Zakończyła się kilkudziesięciominutowa konferencja wynikowa Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Można ją było śledzić online. W prezentacji wyników za I półrocze uczestniczyli m.in: Edward Szlęk - prezes JSW, Robert Kozłowski - wiceprezes ds. ekonomicznych.
Na przeciwko zarządu JSW zasiedli przede wszystkim przedstawiciele domów maklerskich, spółek ubezpieczeniowych i innych uczestników rynku giełdowego.
Wiceprezes Kozłowski mówił m.in., o tym, że relatywnie wysoka produkcja pierwszego półrocza wraz z konsekwentnie wdrażanymi oszczędnościami spowodowały, iż jednostkowy gotówkowy koszt wydobycia węgla był aż o 16,3 proc. niższy niż w analogicznym okresie rok wcześniej i wyniósł 325 złotych na tonę. W drugim kwartale br. wyniósł on 306 złotych na tonę.
Przedstawiciele zarządu JSW podkreślili, że celem numer jeden jest odzyskanie rentowności przez Spółkę. Dopiero wówczas będzie można myśleć o poszerzeniu kapitału zakładowego - powiedziano w odpowiedzi na pytanie o to, czy JSW zamierza wyemitować kolejną partię akcji.
Portal górniczy przedstawił bilans półrocza JSW.
Przypomnijmy, że średnia cena sprzedaży podstawowego produktu JSW, czyli węgla koksowego do odbiorców zewnętrznych spadła w pierwszym półroczu w ujęciu rocznym o 5,8 proc. do 401,21 złotego. Zysk operacyjny powiększony o amortyzację (EBITDA) za pierwsze półrocze wyniósł 15,0 mln złotych wobec 196 mln złotych rok wcześniej. Był on jednak obciążony głównie przez dokonany odpis z tytułu utraty wartości kopalni Krupiński (fedruje ok. 7 tys. t węgla na dobę) w wysokości 211,2 mln złotych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.