Kombajn, który drąży przecinkę ratowniczą w ruchu Śląsk kopalni Wujek pokonał 17 m - poinformował w sobotę rano (20 czerwca) portal górniczy nettg.pl Wojciech Jaros, rzecznik prasowy Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należy kopalnia. Zaznaczył także, że tempo prac zostało spowolnione z powodu ryzyka związanego z opadaniem stropu.
- Ze względu na pogorszone warunki zdecydowano o zagęszczeniu ustawiania obudowy w przecince ratowniczej. Oznacza to spowolnienie tempa drążenia i przygotowywania przecinki - wyjaśnił rzecznik.
- Prowadzone są prace dla uregulowania układu przewietrzania, ustabilizowania sytuacji z metanem w rejonie, do którego ratownicy będą wchodzić z przecinki ratowniczej do dowierzchni badawczej "1" - dodał Jaros.
Przypomnijmy, że ratownicy zlokalizowali ciała zaginionych górników w poniedziałek (15 czerwca) o godz. 20.28. Mężczyźni byli poszukiwani od 18 kwietnia, kiedy po potężnym tąpnięciu nie wyjechali na powierzchnię.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
zastanawiam się w jaki sposób znaleźli tych górników, czy poprzez przesiwty w zacisnietym chodniku czy poprzez wprowadzanie kamery w odwierty, na jaka odległość doszli do nich ze potrzebne jest wycofanie kombajnu i drązenie nowej przecinki ?