W gliwickiej fabryce Opla oficjalnie rozpoczęła się we wtorek (29 września) seryjna produkcja modelu astra piątej generacji. Zakład w ostatnim czasie zwiększył zatrudnienie do 3,9 tys. osób, liczy na wyprodukowanie ok. 170 tys. samochodów w tym roku i co najmniej tyle samo w kolejnym.
Światowa premiera nowej astry miała miejsce na tegorocznym Międzynarodowym Salonie Motoryzacyjnym we Frankfurcie. Gliwicki zakład ma być głównym producentem pięciodrzwiowego hatchbacka; oprócz Gliwic samochód ten będzie powstawał w brytyjskim Ellesmere Port, tam m.in. w odmianie kombi.
Wicepremier minister gospodarki Janusz Piechociński nawiązał we wtorek do spotkania z przedstawicielami General Motors Polska w grudniu 2012 r., gdy światowy przemysł motoryzacyjny oczekiwał wzrostu.
- Wtedy sobie zaufaliśmy, dokończyliśmy pewien program wsparcia, ale także wysłuchaliśmy siebie uważnie, co chcemy razem ze sobą, tu w Gliwicach zrobić - wskazał.
- Dzisiaj stwierdzam, że tych wzajemnych deklaracji i zobowiązań dopełniliśmy - zaznaczył Piechociński. Podkreślił, że nowy model astry zrobił wielką furorę we Frankfurcie, dodając że kciuki w tej sprawie trzymała cała Polska, nie tylko motoryzacyjna.
- Bo tegoroczne ponad 650 tys. nowych samochodów osobowych w Polsce staje się faktem dzięki podwojeniu pracy tu, w Gliwicach - wskazał.
Odpowiedzialny za sprzedaż w Grupie Opel wiceprezes Peter Christian Kuespert zaznaczył, że zakład w Gliwicach ma długą tradycję budowy samochodów klasy kompakt wysokiej jakości - od ponad siedemnastu lat produkuje pojazdy dla różnych rynków w Europie, Afryce, Ameryce Północnej, Azji, Australii i Oceanii.
Przedstawiciel GM zaznaczył, że astra piątej generacji to zupełnie nowy samochód - nawet o 200 kg lżejszy od poprzednika, mniejszy z zewnątrz, ale większy wewnątrz - szczególnie dla pasażerów tylnego rzędu. Wśród innych cech nowej astry wymienił całkowicie aluminiowe silniki benzynowe i wysokoprężne oraz nowe technologie łączności, komfortu i bezpieczeństwa.
Kuespert mówił podczas uroczystości, że jeszcze przed prezentacją we Frankfurcie firma zebrała na nową astrę ponad 30 tys. zamówień. Podkreślił, że to bardzo ważny model dla GM, odpowiadający za ponad jedną piątą sprzedaży w Europie. W Polsce jest to najlepiej sprzedający się model opla, a marka w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy tego roku zwiększyła sprzedaż o 18 proc., osiągając poziom 21,7 tys. samochodów i udział w rynku - 7,8 proc.
Dyrektor generalny General Motors Manufacturing Poland Andrzej Korpak mówił, że przygotowania do uruchomienia produkcji nowej astry w Gliwicach trwały dwa lata i kosztowały łącznie ok. 150 mln euro. Dotychczasowa powierzchnia ok. 145 tys. m kw. pod dachem wzrosła o kolejne ok. 10 proc. Powstały trzy dodatkowe hale, duże inwestycje dotyczyły m.in. tłoczni i automatyzacji spawalni.
Przez pozostałe jeszcze trzy miesiące 2015 r. gliwicki Opel wyprodukuje ok. 25-30 tys. nowych astr. Wraz z dotychczasowymi modelami powstanie tam w br. łącznie ok. 170 tys. samochodów. W 2016 r. nowy model powinien wypełnić ok. 70 proc. całej produkcji.
- Myślę, że ten przyszły rok nie będzie gorszy niż ten. Poczekamy jeszcze na oddźwięk klientów; jesteśmy elastyczni, w każdej chwili możemy się dopasować do rynku - zaznaczył Korpak.
Według wcześniejszych informacji wdrożenie produkcji podstawowej odmiany nowego modelu oznacza wycofanie z produkcji tej samej odmiany dotychczasowego. Astry IV nadal będą powstawały jako trzydrzwiowe hatchbacki (wersja GTC) oraz czterodrzwiowe sedany. Te wersje były wdrożone później niż podstawowa wcześniejszej generacji i nieco dłużej będą produkowane. W Gliwicach zostaje również kabriolet cascada, którego rocznie powstaje kilka tysięcy egzemplarzy rocznie (od jesieni br. m.in. pod marką Buick na rynek amerykański).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.