- Kryzys gospodarczy znacząco osłabił konkurencyjność europejskiego hutnictwa. W Polsce, zwłaszcza na Śląsku wiemy o tym szczególnie dobrze. Tymczasem wielkie projekty infrastrukturalne w transporcie drogowym, kolejowym czy też budowa i modernizacja sieci przesyłowych gazu i energii elektrycznej będą opierać się na stali. Musimy postawić sektor na nogi, żebyśmy mogli tanio, nowocześnie i bezpiecznie dla środowiska reindustrializować Europę przy użyciu własnego, a nie importowanego, surowca - twierdzi prof. Jerzy Buzek, eurodeputowany.
Podczas ostatniej sesji Parlamentu Europejskiego przed Bożym Narodzeniem (16 bm) debatowano o niezwłoczne opracowanie strategii dla europejskiego przemysłu oraz ponowne powołanie Grupy Wysokiego Szczebla nt. Stali w skład której wejdą posłowie do PE oraz przedstawiciele Komisji Europejskiej.
- To powinien być jeden z jeden priorytetów "Mapy Drogowej dla Europejskiego Przemysłu, o której pilne przyjęcie apelowałem w trakcie wczorajszej debaty plenarnej z Komisją Europejską - powiedział Jerzy Buzek, współautor rezolucji, przewodniczący komisji przemysłu, badań naukowych i energii PE.
- Grupa pomoże nam a lepiej przewidywać trendy w sektorze stalowym, który raz spowolniony kryzysem rozpędza się powoli. To strategiczny sektor i dlatego niezbędna jest strategiczna współpraca przedstawicieli przemysłu, związków zawodowych i władz na wszelkich szczeblach - unijnym, rządowym, regionalnym, samorządowym - ocenił polski eurodeputowany.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Te, a moze by tak panie wszechwiedzacy....,wykonczysz reszte kopaln,nie boj sie MY PAMIĘTAMY CO ZROBIŁEŚ Z NASZYMI KOPALNIAMI.
Że też nikt jeszcze sie nie wychędożył jemu pod domem
najpierw zlikwidowaŁes przemysŁ na slasku a teraz bedziesz sie wypowiadaŁ zeby go reanimowaĆ schizofreniku