Wszystkie cztery kopalnie, których likwidację w swoim planie dla Kompanii Węglowej zapowiedział rząd, to zakłady o wieloletniej historii. Działają w bardzo różnym otoczeniu - ich likwidacja może być szczególnie dotkliwa w niezamożnym Bytomiu czy niewielkich Brzeszczach.
Według danych przyjętego w środę rządowego planu naprawczego, wszystkie przeznaczone do likwidacji cztery kopalnie zatrudniają łącznie ok. 11,3 tys. osób. Ok. 6 tys. z tej liczby to pracownicy dołowi, którzy mają dostać pracę w innych, zachowywanych zakładach KW. Część pracowników odejdzie na emerytury bądź urlopy górnicze.
Zwolnienia, z różnej wysokości odprawami, mają objąć łącznie 3,1 tys. osób z tych zakładów (głównie pracowników przeróbki i pozostałych pracowników powierzchni, a także ok. 400 osób z dołu). W tym kontekście w regionie przypominany jest szacunek, że każde miejsce pracy w górnictwie generuje trzy-cztery miejsca pracy wokół branży.
Rządowy plan zakłada docelową likwidację kopalń Bobrek-Centrum w Bytomiu, Brzeszcze w miejscowości, od której zakład wziął nazwę, Sośnica-Makoszowy w Gliwicach i Zabrzu, a także Pokój w Rudzie Śląskiej.
W kojarzącym się z górnictwem niespełna 160-tysięcznym dziś Bytomiu Bobrek-Centrum jest już ostatnią czynną dotąd kopalnią. Na początku rynkowych przemian było tam aż sześć takich zakładów. Od czasu likwidacji pozostałych, a także dwóch hut i wielu innych przedsiębiorstw, miasto boryka się z wysokim bezrobociem i związanymi z nim problemami społecznymi.
Podczas transformacji zniknęło - według różnych szacunków - od 30 do 50 tys. miejsc pracy. Przekłada się to m.in. na wpływy podatkowe. Według ostatnich danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach, stopa bezrobocia w Bytomiu wynosiła na koniec października ub. roku 19,1 proc. i była najwyższa w woj. śląskim.
Część problemów w Bytomiu jest bezpośrednim następstwem wieloletniego wydobycia węgla kamiennego. Miasto dotykają niespotykane w innych miejscach szkody górnicze. Np. latem i jesienią 2011 r. z budynków w dzielnicy Karb trzeba było wykwaterować kilkaset osób, a ich pękające domy - wyburzyć. Podłożem sporów Kompanii i miasta było wtedy m.in., czy zakład ma nadal fedrować tańszą, ale szkodliwą dla powierzchni metodą na zawał, czy droższą ale bezpieczniejszą metodą podsadzkową. Ostatecznie pozostano przy tym pierwszym wariancie.
W obecnym kształcie kopalnia Bobrek-Centrum działa od 2005 r., po połączeniu zakładów Bytom III i Centrum. Historia zakładów tworzących tę kopalnię sięga początku XX w. Według danych KW średnioroczne zatrudnienie w 2014 r. wynosiło tam 3,1 tys. pracowników.
Zatrudniająca średnio w 2014 r. niespełna 2,3 tys. osób kopalnia Brzeszcze to jedyny zakład KW w woj. małopolskim. Również ona ma historię sięgającą początku XX w. - wydobycie ruszyło tam w 1907 r. W latach 2005-2010 kopalnia działała jako jeden połączony zakład z kopalnią Silesia w Czechowicach-Dziedzicach - sprzedaną później przez Kompanię czeskiemu inwestorowi.
O przyszłości Brzeszcz głośno było w ostatnich latach m.in. w kontekście sporów przy wytyczaniu przebiegu planowanego odcinka drogi ekspresowej S1 z Mysłowic do Bielska-Białej. Przedstawiciele załogi i władz Brzeszcz, a także sąsiedniej Silesii oprotestowali w 2013 r. cztery wyznaczone wtedy warianty trasy (uzgodnione już m.in. z lokalnymi społecznościami, ekologami i Muzeum Auschwitz-Birkenau). Jak przekonywali w Brzeszczach jedna z opcji miałaby blokować możliwość wydobycia kilkunastu milionów ton węgla, co oznaczałoby skrócenie 30-letniej żywotności kopalni o ok. 10-12 lat.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
kolego tak ich zrobili w ciula żeposzli do PRP2 i chłop z stażem 20 lat nie chodząc po przodku zarabia 2200zł cwaniaku podaj oddział gdzie tak dobrze teraz zarabiają 90 procent załogi z KWK kazimierz
Jak tych z Kazimierza Juliusza zrobili w ciula? Bo znam tych ludzi i wszyscy pracują i okazuje się że więcej zarabiają w KHW.
