Stan zdrowia i długość życia Polaków powoli się poprawiają, jednak na tle Europy wypadamy słabo. Dużym zagrożeniem są choroby układu krążenia, które odpowiadają za 46 proc. zgonów. Coraz większe żniwo zbiera też cukrzyca, gdzie liczba chorych przyjmujących leki sięga już dwóch milionów i według badania NATPOL rośnie rocznie o kolejne 2,5 proc. Ograniczenie skutków tych chorób mogłoby zbliżyć Polskę do zachodnich krajów, ale warunkiem są większe nakłady finansowe na ochronę zdrowia.
- Stan zdrowia Polaków jest zadowalający, ale nie w takim stopniu, jakiego mamy prawo oczekiwać jako społeczeństwo. Wprawdzie żyjemy coraz dłużej i jesteśmy zdrowsi, ale wciąż brakuje nam dużo w stosunku do mieszkańców innych krajów Unii Europejskiej - przekonuje dr Bogdan Wojtyniak, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i kierownik Zakładu - Centrum Monitorowania i Analiz Stanu Zdrowia Ludności.
Z raportu GUS wynika, że pod względem długości życia mężczyzn wśród 40 europejskich krajów Polska zajmuje dopiero 28. miejsce (u kobiet 24. pozycję). Mężczyźni żyją osiem, a kobiety cztery lata krócej niż w przedstawiciele społeczeństw europejskich, które przodują w tym rankingu. Wyliczenia wskazują, że chłopiec urodzony w 2013 roku będzie żył 73,1, a dziewczynka - 81,1 lat. Dla porównania we Francji, Szwajcarii i Islandii mężczyźni żyją ponad 80, a kobiety 85 lat.
- Główne różnice między zdrowiem polskich mężczyzn a mężczyzn w innych krajach UE wynikają przede wszystkim z większego zagrożenia zdrowia i życia z powodu chorób układu krążenia tych pierwszych. Gdyby udało się wyeliminować lub ograniczyć te niekorzystne skutki zdrowotne, to zbliżylibyśmy się parametrami zdrowotnymi do innych krajów - wskazuje ekspert.
Blisko co druga osoba (46 proc.) umiera z powodu chorób układu krążenia. Choć statystyki są lepsze, bo w latach 90. na choroby układu krążenia umierało 52 proc. osób, pozostaje jednak dużo do zrobienia. Aby dogonić zachodnią Europę, musimy zwiększyć nakłady na ochronę zdrowia, prewencję i promowanie zdrowego trybu życia. Zdaniem części ekspertów różnica w długości trwania życia będzie zmniejszała się bardzo powoli.
- Od lat walczymy o to, żeby Polacy znaleźli się w czołówce Europie nie tylko pod względem liczby autostrad na kilometr kwadratowy, lecz także pod względem stanu zdrowia. Rząd powinien dołożyć większych starań, bo sytuacja poprawia się równolegle do sytuacji w krajach Europy Zachodniej, a to oznacza, że różnica na niekorzyść Polaków nie zmniejsza się. Trzeba to zmienić - podkreśla Wojtyniak.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.