REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTAC./NIEROTAC. STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA370x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
22 kwietnia 2015 15:38 Portal gospodarka i ludzie : : autor: WIG 8.7 tys. odsłon

Górnictwo: czy polska kopalnia może być rentowna?

Szef Euracoal i KHW Zygmunt Łukaszczyk zwrócił uwagę na fakt, że planowane regulacje prawne zniszczą nawet tych 6 polskich kopalń, którym udaje się w kryzysie wychodzić na zero.
fot: EKG

Co wpływa na rentowność kopalń w Polsce? Jakie bariery mają ich szefowie z szybkim uzyskaniem pożądanego wyniku? Czy opłaca się inwestować w nowe zakłady? Czy to prawda, że państwowe kopalnie muszą ustapić prywatnym? - takie m.in. kwestie postawiono uczestnikom panelowej dyskusji w trzecim dniu Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Przykłady Bogdanki i PG Silesia stały się punktem odniesienia do rozmowy o szansach pozostałych zakładów. Druga z kopalń osiąga teraz 750 t węgla na pracownika (przy średniej w Polsce 600-615 t na zatrudnionego), ale w tym roku chce osiągnąć aż 1200 t wydajności na etat. Wydajność pierwszej prezes LW Bogdanka Zbigniew Stopa określił na ponad 2300 t/os. rocznie, zestawiając 11,5 mln t rocznego wydobycia z zatrudnieniem 4,8 tys. pracowników.

Jak osiągnąć dobre wyniki?
- Pracujemy przez 7 dni w tygodniu, związki zawodowe są partnerami, nie walczymy z nimi, ale spotykamy się regularnie raz w tygodniu, zgodnie z konceptem "one boat", czyli płynięcia na jednej łodzi. Aż 70 proc. wydobycia pochodzi z jednej tylko ściany, która robi ogromne postępy. Produkcja ma wzrosnąć z 1,2 mln t czystego węgla do 1,9 mln t. Nie mamy w Silesii 14. pensji, bo jej wypłata zależy od dodatniego wyniku, którego dotąd nie było. W systemie płac 10 wybitnych pracowników co miesiąc motywowanych jest tysiączłotową nagrodą specjalną prezesa, w ten sposób wyróżniliśmy już 140 górników - wyliczał Michal Heřman prezes PG Silesia.

Nikt nie przewidział takiego dołka
Przyznał, że nikt nie spodziewał się załamania cen, przy którym jeden gigadżul w węglu kosztuje 7-8 zł, co gorsza nie widać możliwości na odbicie cen w przewidywalnej przyszłołści.

- Dlatego pozostaje nam tylko dostosować się do rynku, tym bardziej, że mamy tylko 2 proc. sortymentów energetycznych i grubych i nie dyktujemy cen - tłumaczył, dodając, że albo Silesia będzie rentowna, albo zostanie zamknięta. Właściciel (grupa EPH) wspiera przedsiębiorstwo w Polsce, ale chociaż interesuje się np. elektrowniami na Słowacji i w Niemczech, Heřman unikał odpowiedzi na pytanie, czy byłby skłonny nadal inwestować w polskie górnictwo.

- Zupełnie nie znamy strategii polskiego rządu - Czech sugerował, że wokół polityki państwa skupiają się największe wątpliwości EPH.

W Lublinie wszystko na miarę
Szef podlubelskiej Bogdanki akcentował maksymalne wykorzystanie drogiego sprzętu i optymalizację zatrudnienia w kopalni.
- Nasze maszyny muszą być szyte na miarę, by nie utrzymywać zbędnych frontów wydobywczych, wykorzystywać maksymalnie możliwości, czas i produkcję. Projekty inwestycyjne w Bogdnake robi się wyjątkowo ostrożnie, z marginesem na błąd i niepewność przyszłości. Zatrudnienie ma ulec zmniejszeniu.

Kompania Węglowa dziedziczy koszty
Kontrastowo przedstawia się kondycja Kompanii Węglowej, która - jak podkreślał jej prezes Krzysztof Sędzikowski - dziedziczy w swych zakładach zbyt rozbudowaną strukturę.
- Okazuje się, że dokonane w przeszłości połączenia kopalń były często pozorne. Zakłady łączono po to, aby ukryć wysokie koszty jednego z nich przez uśrednienie z tańszą kopalnią! - obwiniał Sędzikowski.

