W 1988 r. w Polsce było mniej niż 800 eksporterów. Teraz ich liczbę szacuje się na ok. 90 tys. I zupełnie nieźle sobie radzą - pisze Puls Biznesu.
Jednocześnie przez te 25 lat ogólna liczba firm w Polsce wzrosła trzykrotnie - zauważa dr hab. Jerzy Cieślik z Akademii Leona Koźmińskiego. Jak mówi, sytuacja eksporterów jest bardzo dobra na wielu rynkach, ale niestety nie są to firmy globalne, co hamuje trochę wzrost naszego eksportu.
Według Cieślika polskiemu eksportowi pomogłoby przede wszystkim wsparcie rodzimych firm, które już działają za granicą, aby z czasem stały się spółkami globalnymi. To bardzo długi proces, ale nie niemożliwy - mówi.
Zdaniem dr. hab. Krzysztofa Marczewskiego ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie zmian w naszym eksporcie w najbliższych latach należy się spodziewać raczej poprzez zdobywanie nowych rynków zbytu, bo wypracowanie nowej mocnej grupy eksportowej jest trudne i długotrwałe.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.