Premier Ewa Kopacz zapowiedziała, że jeszcze dzisiaj spotka się z zespołem ds. naprawy sytuacji w górnictwie. Zapewniła też, że żaden górnik nie zostanie pozostawiony sam sobie.
- Ten dzień będzie dość długi, bo po powrocie spotykam się z zespołem do spraw naprawy sytuacji w polskim górnictwie, odbiorę od nich raport o przebiegu rozmów, tych, które toczyły się wczoraj i tych, które mam nadzieję będą toczyć się dzisiaj - mówiła Kopacz na niedzielnym briefingu przed wylotem do Francji.
Szefowa rządu weźmie tam udział w marszu przeciw terroryzmowi i przemocy, organizowanym po zamachu w redakcji francuskiego tygodnika "Charlie Hebdo".
Premier podkreśliła, że pełnomocnik ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk, który ma na Śląsku prowadzić negocjacje ze związkowcami, ma wszelkie pełnomocnictwa do prowadzenia tych rozmów i do zaciągania zobowiązań w imieniu rządu.
- Dla mnie te rozmowy są bardzo ważne - zaznaczyła Kopacz; dodała, że dużą wagę przykłada też do zapowiedzianego przez nią planu naprawy polskiego górnictwa.
- Ja zadeklarowałam, że polskie górnictwo ma, może i powinno opierać się na polskim węglu. Dlatego też tu przed państwem i za państwa pośrednictwem chcę złożyć taką deklarację, że żaden górnik dołowy nie będzie pozostawiony sam sobie, że dzisiaj plan naprawczy ma służyć temu, aby stabilność zatrudnienia w polskim górnictwie nie trwała tylko i wyłącznie miesiąc lub dwa miesiące - podkreśliła szefowa rządu. Dodała, że proponowany przez jej ekipę plan naprawczy ma służyć ratowaniu miejsc pracy, a nie ich likwidowaniu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jak może się nie opłacać wydobycie skoro tona węgla kosztuje ponad 900 zł na składach???? Transport podatki i marże są wyższe od kosztów wydobycia!!!! To efekt polityki!!!! Poza tym cały czas nagonka ekologiczna na spalanie węgla, a spalamy podły importowany syf. Tymczasem pod koniec ubiegłego roku uruchomiono w Polsce próbną instalację grzewczą spalania koloidów węgla najprawdopodobniej zawieszonych w alkoholu. Brzmi obiecująco, Jak tylko ktoś nie nakaże schować patentu do szuflady!!!!
Tak można i tak powstalo getto walbrzyskie,mam tam rodzine wiec bardzo dobrze znam sytuacje,poczytaj trochę,zastanow się troche zanim wypocisz kolejne zdanie
A Wałbrzychu zlikwidowano wszystkie kopalnie Można, mozna.
Przyklad kopalni Sosnica. Wiekszosc osob tam zatrudnionych mieszka na jednej dzielnicy, rzad proponuje gornikom alokacje, wczesniejsze emeretury czy tez odprawy. Super!! Tylko nie wspomina o tym, ze jak Cie przeniosa to na kopalnie oddalona o 30 km. komu sie bedzie wtedy oplacalo dojezdzac? Emerytury tylko ci co przepracowali 21 lat a odprawy tylko tym co ponad piec lat pracuja. Jak ktos w tym syfie przepracowal ponad 5 lat to juz chce sie przemeczyc te 25 lat. Proponuja 24 ciekawe kto splaci mi
JSW zgadzam się z tobą w 100%
Ludzie Ci związkowcy doprowadzą do upadłości całej kompani zobaczycie kto im dał upoważnienie do takich negocjacji wydaje mi się że to oni są likwiadtorami przy takich osłonach każdy Polak by chciał tracić pracę
ja myślę że to co w węglokoksie zostanie (po to powstaje nowa spółka, kto kupuje spółka państwowa od państwowej czyli kasa w jednym worku się kręci) a KW po likwidacji tych 4 kopalń zostanie zlikwidowana po czasie spokojnie najpierw Piast, Bielszowice, Ziemowit i Marcel, daje temu 10 lat bo mniej kopalń nie da rady utrzymać tej struktury...a sprawa Brzeszcz, wydaje mi się że była kiedyś Brzeszcze Silesia i silesia ją ciągła na dół aż sprzedali, teraz będzie np. Silesia Brzeszcze i rentowne.
Jeśli dojdzie do upadku KW to będzie dopiero dramat Nie wypłacą wypłaty ,14 za2014,nie będzie odpraw 24 miesięcznych,urlopów górniczych a co najważniejsze miejsc pracy dla górników bo nie tylko te 4 kopalnie będą zamknięte ale i 9 pozostałych Po upadłości zostaną co najwyżej Marcel,Piast,Ziemowit i może Jankowice,Bolesław i Chwałowice ale tylko może Odbędą się protesty na niewyobrażalną skalę ale po wielomiesięcznych protestach ludzie odpuszczą z bezsilności a koszty walki pójdą w miliardy
w Brzeszczach ludzie na ulicy przed kopalnią,drogi obstawione policja,straż, pogotowie teraz tam podjechało, a głównych stacjach telewizyjnych i radiowych cisza,prostych normalnych ludzi mają głęboko gdzieś,zapieprzać za 1200 i się nie odzywać o to właśnie im chodzi,taką nam szykują przyszłość...
Nie liczy się człowiek tylko pieniądze płynące z unii na likwidację i w kieszeń polityków
No a tak teoretycznie: jakby zlikwidowali te cztery kopalnie, to co stanie się ze związkowcami z tych kopalń?
JSW czy ty nie jesteś od Wójtowicza z Jebności. Chcesz strajkować strajkuj nikt ci nie zabroni ale nie tu jest rozwiązanie medjacje i jeszcze raz medjacje. Zlikwidować kilku Panów psełdo dyrektorów obnirzyć im pensje i kasa będzie.
Pani premier zamiast rozmawiać z górnikami pojechała protestować do Francji olała górników i teraz chce odbierać raporty. Ma gdzieś górników którzy zostaną beż pracy i miasta które zamienią się w slamsy po zamknięciu kopalń, dlatego trzeba powiedzieć NIE i jutro zatrzymać całe górnictwo.