Wtorek (19 maja) na Wall Street przyniósł nieduże zmiany po wzrostach z poprzednich sesji, które pozwoliły indeksom na osiągniecie historycznych maksimów. Lepsze od oczekiwań były dane z rynku nieruchomości, jednak spekuluje się, że Fed szykuje się do podwyżki stóp procentowych.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 13,51 pkt. (0,07 proc.) do 18.312,39 pkt.
S&P 500 po początkowych wzrostach stracił 1,37 pkt. (0,06 proc.) i wyniósł 2.127,83 pkt.
Nasdaq Composite obniżył się o 8,41 pkt. (0,17 proc.) i wyniósł 5.070,03 pkt.
Liczba rozpoczętych inwestycji w zakresie budowy domów mieszkalnych w USA wzrosła w kwietniu do najwyższego poziomu od listopada 2007 roku i wyniosła 1,135 mln w ujęciu rocznym. W marcu wskaźnik wyniósł 944 tys. Analitycy spodziewali się, że liczba rozpoczętych, nowych inwestycji wyniesie 1,015 mln.
Wzrosła również liczba wydanych nowych pozwoleń na budowę, wskaźnik aktywności w przyszłości w tym sektorze, który poszedł w górę w kwietniu do 1,143 mln z 1,038 mln poprzednio.
Po serii słabszych od oczekiwań danych z gospodarki USA w ostatnim czasie, wtorkowe dobre dane z rynku nieruchomości przywróciły nadzieję na przyspieszenie wzrostu w gospodarce amerykańskiej po spowolnieniu na początku roku. Z drugiej strony jednak przypomniały one inwestorom, że do podwyżek stóp procentowych przygotowuje się Rezerwa Federalna.
Sygnałów co do zamierzeń Fed mogą dostarczyć minutes z ostatniego posiedzenia Fed, które zostaną opublikowane w środę. Po zakończeniu kwietnego posiedzenia Fed przyznał, że wzrost gospodarczy w USA uległ spowolnieniu w krótkim terminie, jednocześnie jednak bank centralny tłumaczył słabsze wyniki gospodarcze czynnikiem pogodowym oraz zakładał, że po przejściowej słabości amerykański PKB powróci do wcześniej notowanej dynamiki.
Indeks S&P 500 może zyskać jeszcze nieznacznie w krótkim terminie, pod koniec roku czekają go jednak umiarkowane spadki, do których przyczyni się podwyżka stóp procentowych przez Rezerwę Federalną we wrześniu - oceniają analitycy Goldman Sachs.
W swojej najnowszej prognozie analitycy Goldman Sachs oceniają, że indeks S&P 500 może jeszcze zyskać nieznacznie w kolejnych kilku miesiącach i sięgnąć poziomu 2150 pkt., później jednak S&P 500 czekają spadki, w wyniku których indeks powinien znaleźć się pod koniec roku na poziomie 2100 pkt.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.