapomniała dodać że chodzi o węgiel z importu. Już taki Tusk ratował stocznie przez likwidację bo też nie dodał że ratuje stocznie Niemieckie.
Zauważcie jedno, ona nie mówi że bezpieczeństwo energetyczne kraju będzie oparte na węglu KAMIENNYM, jej chodzi o to że oprze bezpieczeństwo energetyczne o węgiel ale BRUNATNY!!!
Ta baba jest tak opętana władzą że od dłuższego czasu sama chyba nie wie co mówi!
Tej pani już podziękujemy. Takich lekarzy przedwyborczych to my w kraju mamy co nie miara.