Drugim poważnym problemem KW są jego zdaniem koszty zatrudnienia.
- Potrzebny jest nam mechanizm uzmiennienia kosztów pracy w krótkim okresie tak, aby zaczęły zależeć także od wyników. Znacząca część płacy powinna być płynna, maleć, kiedy wyników brak - mówił Sędzikowski.

Kilku szczęśliwców na zerze
Realistycznie o szansach państwowych spółek na rentowność wypowiedział się Zygmunt Łukaszczyk, szef KHW i prezes Euracoal, podnosząc  fakt, że na ok. 30 kopalń w kraju tylko 5-6 zdołała zamknąć pierwszy kwartał 2015 r. wynikiem w okolicach zera a pozostałe notują straty (szczęśliwcy "na zerze" to Bogdanka, Marcel, Mysłowice-Wesoła, Wieczorek, Silesia i jeden z zakładów Taurona-Wytwarzanie).

Kopalnie się starzeją
- Nasze kopalnie starzeją się geologicznie, chociaż pod względem technologicznym mogą być nowoczesne. Niestety mimo najlepszego sprzętu nie zmienimy tego, że z głebokością wzrastają stężenia metanu, do przeciętnie 2 km wzrosła odległość ściany od szybu, przybywa podpoziomów - tłumaczył Łukaszczyk, dodając, że w KHW radą na to jest m.in. unowocześnianie transportu ludzi do przodków.

Rożważa się różne sposoby na zwiększenie koncentracji wydobycia a także m.in. odejście od najkosztowniejszych technologii przeróbki z użyciem wody na rzecz chińskich technologii odkamieniania w strumieniu gorącego powietrza. Pewna rezerwa tkwi też w zagospodarowaniu metanu (na 850 mln m sześc. uwalnianego z kopalń ujmuje się dziś 200-220 mln m sześc. gazu, zatem ok. 600 mln kubików wylatuje w powietrze, za co niedługo zagrożą kopalniom ogromne kary).

Rola regulatora
Niedoszacowany, a nawet decydujący - jak zauważył prezes KHW - wpływ na rentowność kopalń ma sfera regulacji państwowych. Łukaszczyk podał przykład planowanego obecnie rozporządzenia w sprawie bhp:

- Jeśli nowe przpisy weszłyby w życie, będą kosztować pół miliarda złotych w JSW, 600 mln zł w KW i 420 mln zł w KHW. Wtedy po prostu nie damy sobie rady, bo możliwości ściskania kosztów są już bardzo ograniczone. Nie wytrzyma tego nawet tych kilka kopalń, które teraz wychodzą na zero - mówił prezes KHW.

Czy polskie kopalnie można sensownie zrestrukturyzować?
Ciekawą ścieżkę opisał Jerzy Podsiadło, szef Węglokoksu, który kilknaście miesięcy temu przystapił do analizy opłacalności przejęcia 4 rybnickich kopalń KW (był to - jak powiedział Podsiadło - pierwsza i mało znana wersja przekształceń, zastąpiona obecnie planem "Nowej Kompanii Węglowej" z 11 kopalniami w składzie).

Co zobaczył Węglokoks w Kompanii?
- Po analizie okazało się, że kopalnie do przejęcia były m.in. nierozsądnie przeinwestowane, miały sztuczne podziały złoża między sobą i to w ramach jednej Kompanii! Zaplanowaliśmy m.in. ich łączenie, ale w racjonalny sposób, nie jak było np. z kopalnią Centrum i Bobrek, które nie wytworzyły jakiejkolwiek synergii. Postanowiliśmy umiejętnie wykorzystać naturalną rotację, coroczne przejścia pracowników na emerytury do uzyskania racjonalniejszej struktury zatrudnienia. Przyjęliśmy, że w systemie płac obowiązywać ma zasada, że im bliżej jest górnik od ściany wydobywczej, tym więcej zarabia i konsekwentnie tego przestrzegać - mówił Podsiadło.

