Drugi raz prezydent RP Bronisław Komorowski zaprosił górników do Warszawy z okazji Barbórki.
W wigilię ich święta, w środę, 3 grudnia, do stolicy zjechali przedstawiciele całego krajowego przemysłu wydobywczego. Na zaproszenie głowy państwa stawili się górnicy kopalń węgla kamiennego, brunatnego, rud miedzi, ropy i gazu, soli oraz instytucji działających na rzecz tego przemysłu.
W przemowie do górników prezydent podkreślił, że zawód górnika to nie tylko praca, ale też styl życia, w którym liczą się silne więzi koleżeńskie, mieści się także rodzinność. Bo zagrożenie zawsze wyzwala takie więzi.
- Schylam głęboko głowę przed górniczym stanem, tak jak śpiewaliśmy to przed chwilą w hymnie górniczym. Dziękuję Wam za przyjazd do Warszawy. Choć górnictwo jest w całej Polsce, to jego serce bije na Śląsku, gdzie z ojca na syna przekazuje się tę piękną tradycję związaną z Barbórką - powiedział Bronisław Komorowski.
W jego opinii Warszawa jest coś winna Śląskowi, dlatego z całą mocą popiera inicjatywę budowy pomnika Wojciecha Korfantego w stolicy.
W Sali Kolumnowej Pałacu Prezydenckiego odbyła się uroczystość wręczenia odznaczeń państwowych. Do dekoracji Złotymi Krzyżami Zasługi przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego przedstawieni zostali m.in. Bernard Hajda i Janusz Śliwa z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, Antoni Kachniarz z KWK Budryk, a Złotymi Medalami za Długoletnią Służbę: Alicja Hornik-Siwiak z KWK Wujek, Janina Fabiszak z KWK Bobrek-Centrum, Stanisław Baran i Zbigniew Obajtek z Kopalni Soli Wieliczka, Jeremi Gall, Marian Semeniuk i Zbigniew Sierpiński z LW Bogdanka, Jan Pajchert i Jan Stelmaszczyk z KWB Bełchatów.
Przed uroczystością w Pałacu Prezydenckim Bronisław Komorowski wraz z przedstawicielami górników uczestniczył w mszy Św. w Bazylice Archikatedralnej Św. Jana Chrzciciela. Nabożeństwo koncelebrowali z ks. abp. Kazimierzem Nyczem, metropolitą warszawskim, ks. abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki, oraz Jan Kopiec, biskup gliwicki. W Bazylice obecni byli również prezes Wyższego Urzędu Górniczego Mirosław Koziura oraz wojewoda śląski Piotr Litwa.
W homilii bp Jan Kopiec przypomniał, że Pan Bóg dał Ziemię człowiekowi, żeby nią mądrze gospodarował, i to niezależnie od epoki czy wieku. To zawsze rodzi spory i pytania, w jaki sposób dobra Ziemi wykorzystać. Nad ludźmi, którzy się tym zajmują, trzeba się z empatią pochylić i w dialogu rozwiązać problemy, szanując godność człowieka.
Bp Jan Kopiec podkreślił, że dobrze zna sprawy Śląska, gdyż urodził się w górniczej rodzinie, w której nad tradycją, wiarą i miłością czuwała św. Barbara.
Po mszy górnicze delegacje przemaszerowały do Pałacu Prezydenckiego przy Krakowskim Przedmieściu. Muzyczną oprawę uroczystości zapewniły orkiestry Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów oraz kopalni Polkowice-Sieroszowice KGHM Polska Miedź.
W galerii - prezydencka barbórka, msza w Bazylice Archikatedralnej Św. Jana Chrzciciela i uroczystości w pałacu prezydenckim. Fot.: Krystian Krawczyk
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Odznaczani są ci co przykładają rękę do gnojenia górników, a cała mowa-trawa to dla idiotów.
Średnia wieku +60. No to rzeczywiście nasi przodownicy pracy. Dla młodych dalej brak roboty, a oni ciągle trwają. Gratuluję wigoru, bo słyszałem, że impreza "po" była huczna.
Na Titanicu orkiestra też grała do końca.
Tam śmiech na twarzach a w sercach górników niepokój i strach o przyszłość rodzin...
No to widać jakich górników zaprosił pan prezydent na zdjęciu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
śmiech na sali prawdziwi górnik to jest te co haruje na tych darmozjadów w białych czapkach im się należą medale jutro barbórka i wszyscy się bawią i nawet w Warszawie a górnictwa uratować nie chcą
Typowa propaganda p-rezydenta przed Barbórką i przed wyborami, a rozwiązanie problemów górnictwa są pod znakiem zapytania. Podziwiam rzetelność dziennikarską autora tego tekstu za to, że podał nazwiska, ale brakuje tu stanowisk, jakie pełnią te osoby. Cały szacunek dla kobiet pracujących w górnictwie, ale z całą pewnością, to nie one najciężej harują w tej górniczej robocie. Ludzie, nie dajcie sie manipulować tej PO-owskiej propagandzie!
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Odnośnie w/w wypowiedzi ! PO i jego program naprawczy górnictwa polega na tym ,że dzisiaj możesz kupić w BIEDRONCE węgiel paczkowany w Warszawie !
Tam pojechały same szaciory ze PO - prawdziwy GÓRNIK by niy pojechoł po tym co łoni robiom ze Górnictwym Sczęść Boże !!!