Kluby PiS i Sprawiedliwa Polska chcą odrzucenia projektu nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Sejmowa komisja pozytywnie zaopiniowała zgłoszone podczas nocnej (z 14 na 15 stycznia) debaty poprawki PO i jest za odrzuceniem zmian proponowanych przez SLD.
Planowana nowelizacja ma umożliwić realizację rządowego programu naprawy Kompanii Węglowej. Sejm przez ponad trzy i pół godziny debatował nad zmianami ustawy w nocy z środy na czwartek, po wcześniejszej decyzji posłów, że Izba jeszcze w środę późnym wieczorem przejdzie do drugiego czytania projektu.
Kluby PO i SLD podczas debaty zgłosiły kilkanaście poprawek do ustawy górniczej. Sejmowa komisja nadzwyczajna ds. energetyki i surowców energetycznych w nocy z środy na czwartek pozytywnie zaopiniowała 16 poprawek PO, negatywne opinie wdała do 5 poprawek zgłoszonych przez SLD.
Poprawki PO dotyczą m.in. możliwości przekazywania do SRK nie tylko całych kopalń, ale np. ich oddziałów oraz wykluczenia dyskryminacji pracowników niemających bezterminowej umowy o pracę. Pozostałe mają głownie charakter uściślający i doprecyzowujący.
Jedna z merytorycznych poprawek PO odnosi się do ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych - dotyczy maksymalnej powierzchni wszystkich stref i własności terenu, na którym może zostać ustanowiona. Biuro Legislacyjne Sejmu zgłaszało, że taka zmiana w innej ustawie wprowadzona dopiero na etapie poprawek w drugim czytaniu może zostać uznana za niekonstytucyjną.
Członkowie komisji przegłosowali ją jednak - podobnie jak pozostałe - większością głosów posłów koalicji.
Pierwsze czytanie projektu sejmowa komisja przeprowadziła we wtorek późnym wieczorem. Rządowi zależy, aby nowelizacja zaczęła obowiązywać zanim Kompanii Węglowej będzie bezpośrednio groziła natychmiastowa upadłość - co bez żadnych zmian może stać się w lutym. W środę w Sejmie podkreślała to ponownie premier Ewa Kopacz. Aby maksymalnie przyspieszyć prace, zmiany zgłoszono formalnie jako projekt poselski.
Sprawozdawca komisji Krzysztof Gadowski (PO) przedstawiając projekt podkreślił, że proponowane zmiany przewidują umożliwienie przejęcia czterech kopalń z KW przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń. Po zmianie przepisy zamiast obowiązywać do 2015 - mają być bezterminowe, ale dotacja budżetowa na te cele może być przekazywana do końca 2027 r.
Gadowski podkreślił też, że żaden z dotychczasowych dokumentów i programów restrukturyzacyjnych nie zawierał tak korzystnych osłon dla osób odchodzących z górnictwa - nawet do 24 miesięcznych wynagrodzeń.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dobrze gada - ludzie dopiero zaczną strajkować jak 14-stki i wypłaty w grudniu nie będzie.
pewnie i co jeszcze ???? chłopie ty nie wiesz co mówisz!! już się chcesz poddać ??? może od razu napisz że chcesz robić za darmo nie wyjeżdżać z dołu i do usranej śmierci.. Nie może tak być że od lat górnictwo płaci kolosalne pieniądze i nic więcej- przez cały okres rząd się nie interesował niczym ważne że były wpływy - cała winę za obecną sytuacje ponosi właściciel, czyli rząd.. Dlaczego nie reagował wcześniej ??
chłopaki wyjeżdzajcie już z dołu, idźcie się zobaczyć z rodzinami, bo jak sami widzimy to już jest dawno podpisane. Grunt że mamy robote, alokacja to mniejsze zło. Damy rade! olewam te emeryckie związki, kilkanaście na kazdej kopalni - sami nie potrafią sie dogadać w żadnej kwestii, ale do reformy górnictwa pierwsi. My już wam dziekujemy. Fala wypisów ze związków was zrujnuje darmozjady - szychty dołowe, panowie życia i śmierci - pożal się Boże. BYE