Efekty planu dla 4 rybnickich kopalń
Szacowany rezultat planu Węglokoksu to skok wydajności z dzisiejszych 600 t/os. do 850 t/os przy cenie węgla 281 zł/t i koszcie jego produkcji 229 zł/t (który eksperci uznali za zbyt konserwatywnie zawyżony, prognozując nawet wynik ok. 200 zł/t!). Wynik finansowy 4 rybnickich kopalń po zamierzonej restrukturyzacji miałby wynieść 668 mln zł rocznie przed opodatkowaniem a zysk na czysto osiągnąłby aż 400 mln zł.

Mimo tak optymistycznych założeń, Jerzy Podsiadło przyznał, że nie wszędzie podobny plan dałoby się wdrożyć:
- Niektóre polskie kopalnie nigdy nie osiągną rentowności i trzeba je po prostu stopniowo wygaszać - powiedział szef Węglokoksu.

Kompania i tak zrobiła wiele
Uczestniczący w dyskusji Marek Uszko, były p.o. prezesa KW polemizował z krytyczną opinią Podsiadły, która miała - jego zdaniem - sugerować zaniedbania poprzednich władz Kompanii. - Patrzy Pan na tęczę, ale jak daltonista dostrzega tylko dwa kolory, biały i czarny. W ostatnich latach zmniejszyliśmy zatrudnienie, wydobycie, o połowę spadły nakłady, uporządkowane zostały problemy prawne oraz bez wystrzału udało się zlikwidować 4 kopalnie - mówił Uszko.

Na jaką rentowność liczą inwestorzy?
W roli śmiałka, który decyduje się w kryzysie włożyć pieniądze w budowę nowej kopalni, wystąpił Heinz Schernikau, szef niemieckiej spółki HMS Bergbau AG, która inwestuje m.in. w górnictwo indonezyjskie i afrykańskie a w Polsce szokuje obserwatorów projektem kopalni koło Orzesza za nie więcej niż kilkaset milionów euro. Dlaczego?

Niemcy pod Orzeszem
- Mamy 40-letnie związki z polskim górnictwem i wysoko cenimy wasz poziom kształcenia górniczego - wyjaśnił Schernikau, dodając, że nie szokują go niskie ceny rynkowe węgla. - Ja w życiu kupowałem już wiele lat temu tonę po 19 dolarów! Mówimy dzisiaj o niskich cenach, ale tym, co naprawdę decyduje o powodzeniu przedsięwzięcia, są po prostu koszty produkcji. Jeżeli Silesia pracuje przez 7 dni, to jasno widać, że ma 14 proc. przewagi nad kopalniami państwowymi, które wydobywają przez 5 dni w tygodniu - komentował niemiecki inwestor i podkreślił, że Polska może być w górnictwie tak samo opłacalna, jak inne miejsca na świecie: - Wiem, że mam szansę być tu efektywnym. Gdyby to się nie opłacało, na pewno bym nie rozważał kopalni pod Orzeszem!

Kopex pod Oświęcimiem
Kolejną niespodziankę, w postaci studium opłacalności projektu nowej kopalni Kopeksu Polanka 1 pod Oświęcimiem, przedstawił Marek Uszko (rok temu jeszcze w zarządzie KW a od 7 miesięcy zaangażowany w budowę nowego zakładu, jako prezes i dyrektor naczelny spółki Kopex-Ex-Coal, która od 2012 r. ma koncesję na rozpoznanie złoża Polanka).

Projekt ma rekomendacje wziętych zagranicznych doradców (m.in. w finansach Deloitte oraz PKO BP, w technlogiach Multiconsult, w sprawach rynkowych Roland Berger z opcją dokooptowania kolejnej firmy). Projektowaniem dołu i powierzchni zajmie się w całości Kopex. Zasoby w Polance 1 szacuje się na 423 mln t (bilansowe) i 99 mln t (operacyjne). Złoże zostało zwymiarowane trójwymiarowo dzięki 21 odwiertom (5 następnych w planie) i nie wykryto w nim zagrożeń górniczo-geologicznych.

