Złożyłem Algierii ofertę wykorzystania terminala LNG w Świnoujściu - powiedział dziennikarzom w środę (4 marca) w Algierze wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński. Według strony algierskiej chodzi o sprzedaż skroplonego gazu z tego kraju do Polski przez gazoport.
Piechociński przebywa od wtorku z misją gospodarczą w Algierii. W stolicy kraju, Algierze, spotyka się z przedstawicielami rządu. Wziął też udział w polsko-algierskim forum gospodarczym. W środę o terminalu LNG w Świnoujściu rozmawiał m.in. z ministrem przemysłu i górnictwa Algierii Abdessalemem Bouchouarebem.
Algieria jest jednym z największych na świecie producentów gazu ziemnego. Posiada terminale LNG na wybrzeżu, z których surowiec w formie skroplonej jest eksportowany do innych krajów.
- Złożyłem stornie algierskiej ofertę wykorzystania potencjału gazoportu i gazoterminalu w Świnoujściu, jako największej tego typu instalacji technologicznej w basenie Morza Bałtyckiego. Cieszę się, że spotkało się to z bardzo dobrą odpowiedzią. Będziemy rozmawiać o tym także z ministrem energetyki (Algierii - PAP). W naszym terminalu partnerem już jest kapitał katarski. Algieria realizuje z Katarem o kilka ważnych przedsięwzięć, nie tylko energetycznych. To pokazuje, że powinniśmy tworzyć przestrzeń do współpracy wielostronnej - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami.
Dodał, że ważne jest, by Polska i Algieria współpracowały w sektorze pozyskiwania surowców, ich przerobu, ale i wykorzystania energii.
Minister przemysłu i górnictwa Algierii Abdessalem Bouchouareb ujawnił, że rozmawiał z Piechocińskim na temat terminalu w Świnoujściu "dość długo".
- Myślę, że ten temat będzie jeszcze bardziej szczegółowo omawiany. Zwłaszcza, że pojawiła się propozycja dla Algierii wykorzystania tego terminala, po to, żebyśmy mogli sprzedawać nasz gaz LNG poprzez terminal budowany w Polsce.
Zaznaczył też, że między Polską i Algierią nie ma szczególnych przeszkód, które stałyby na drodze pogłębianiu stosunków gospodarczych.
Piechociński powiedział, że Polska "będzie do roku 2020 największym placem budowy w Europie i w Unii Europejskiej, a Algieria będzie największym placem budowy w Afryce".
- Dwa lata temu uznaliśmy Algierię i gospodarkę Algierii za strategicznego partnera. ()Nasze gospodarki są komplementarne i chcę z całą satysfakcją powiedzieć, że przyjechaliśmy tu nie tylko sprzedawać, ale i inwestować.
Dodał, że oba kraje stawiają sobie za cel podwojenie wzajemnej wymiany handlowej.
- Wierzę, że setki firm algierskich znajdą dobrych partnerów także na polskim rynku. Wierzę, że nie tylko w rolnictwie, turystyce, przemyśle jest przestrzeń do współpracy, ale także w przemysłach nowej generacji, gospodarce internetowej, sektorze ICT (informatyczno - telekomunikacyjnym - PAP) - podkreślił polski wicepremier.
Jak informuje resort gospodarki, w wymianie handlowej pomiędzy Polską a Algierią od lat dominuje polski eksport. Poza 2009 rokiem, kiedy to strona polska (PKN Orlen, Lotos) dokonała w Algierii dużych spotowych zakupów ropy naftowej, import algierskich towarów ma niewielką wartość. W ostatnich latach w strukturze eksportu do Algierii największymi grupami towarowymi były: produkty mineralne (koks i półkoks), środki transportu (pojazdy osobowe i dostawcze), produkty pochodzenia roślinnego (gł. pszenica), urządzenia mechaniczne i elektryczne (silniki, urządzenia dźwigowe), produkty pochodzenia zwierzęcego (gł. mleko w proszku, sery), produkty przemysłu chemicznego (odczynniki, soda) oraz art. spożywcze (przetwory zbożowe, cukier, czekolada).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.