W 2014 r. Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach zarejestrował w województwie śląskim 1766 wstrząsów o sile 10 do 5 J i więcej. Wstrząs, do którego doszło 18 kwietnia kopalni Wujek-Śląsk ruch Śląsk, miał energię 4 x 10 do 9 J. Jej siłę odczuli nawet mieszkańcy Mysłowic.
Co zrobiła moc natury tysiąc metrów pod ziemią z dowierzchnią (pochyłym chodnikiem wybierkowym w systemie filarowym dzielący pole wybierkowe na filary poprzeczne), to najlepiej widać na zdjęciach przekazanych portalowi górniczemu nettg.pl przez Centralną Stację Ratownictwa Górniczego.
Sobota, 2 maja 2015 roku:
"08.00. Kombajn - jest w przecince - około półtora metra wynosi nie poziom jej zasypania, lecz wypiętrzenia spągu (części dolnej chodnika). Natomiast zasypana jest do wysokości stropu. Z 5,5 metra szerokości, jaką miała, na skutek zaciśnięcia ścian zwęziła się do 5 metrów. Kombajn wszedł do niej na dwa metry, czyli licząc od zera jako wejścia do wyrobiska (dowierzchni centralnej) jest na 253 metrze.
18.00. Przecinka okazała się jeszcze bardziej zaciśnięta niż wstępnie szacowano - z 5,5 metra zmniejszyła się do 4. Kombajn zaczyna drążyć nowy chodnik juz poza nią. Licząc od punktu zerowego, przy początku wyrobiska (dowierzchni centralnej) jest na wysokości 255,5 metra" - meldował 2 maja Wojciech Jaros, rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego.
W galerii: zdjęcia ze strefy oddziaływania tąpnięcia wykonane 2 maja 2015 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.