Do 30 czerwca w centrum handlowym Silesia City Center można oglądać wystawę plakatów filmowych po śląsku - poinformowało portal górniczy nettg.pl biuro prasowe SCC.
Na ekspozycji zgromadzono aż 40 nietypowych grafik, stworzonych przez Monikę Kudełko z pracowni QDizajn. - To pierwsza tak duża ekspozycja plakatów Moniki Kudełko - wyjaśnia Tomasz Pietrzak z biura prasowego SCC.
Plakaty filmowe stworzone przez Monikę Kudełko podbiły polski internet już ponad rok temu. Autorka wpadła na nietypowy pomysł - zebrała śląskie wersje tytułów znanych filmów, dopisała kilka swoich i stworzyła dla każdego z nich alternatywne plakaty, które mogłyby je promować w kinie.
Teraz najciekawsze z plakatów można oglądać na specjalnej wystawie w Silesii. . Wśród nich plakaty do najbardziej kontrowersyjnych tytułów m.in. "Niy ciulej pieronie"- po polsku "Nie kłam kochanie", "Sosnowiec" - w oryginale horror "Silent Hil"l i "Dzioucha z pierońskom chcicom", czyli "Nimfomanka" w reżyserii Larsa von Triera. Na wystawie nie zabrakło także najpopularniejszych grafik m.in. do filmów "Fest pizgo", czyli Epoko "Lodowcowej", "Haja w kosmosie", czyli Gwiezdnych wojen i "Gybisu" tj. "Szczęk" w reżyserii Stevena Spielberga.
- Te plakaty aż kipią śląskim humorem, stereotypami, zabawą godką. Podchodzą do wszystkiego z dystansem, momentami są sprośne, tak jak nasz humor, momentami dają pstryczka w nos, jak np. plakat do filmu "Sosnowiec". Wiele z nich bawi się śląskim krajobrazem. Na przykład "Luftmysza chop", czyli "Batman" - stwierdza Monika Kudełko.
Skąd taki pomysł Kudełko? - W ten sposób promuję godke. Lepiej przecież brzmi "Srogo Afa" niż "King Kong" albo "Na dekiel mu pizło" niż "Psychoza". Take filmy aż chce się oglądać - śmieje się autorka.
W galerii: plakaty autorstwa Moniki Kudełko.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.