42 proc. Polaków chce, by rząd dofinansowywał nasze górnictwo, żeby utrzymać wydobycie i zachować miejsca pracy. Tak wynika z sondażu Ipsos przeprowadzonego dla Wiadomości TVP1.
36 proc. respondowanych uważa, że nie należy likwidować kopalni, ale powinno się zmniejszyć zatrudnienie i obniżyć koszty wydobycia. 22 proc. badanych jest przekonanych co do tego, że nierentowne zakłady należy zamknąć.
Badanie przeprowadzono metodą wywiadów telefonicznych (CATI) na próbie ogólnopolskiej 1 006 dorosłych Polaków w dniach 7-8 października.
Od 1 października w górnictwie węgla kamiennego trwa stan gotowości strajkowej. Kopalnie i zakłady górnicze oflagowano. W Kompanii Węglowej rozpoczęła się akcja informacyjna. We wtorek (13 października) w Rudzie Śląskiej będą protestować górnicy. To dlatego, że związki górnicze uważają, że rząd złamał porozumienie z 17 stycznia". Zakładało ono utworzenie Nowej Kompanii Węglowej do końca września, tego terminu jednak nie dotrzymano.
Przypomnijmy,m że rząd zdecydował natomiast o wniesieniu do 100 proc. akcji Kompanii Węglowej do spółki Towarzystwo Finansowe Silesia. Ma to być podstawą dla budowy silnego koncernu paliwowo-energetycznego. Według rządu, ta decyzja to pierwszy krok do bezpiecznego wprowadzenia inwestorów zewnętrznych i utworzenia tzw. Nowej Kompanii Węglowej.
W styczniu tego roku w sondażu przeprowadzonym dla stacji telewizyjnych TVN i TVN24 przez Millward Brown decydowana większość Polaków jest przeciwko rządowym planom restrukturyzacji w górnictwie, czyli likwidacji kopalń. 68,5 proc. badanych popierało górników, którzy protestowali przeciw rządowej koncepcji zamykania kolejnych kopalń. Za zamykaniem kopalń opowiedziało się wówczas 15 proc. 16,5 proc. nie miało zdania na ten temat.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
