Bez porozumienia zakończyły się prowadzone w Katowicach rozmowy z udziałem premier Ewy Kopacz i górniczych związków zawodowych na temat na temat rządowego planu naprawczego Kompanii Węglowej (KW). Strony umówiły się, że negocjacje będą nadal prowadzone. Dominik Kolorz nie wykluczył, że protesty na kopalniach będą się rozszerzać. O 10:00 zbiera się Międzyzwiązkowy Sztab Protestacyjno-Strajkowy.
Rozmowy, które rozpoczęły się w poniedziałek (12 stycznia) po południu, zakończyły się w nocy z poniedziałku na wtorek, po 12 godzinach. Premier Kopacz powiedziała dziennikarzom, że choć przed północą pojawiła się szansa na kompromis, później strony oddaliły się od siebie.
- Przyjechałam tu na Śląsk z bardzo konkretną propozycję - propozycją ochrony miejsc pracy dla górników, dla których pracy mam olbrzymi szacunek. Rozstaliśmy się w atmosferze, że propozycja, którą złożyliśmy, pozostaje nadal na stole - powiedział premier.
Jak dodała, jest jej przykro, że górnikom protestującym w kopalniach nie można przekazać wieści o zawarciu porozumienia. Rządowy plan naprawczy dla KW, który wywołał na Śląsku falę protestów, zakłada sprzedaż nowej, zawiązanej przez Węglokoks spółce celowej 9 z 14 kopalń Kompanii. Z pozostałych jedną ma kupić Węglokoks (Piekary), a kolejne cztery mają być zlikwidowane przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń z siedzibą w Bytomiu. Prowadzi ona likwidację kopalń, które zakończyły już wydobycie, zagospodarowuje majątek likwidowanych kopalń i tworzy na jego bazie nowe miejsca pracy.
Związkowcy rozmowy z premier Ewą Kopacz ocenili jako "merytoryczne". Prezydenci miast, w których znajdują się kopalnie tego koncernu przeznaczone do likwidacji mówili natomiast o "światełku w tunelu".
- Rozmowy są merytoryczne, bez porównania z tymi odbywającymi się w weekend (toczonymi bez udziału premier - red.). Pani premier deklaruje, że likwidacja miejsc pracy nie jest intencją rządu, że wszyscy szukają sposobów naprawy tych kopalń - powiedział PAP Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80.
Również Marek Klucewicz ze Związku Zawodowego Kontra ocenił, że atmosfera rozmów jest zdecydowanie lepsza niż w weekend.
- Pani premier ma klasę. To nie jest ten pan, co ledwie skończył studia, a już został wiceministrem i nie umie szanować ludzi pracy - dodał, nawiązując do nieporozumień podczas rozmów w niedzielę, zakończonych ich zerwaniem.
Przewodniczący Ziętek potwierdził, że w rozmowach ze stroną rządową pojawiła się koncepcja wprowadzenia takich zmian w prawie, by po przeniesieniu zakładów do Spółki Restrukturyzacji Kopalń można było z nich wyprowadzić część produkcyjną.
- To wymaga odpowiedniego oprzyrządowania prawnego w postaci ustaw.
- Usłyszeliśmy, że trochę się zmieniło stanowisko rządu i co nas najbardziej cieszy to to, że w Spółce Restrukturyzacji Kopalń będzie możliwa działalność produkcyjna kopalń i możliwość odzyskania z SRK majątku produkcyjnego, który może wrócić do normalnej działalności w spółkach węglowych. To jest zmiana szalenie istotna - powiedział dziennikarzom po spotkaniu z Ewą Kopacz (tuż przed jej rozmowami ze związkowcami) prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz.
Rządowy plan naprawczy dla KW, który wywołał na Śląsku falę protestów, zakłada sprzedaż nowej, zawiązanej przez Węglokoks spółce celowej 9 z 14 kopalń Kompanii. Z pozostałych jedną ma kupić Węglokoks (Piekary), a kolejne cztery mają być zlikwidowane przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń z siedzibą w Bytomiu. Prowadzi ona likwidację kopalń, które zakończyły już wydobycie, zagospodarowuje majątek likwidowanych kopalń i tworzy na jego bazie nowe miejsca pracy.
Prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik również oceniła atmosferę poniedziałkowych rozmów, jako bardziej "elastyczną" niż tych sobotnich.
- Powiem uczciwie, że atmosfera dzisiejszego i sobotniego spotkania jest zupełnie inna. Wygląda na to, że pani premier jest zdeterminowana i pracują nad programami, a nie przyszli nam zakomunikować programy. () To nie znaczy, że jest łatwiej, my samorządowcy na pewno nie akceptujemy tego, co usłyszeliśmy w sobotę i gdy słyszymy o likwidacji, mówimy zdecydowane nie. Najgorsze jest to, że wszyscy mamy bardzo mało czasu.
