PKP Polskie Linie Kolejowe do końca tego roku uruchomią na trasie z Kunowic (granica z Niemcami) do Terespola (granica z Białorusią) system łączności GSM-R. Docelowo system ma zapewnić płynniejszy ruch kolejowy oraz poprawić bezpieczeństwo.
Globalny System Kolejowej Radiokomunikacji Ruchomej (GSM-R) zacznie działać na linii kolejowej o długości ponad 850 km, która łączy m.in. Poznań i Warszawę i jest częścią trasy Berlin-Moskwa. Inwestycja kosztuje ok. 350 mln zł. Linia kolejowa E 20 łączy zachód Polski ze wschodem i przebiega przez pięć województw.
Magistrala łącząca Kunowice z Terespolem jest jedną z pierwszych w kraju tras, którą obejmie GSM-R. Obecnie trwają ostatnie prace związane z instalacją wież radiokomunikacyjnych systemu - wzdłuż trasy będzie 107 takich konstrukcji. Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską. System zapewnia łączność głosową głównie między maszynistami a tzw. drużynami ruchu.
Jak zapowiedział w poniedziałek na konferencji prasowej Zbigniew Wolny z biura prasowego PKP PLK, w grudniu zostaną zakończone "zadania inwestycyjne na tej linii".
- Mówiąc prostym językiem, to system podobny do telefonii komórkowej istniejącej na całym świcie, ale to jest system wewnętrzny, który będzie stosowany tylko na kolei. Opiera się na wysokich, ponad 40-metrowych wieżach - tłumaczył Wolny.
Wdrożenie systemu wiąże się z rozbudową sieci światłowodowej oraz węzłów centrali komunikacyjnej w Poznaniu i Warszawie.
Dyrektor projektu Marek Kroc z PKP PLK wytłumaczył, że "R" w nazwie systemu oznacza dodatkowe funkcjonalności i niezawodność.
- Nie ma możliwości, żeby w systemie GSM-R zabrakło sygnału do transmisji głosu i danych - zapewnił.
Porównał obecnie wykorzystywany przez polską kolej system do CB radia:
- Jest to system simplex, rozgłoszeniowy - kiedy jeden mówi, wszyscy słuchają, kiedy jeden odpowiada, wszyscy słyszą. GSM-R zaś pozwala na jednoczesną komunikację w obu kierunkach - tak jak w telefonie. Żeby maszynista mógł się komunikować w nowym systemie, musi być w lokomotywie, która ma takie radio - tłumaczył Kroc i przyznał, że w Polsce na razie jest niewiele takich pociągów.
Stary system komunikacji będzie nadal działał równolegle.
- Musimy utrzymywać dwa systemy do momentu, gdy nie zabudujemy całego kraju GSM-R. Nie możemy pozostawić pociągów bez łączności - tłumaczył.
PKP PLK przekazują, że wdrożenie systemu GSM-R jest pierwszym krokiem do wprowadzenia Europejskiego Systemu Zarządzania Ruchem Kolejowym (ERTMS).
- Poza łącznością głosową system GSM-R jest podstawą do transmisji danych dla systemu bezpiecznej kontroli jazdy pociągów. Oznacza to, że system automatycznie kontroluje prędkość pociągu, drogę hamowania, wszystkie elementy, które mogą stanowić ryzyko - wyjaśnił Kroc.
Według PKP PLK system pozwoli na poprawę efektywności prowadzenia ruchu kolejowego i podniesie bezpieczeństwo na torach. Osoby odpowiedzialne za prowadzenie ruchu pociągów będą z dużym wyprzedzeniem informowane o potencjalnych zagrożeniach na trasie.
GSM-R jest już wdrożony na odcinku innej linii kolejowej z Bielawy Dolnej do Legnicy; trwa certyfikacja odcinka Legnica-Wrocław-Opole - w sumie to ok. 165 km. Odcinek ten jest wyposażony w system ETCS i jak zapowiada dyrektor Kroc, "na tym odcinku będzie sprawdzany, testowany pełny system ERTMS". ERTMS jest też wdrażany na liniach z Gdyni do Warszawy i Warszawy do Łodzi. ERTMS, czyli Europejski System Zarządzania Ruchem Kolejowym, składa się z dwóch podsystemów ETCS (Europejskiego Systemu Sterowania Pociągiem) oraz GSM-R. ETCS pozwala m.in. na przekazywanie do kabiny maszynisty informacji z urządzeń sterowania ruchem kolejowym, ciągłą kontrolę pracy maszynisty, sygnalizację kabinową. System np. po przekroczeniu maksymalnej prędkości pociągu sam może wyhamować, pokazuje też wszystkie informacje na specjalnym ekranie w kabinie maszynisty.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.