Gotowa jest już konstrukcja głównej hali zakładu Bilfinger Mars Offshore powstającego w Szczecinie, w którym będą budowane fundamenty morskich farm wiatrowych. W poniedziałek (15 grudnia) zawisła tam wiecha. W zakładzie pracę ma znaleźć około 500 osób.
Jak powiedział dziennikarzom na placu budowy jej kierownik Wacław Postoła, hala główna należy do największych budowanych w Polsce. W kraju są hale o podobnej powierzchni, ale nie tak wysokie - dodał. Główna hala ma 42 metry wysokości, ćwierć kilometra długości i prawie sto metrów szerokości.
- W maju przyszłego roku będziemy składali wniosek o pozwolenie na użytkowanie hali głównej i malarni, czyli serca fabryki. Myślimy, że już w czerwcu 2015 r. rozpocznie się produkcja fundamentów morskich wież wiatrowych - dodał Postoła.
Na hali produkcyjnej montowane jest pokrycie dachu i płyty na ścianach. Wewnątrz trwa montaż wentylacji i instalacji elektrycznych. Na budowę dotarły także dwie pierwsze suwnice, których montaż ma ruszyć jeszcze w grudniu.
Niedaleko hali głównej w malarni montowana jest jej konstrukcja stalowa. W północnej części wyspy rozpoczęto także przebudowę istniejącej hali. Cały czas powstają także nasypy w celu zagęszczenia niestabilnego gruntu na wyspie.
Rozmiary hal i urządzeń fabrycznych są imponujące. Największa z bram, które zostaną zamontowane będzie większa niż bramy do hangarów dla samolotów. Z kolei suwnica do podnoszenia elementów wież wiatrowych będzie miała 130 metrów wysokości i będzie dwa razy większa, niż suwnica ze zlikwidowanej stoczni szczecińskiej.
W zakładzie budowanym na Ostrowie Brdowskim pracę ma dostać około 500 osób, głównie spawaczy, ślusarzy, monterów konstrukcji stalowych i operatorów maszyn.
Koszt budowy fabryki to 400 mln zł, z czego 77 mln to dofinansowanie z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.
Zakład został zaprojektowany specjalnie do seryjnej budowy morskich wież wiatrowych. Ma budować rocznie m.in. do 60 fundamentów kratownicowych o wadze od 800 do 1000 ton każdy i wysokości od 30 do 50 metrów. Głównymi odbiorcami mają być niemieckie i brytyjskie firmy.
W spółce Bilfinger Mars Offshore udziały ma niemiecki koncern Bilfinger (62,5 proc.), MARS Fundusz Inwestycyjny Zamknięty, należący do Agencji Rozwoju Przemysłu (35,67 proc.) i gdyńska stocznia Crist (1,83 proc.).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.