Zła passa Kolei Śląskich zdaje się trwać nadal. Nomen omen 13 lipca rada nadzorcza spółki odwołała ze stanowiska prezesa Piotra Bednarskiego, o czym dzień później poinformowało biuro prasowe spółki.
"Odwołanie nastąpiło w związku z problemami wizerunkowymi przewoźnika po publikacji wyników kontroli Urzędu Transportu Kolejowego. Wskazała ona na uchybienia w zakresie administrowania taborem spółki. Według Rady Nadzorczej oraz Zarządu Województwa, który dofinansowuje Koleje Śląskie, taka sytuacja przyczynia się do utraty zaufania pasażerów w chwili, gdy przewoźnik uzyskał stabilność finansową na rynku kolejowym" - podano w komunikacie.
26 czerwca prezes Urzędu Transportu Kolejowego po przeprowadzeniu działań kontrolnych - nadzoru nad podmiotami posiadającymi certyfikaty bezpieczeństwa w procesie recertyfikacji, stwierdził naruszenie przez przewoźnika kolejowego Koleje Śląskie sp. z o.o. przepisów dotyczących obowiązków przedsiębiorcy w zakresie systemu zarządzania bezpieczeństwem. Naruszenia owe dotyczyły m.in.:
• braku właściwego nadzoru nad ryzykiem związanym z prowadzoną działalnością,
• nieprawidłowym oszacowaniu prawdopodobieństwa wystąpienia zagrożeń w stosunku do rocznej pracy eksploatacyjnej,
• braku zatwierdzenia przez Prezesa UTK dokumentacji systemu utrzymania dla eksploatowanych pojazdów kolejowych,
• braku nadzoru nad przyrządami pomiarowymi wykorzystywanymi w procesie utrzymania pojazdów kolejowych,
co skutkowało naruszeniem wielu aktów prawnych.
Rada nadzorcza Kolei Śląskich powierzyła wiceprezes ds. finansowych Renacie Szczygieł pełnienie obowiązków prezesa spółki do czasu powołania nowego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Piotrze wróć do cen-ratu, płaczemy za tobą ....