a jak zamykali Czeczott to czy ktoś strajkował wszyscy z innych kopalń mieli to gdziś więc niech też teraz sobie radzą sami poco mamy na nich dalej robić
Bobrek-Centrum zostało sprzedane już rok temu. Teraz tylko chodzi o to żeby zredukować koszty funkcjonowania (głównie poprzez redukcję załogi i zarobków). Kopalnia ma węgla na 20-30 lat i to doskonałej jakości. Ze wszystkimi zagrożeniami sobie poradzono i w końcu jak pojawiło się światło w tunelu, to trzeba kopalnię zamknąć. A tak na prawdę to oddać komuś za bezcen. Tu jest przekręt na grube miliardy i powinny się tym zająć odpowiednie służby.
najpierw górników z Kazimierza Juliusza zrobili w ciula, teraz następne kopalnie, gdzie jest teraz pan Chęciński - wygrał wybory, został prezydentem Sosnowca i górników ma teraz w dupie, każdy polityk walczy o górników zawsze przed wyborami, Tusk też wiele obiecywał - taka nasza PO-lska rzeczywistość
Hola hola... a dlaczego nie bierzecie się za tyłki tych " szefów " od sprzedaży, dlaczego w polskich elektrowniach nie pali się naszym węglem...polskie kopalnie mają dobry węgiel nie potrzebujemy węgla z chin czy ukrainy, ale nasz rząd pewnie nachapał się na takich kontraktach...ciekawe jaka restrukturyzacja będzie w Kompani Węglowej w centrum, Ci co siedzą na dobrych posadkach dalej siedzieć będą za sumy których nie jestem w stanie nawet sobie wyobrazić...
na bobrku mamy udostepnione najlepsze płady 503,504. teraz udostepniamy 510i509 2 miesiace i mozna je rozjerzdzac do kogo to szykujemy do pana chojnackiego
może trzeba zacząć od likwidacji PO takich jak Sikorski ,który płaci 19tyś za korekty w przemówieniach i inne machlojki pozostałych polityków ,afera taśmowa,delegacje i kilometry Zaproście tych z Warszawy na dół i przeróbki kopalń ale nie malujcie im chodników tylko niech idą tam gdzie pracują cały czas górnicy Dosyć już gnojenia Śląska,najpierw zlikwidować te wszystkie biura poselskie ,a Pan Piechociński niech sadzi marchewkę bo o górnictwie nie ma zielonego .
Zastanawiam się nad tym czy to nie jest zemsta PO na Bytomiu za odwołanie prezydenta miasta Piotra Koja (PO)!!! TU mi pachnie wszystko polityką !!!
Na koniec 2010 strata HALEMBA Wirek (przeznaczonej do likwidacji) przekroczyła 400mln. zł. w 2011 została zredukowana do 100mln zł. Co znaczy że wynik finansowy został poprawiony o 300mln zł. Jak do tej pory jest to "rekord świata" jakiejkolwiek restrukturyzacji!!! Dlaczego nie skorzystano z tego doświadczenia, a właściwie w jaki sposób tego dokonano, można postawić jeszcze wiele pytań, tylko po co? Jedno jest pewne, sukcesem była postawa załogi, związków i charyzma ówczesnej dyrekcji
Ilu emerytów {związkowców) dalej pracuje na Brzeszczach, no ilu ??? Może im za to "podziękujecie".
nie chce mi się pisać od nowa napisałem w gazeta prawna w zakładce najnowsze zapraszam do przeczytania i pozdrawiam
I co z Brzeszczami? Droga miała popchać zakład ku upadłości-daliśmy rade! Minął rok, popłynęły miliony na nową stacje odmetanowania, remont łaźni, elewacje na budynkach kopalni i nagle pomimo dostępu do pokładu 510 kopalnia Brzeszcze znowu jest nierentowną? Po co remonty, po co inwestycje, po co nowe maszyny, przenośniki? Niema się co dziwić że wychodzą takie a nie inne liczby jak do każdej wydobytej tony trzeba dodać 2 paczki płytek i 2 worki zaprawy. Zagrywka - nic więcej!!!!
Generuje miejsca pracy ale dla emerytowanych górników! Niech za to się w końcu wezmą. Kto ma większe szanse? 35 latek, którego kopalnie teraz likwidują na umowe o prace czy emerytowany górnik na umowe zlecenie/dzieło? Zabierają chleb innym i psują rynek pracy.
Nie poddawać się ! Pokazać pani Kopacz że tak łatwo nie odpuścicie tak to jest jak baba się bierze za coś na czym się nie zna...