Tanio budować od podstaw
- Kopalnia zostanie zbudowana od podstaw, bez szybów. Tarcze wietnicze TBM wydrążą skały do głębokości 400 m i udostępnią złoże, z którego uzyskamy aż 40 proc. sortymentów  grubych. Wydobycie wyniesie 4 mln t rocznie przy zatrudnieniu około 1300 osób. Zakładana efektywność wyniesie 160 zł na tonie węgla - opisywał Uszko i podsumował:
- Zwrót nastąpi po 10 latach. To się opłaca!

Złoża mają swoje życie
Marek Uszko przyznał rację Zygmuntowi Łukaszczykowi, że warunki pod Oświęcimiem są wyjątkowo korzystne w porównaniu z kopalniami górnoślaskimi: - Każde złoże ma swoją granicę efektywności. Najlepszy sprzęt nie pomoże, gdy wskutek zagrożeń ściana zrobi tylko 3 m postępu na dobę - mówił. Podkreślił, że Polanka będzie wydobywać pod terenem niezurbanizowanym, co też różni ją na korzyść od kopalń fedrujących pod śląskimi miastami.

Czy nie warto zastępować starych kopalń nowymi?
Na takie pytanie organizatora EKG Wojciecha Kuśpika nie znaleziono zupełnie zgodnej odpowiedzi.

Krzysztof Sędzikowski był zdania, że nie opłaca się w dzisiejszych warunkach rynku budować niczego nowego. Odwrotnie natomiast uważał Zygmunt Łukaszczyk:
- Tkwimy w starym systemie i próba jego naprawy zajmuje bardzo dużo czasu. W starych kopalniach mamy za dużo obciążeń. Chyba lepiej od podstaw wybudować nową kopalnię - sugerował szef KHW i przewidywał, że dojdzie do takiego zastępowania zużytych zakładów nowymi.

Zbigniew Stopa był sceptycznie ostrożny:
- Zależy gdzie i w jakich warunkach. Podzielam raczej zdanie prezesa Sędzikowskiego - odparł szef Bogdanki.

Kopalnia bez górników?
Czy marzenie prezesa KGHM, który zakłada zbudowanie w latach 2040-2045 kopalni miedzi pozbawionej personelu pod ziemią, w której pracować mają zdalne roboty wydaje się bardziej science fiction, czy może jest realne i pozwoli na wyjątkową rentowność górnictwa w przyszłości?

Zażartowano, że ideałem rentownej kopalni byłaby taka, która składałaby się z samego zarządu, bez jakichkolwiek pracowników.

Szef Węglokoksu zdecydowanie włożył koncepcję między bajki. Za furutystykę uznał pomysł również prezes Silesii, zastrzegając:
- Jednak nie w sensie technologicznym, tylko pod względem możliwości porozumienia się ze związkowcami i urzędnikami. Nie wyobrażam sobie dziś kopalni bez załogi. Zresztą prawdziwym tematem dnia jest pytanie, jak uzdrowić polskie górnictwo? - mówił Herman.

Zygmunt Łukaszczyk posłużył się anegdotą: - Z teorią mamy do czynienia, gdy coś nie działa, ale wszyscy wiedzą, dlaczego. Praktyka jest wówczas, gdy wszystko działa, ale nikt nie wie, dlaczego. A my, proszę państwa, łączymy teorię z praktyką. To znaczy, że nie działa nic i nikt nie wie, czemu...

Państwowa czy prywatna?
Prowadzący proponowali na koniec rozważenie, czy przyczy niskiej rentowności nie szukać w państwowej strukturze własnościowej polskich kopalń.

Szef KHW oponował, że przyczyna kłopotów tkwi w kulturze zarządzania i państwowe nie musi znaczyć gorsze:
- Francuska EDF to przecież państwowa spółka! - dowodził.

Szef Silesii przyznał, że koszty pracy w państwowych kopalniach są horrendalne a w prywatnej kopalni, jak czechowicka, stosunki ze związkami układają się rzeczywiście w zupełnie inny sposób niż w KW i spółkach państwowych.