Prezydenci mieli też otrzymać w poniedziałek zapewnienie, że będą włączeni w monitorowanie procesu restrukturyzacji, o co od dawna apelowali.
Według zarządu KW dalsze wydobycie w czterech kopalniach - Bobrek Centrum w Bytomiu, Brzeszcze w małopolskiej miejscowości o tej samej nazwie, Pokój w Rudzie Śląskiej oraz Sośnica-Makoszowy w Gliwicach i Zabrzu - jest ekonomicznie nieuzasadnione. W 2014 r. zakłady te przyniosły w sumie 821 mln zł strat.
Po ogłoszeniu w ubiegłym tygodniu rządowego planu naprawczego KW na Śląsku wybuchły protesty. W 8 kopalniach górnicy protestują pod ziemią, niektórzy już piątą dobę. W poniedziałek związkowcy blokowali tory kolejowe w Katowicach oraz przejście dla pieszych w centrum miasta w porze popołudniowego szczytu. Kobiety z przeznaczonych do likwidacji kopalń pojechały do Warszawy prosić o pomoc prezydenta Bronisława Komorowskiego, spotkała się z nimi Anna Komorowska.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
do trw, najpierw przećwicz ortografię, potem dowiedz sie dla kogo i za ile administracja pracuje a potem dopiero spróbuj napisać coś mądrego w tej kwestii
Prawda jest taka że kopaczowa nie ma zadnego pomysłu na sytuację która ma miejsce,jej celem jest poprostu sprzedaż tych kopalni jak zresztą wszystkiego co polskie Więc związkowcy powinni być nieugięci do samego końca i popieram ich na 100 %
do trw . To nie babska z biurowca, tylko kobiety pracujące na przeróbce i administracji . trochę szacunku dla osób wykonujących swą pracę za rzeczywiście psie pieniądze, dla nich rzeczywiście nie ma oferty pracy . wiedzę o wyjeżdzie pobieraj z wiarygodnych żródel, a nie wypisuj bzdur !!!
Tak wrocławski biznesmen chce kupić a jego kolega pan Mróz znany z holdingu jest jego koleżką i co tu tużo mówić.
Plan prosty całkowicie zablokować węgiel przywożony za granicy , znieść połowe podatków z węgla. Dzwignąć podatki marketom ich pieniądze uciekają za granice bo lepiej jak obcokrajowiec sie wzbogaca.
Wrocławski biznesmen chce kupić trzy kopalnie do zamknięcia, ale bez długów, te pozostałyby w KW SA. A rząd opowiada górnikom, że nic nie da się zrobić. I tak cały program można położyć na półkę. Węglokoks kupuje jedną kopalnię, na pozostałe trzy jest chętny i problem się skończył zanim zaczął się. Problem jest taki, że te trzy, jeżeli zostaną sprzedane, w krótkim okresie będą przynosić zyski, a to będzie kompromitacja państwa tak zarządzanego................
mamy najwyżej opodatkowany węgiel w europie to jest jeden z problemów, boje się że te kopalnie juz dawno zostały sprzedane pod stołem i dlatego tak to wygląda Mamy antyPolski rząd i tyle w temacie!
Nie ma miękkiej gry,walczymy do końca Nie można odpuścić i isć na ustępstwa
trzeba z Kopacz rozmawiać o obciążeniach podatkowych w górnictwie, bo jeśli w tonie węgla jest 94 zł podatku i jednocześnie na jednej tonie jest strata około 35 złotych to należy zlikwidować niektóre podatki jak "podatek od wyrobisk". sprowadzamy 12 milionów ton z zagranicy, utrzymujemy tam miejsca pracy i co? likwidujemy własne, wypędzamy ludzi "na zmywak"? to jest ten plan rządu?
wydobycie w tych kopalniach jest ekonomicznie nieuzasadnione a już sa propozycje kupna tych kopaln,wydaje mi się ze to celowe zaplanowane działanie majace na celu prywatyzacje całego sektora,tyle ze prywatne górnictwo jeszcze w polsce doprowadzi tylko do wypadkow i katastrof
Coś mi się wydaje , że strona protestująca zaczyna , mówiąc kolokwialnie, wymiękać. Niedobrze, ponieważ skończy się to jak zwykle "parą w gwizdek"?
' "Kobiety pojechały prosic prezydenta " tylko nikt nie mówi że to nie żony górników i w sprawie kopalni tylko babska z biórowca jak twierdzą są jeszcze w cięższej sytuacji niż górnicy ludzie trzymajcie mnie