W poniedziałek (20 lipca) w siedzibie śląsko-dąbrowskiej Solidarności przedstawiciele górniczej "S" spotkają się z Beatą Szydło, kandydatką Prawa i Sprawiedliwości na urząd premiera.
Jak wyjaśnia Jarosław Grzesik, przewodniczący Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność, związkowcy chcą rozmawiać o trudnej sytuacji spółek górniczych oraz o propozycjach PiS dotyczących przyszłości sektora górnictwa węgla kamiennego w Polsce.
- Zarządy i rząd przeciągają sprawę, ciągle wydłuża się termin powstania Nowej Kompanii Węglowej. Wygląda na to, że rząd nie ma innych pomysłów niż przetrwanie do wyborów - stwierdza w rozmowie z portalem górniczym nettg.pl wiceprzewodniczący górniczej "S" Stanisław Kłysz.
Wyjaśnia też, że Solidarność zwraca się nie tylko do przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości.
- Nie możemy jako Górnicza Solidarność czekać biernie co się stanie. Musimy już dziś apelować do wszystkich ugrupowań politycznych - zaznacza.
To nie pierwsze spotkanie Beaty Szydło z przedstawicielami branży górniczej w ostatnich tygodniach. - Polskie górnictwo potrzebuje dziś inwestycji. Trzeba je realizować i nie ma innego wyjścia. Środki finansowe są w Polsce. Znajdują się w różnego rodzaju programach, które mogą być realizowane - mówiła Beata Szydło podczas briefingu prasowego pod kopalnią Bobrek 30 czerwca. 10 dni wcześniej posłanka spotkała się z kolei ze związkowcami z Solidarności kopalni Brzeszcze.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
i następni będą obiecywać złote góry biednym górnikom. Już oni u władzy byli to co zrobili z całym Polskim górnictwem, część kopalń zamknęli a reszta górników tak jak w Wałbrzychu pracuje w Biedaszybach i naraża swoje życie aby utrzymać swoje rodziny.