Szef Bogdanki przypomniał, że przejście jego kopalni z państwowej struktury do akcjonariatu giełdowego nie było wcale skokowe a w 2009 r., gdy odbywał się debiut prywatyzacyjny, Bogdanka była już dobrze przygotowana do rynku. - Ale strona społeczna miała w pamięci zagrożenie likwidacją kopalni i była skłonna porozumiewać się. Związki zdecydowanie muszą uczestniczyć w zarządzaniu kopalniami, ale też muszą brać odpowiedzialność - podkreślał Stopa.

Historyczne zaszłości
Jerzy Podsiadło ocenił, że między państwową a prywatną kopalnią w zasadzie nie powinno być różnicy a kłopoty państwowych spółek w Polsce mają historyczne uwarunkowania. Przyznał, że niekiedy jako prezes spółki ze stuprocentową własnością państwa czuje się upośledzony, bo np. musi co miesiąc odprowadzać do budżetu specjalny podatek - dywidendę w wysokości 15 procent. Zwrócił jednak uwagę, że w zachodniej Europie całe branże, np. bankowa, są kontrolowane przez państwa i bynajmniej im to nie szkodzi.

Strona społeczna to świętość!
Heinz Schernikau wystąpił z gorącą obroną społecznej gospodarki: - Jest ona podstawą naszej ekonomiczności w Niemczech. Pracownicy muszą mieć godny standard życia, tylko wtedy wykonują dobrą pracę! - mówił przedstawiciel HMS Bergbau AG, dodając, że uwzględnianie interesów pracownika w biznesowych rachubach uważa za absolutnie niezbędne. - Mam klarowne zdanie na temat związków zawodowych, są one konieczne! Jes to dla mnie zupełnie jasne! - akcentował Schernikau, pointując:
- Płyniemy w jednej łodzi, wspólnie łączymy nasze wysiłki!

Ale prywatny sprawdza dokładniej
Krzysztof Sędzikowski powołał się na własne doświadczenia z firm państwowych i prywatnych i dostrzegł pewne przewagi zarządzania w tych drugich oraz większą presję na wyniki. Ocenił, że w państwowej Kompanii można by znacznie zoptymalizować strukturę kosztów.

- Przeszkadza w tym wyłącznie element polityczny, co jest charakterystyczne dla przedsiębiorst zatrudniających dziesiątki tysięcy pracowników. Przykładem jest choćby fakt, że porozumienie w KW związki zawarły z rządem, co teoretycznie nie powinno przecież mieć miejsca, bo zasada stanowi, że strona społeczna rozmawia z zarządem firmy, który reprezentuje właściciela. Prywatni właściciele nawet nie rozmawiają bezpośrednio z załogami - przekonywał Sędzikowski.

Polityka zależy od kalendarza
Przedstawiciel niemieckiej spółki tłumaczył:
- Między państwową a prywatną kopalnią tak długo nie będzie żadnej różnicy, jak długo władze, spoglądając na załogę, nie mają na widoku wyborców...

Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.

REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Więcej z kategorii
REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
REKLAMA 900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
Komentarze (3) pokaż wszystkie
  • azazel1974 23 kwietnia 2015 11:53:21
    Profile Avatar

    Dobże nieniec gaga dobra zapłata i standart życia =dobrze wykonana robota i to procentuje a u nas ciągle obóz pracy

  • kris 22 kwietnia 2015 21:29:37
    Profile Avatar

    Panie Prezesie kiedy zacznie Pan realizować plan naprawczy i zacznie eliminować z Biura Zarządu i Cuw tych wszystkich obijających jajami gruchy na wierzbie. Produkcja naprodukowała etatów (sztucznych) wszędzie, to samo szeroko i byle jako pojęte zespoły strategii (której nie ma), zarządzania kryzysowego, standardów i wszelkiego typu innych nie potrzebnych komórek. Niech przyjdą na kopalnie. Wielu z nich ich nie widziało na oczy.

  • z**a 22 kwietnia 2015 16:41:59
    Profile Avatar

    Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.

  • CBKSY
    user

REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
CZĘSTO CZYTANE
Wstrząs w kopalni, załoga wycofana
18 listopada 2024
57.7 tys. odsłon
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - UNDER]