Dla mnie nie ma ważniejszej rzeczy niż miejsce pracy, stabilność i bezpieczeństwo rodzinne górnika, który wykonuje ciężką pracę - zapewniła premier Ewa Kopacz. Podkreśliła, że jest zdeterminowana, by rozwiązać problem na Śląsku.
Premier w wywiadzie dla TVN24 mówiła, że na poniedziałkowe rozmowy do Katowic "jechała z pełnym zaufaniem i przekonaniem", że centrale związkowe to "partnerzy do rozmowy o rzeczy najważniejszej dla ludzi, którzy tam protestują, czyli (...) o miejscu pracy, o stabilności finansowej ich rodzin". Dodała, że rozmowy z centralami związkowymi reprezentującymi protestujących górników "uzbroiły" ją w przekonanie, że obie strony czyli rząd i górnicy mają wspólny cel.
Szefowa rządu mówiła, że były to twarde rozmowy. Premier zapewniła, że jest gotowa do dalszych rozmów z górnikami, których kopalnie mają zostać zrestrukturyzowane.
- Jestem bardzo zdeterminowana, żeby ten problem rozwiązać. Dla mnie nie ma cenniejszej rzeczy niż miejsce pracy, stabilność i bezpieczeństwo rodzinne tego górnika, który wykonuje ciężką pracę - zaznaczyła.
- Chcę restrukturyzować, a nie likwidować kopalnie, które są w trudnej sytuacji finansowej - powiedziała premier Ewa Kopacz. Dodała, że restrukturyzacja jest "szerokim pojęciem" i oznacza także "restrukturyzację zatrudnienia".
Kopacz powiedziała w wywiadzie dla TVN24, że zrobi wszystko, żeby "100 proc. górników dołowych, tych najciężej pracujących pod ziemią, przy tej restrukturyzacji nie straciło swojego zatrudnienia".
Kopacz dodała także, że "nie ma wyboru między likwidacją, a restrukturyzacją, bo nigdy się nie mówiło o likwidacji".
- Dzisiaj przyszłością i perspektywą jest procedowana w Sejmie ustawa (...) po to, żebyśmy mogli udzielić pomocy tym kopalniom - dodała.
W środę wieczorem Sejm ma w głosowaniu zdecydować, czy przeprowadzi drugie czytanie projektu nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego jeszcze na tym posiedzeniu. Nowelizacja ma umożliwić realizację rządowego programu naprawy Kompanii Węglowej. Proponowane zmiany przewidują m.in. umożliwienie przejęcia czterech kopalń z KW przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń, przeprowadzenie ich likwidacji oraz ustanowienie zasad restrukturyzacji zatrudnienia w kopalniach likwidowanych przez SRK.
Kopacz oceniła, że "niewprowadzenie tej ustawy spowoduje, że nie będziemy mogli tej legalnej pomocy z budżetu państwa udzielić poprzez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń".
- Bezpieczeństwo energetyczne będziemy opierać na polskim węglu; zadeklarowałam to nie tylko w swoim expose, ale też wtedy, gdy pojechałam na szczyt klimatyczny - dodała Kopacz.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.