Rząd stwierdził, że nie można wprowadzić embarga na import węgla kamiennego z Rosji. Uznał, że można go będzie ograniczyć poprzez wprowadzenie koncesji uprawniających do sprzedaży węgla. Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla uważa, że jeśli dojdzie do tej nowelizacji Prawa energetycznego, to uderzy ona w... krajowy węgiel i jego sprzedawców.
Prezes Izby Adam Gorszanów ocenia negatywnie proponowane zmiany. Jego zdaniem koncesjonowanie sprzedaży przyniesie więcej strat niż korzyści, strat dla górnictwa węgla kamiennego i tych, którzy sprzedają ich urobek.
- Będzie się sprzedawało drożej, a części podmiotów obecnych dziś na rynku to się nie będzie opłacało. Już wyjaśniam: w Polsce mamy 2700 gmin. W każdej są co najmniej 4 składy węgla. Wiele z nich sprzedaje rocznie nie więcej niż 1000 t. Gdy trzeba będzie zapłacić opłaty koncesyjne, to - w mojej ocenie - 30 proc. podmiotów dziś zajmujących się sprzedażą węgla kamiennego, zrezygnuje z takiej działalności.
Prezes Gorszanów uważa, że w obecnej formie zmiany doprowadzą do podwyżki cen węgla o ok. 20 zł brutto na tonie.
Koncesjowanie w procedowanej (nad zmianami będzie pracował teraz Senat) formie krytykuje b. Główny Geolog Kraju, obecnie poseł PiS Mariusz-Orion Jędrysek:
- Aby uzyskać koncesję, należy przedłożyć drobiazg: zabezpieczanie majątkowe do 20 mln zł (patrz art. 33 ust.1c projektu). Dzisiaj w ramach swobodnego przepływu towarów wewnątrz UE możemy sprzedawać węgiel - mamy jeszcze mały eksport, a ten raczej na pewno będzie bardzo utrudniony i droższy - poprzez zoligopolizowanie go przez bardzo nieliczne silne podmioty, związane, jak wielu sądzi, z układem przyrządowym.
Poseł Jędrysek uważa, że ustawa o koncesjach jest powrotem do zmonopolizowania rynku eksportu polskiego węgla. Na zmianach skorzysta... Rosja, bo zamiast kilkudziesięciu importerów będzie ich kilku.
Według mojej wiedzy dzisiaj dwa koncerny rosyjskie - SUEK i KTK kontrolują ok. 50 proc. importu węgla przez podmioty w Polsce. Jest niemal pewnym, że po omawianej nowelizacji ustawy będzie to przynajmniej 70-80 proc., bo mali importerzy znikną.
Prezes Gorszanów podkreśla jeszcze jedną ułomność proponowanych zmian.
- Otóż dziś akcyzę płaci się tylko raz. Tymczasem opłaty koncesyjne będą naliczane na spółki węglowe, autoryzowanych sprzedawców, prowadzących składy itd. Poza tym i przede wszystkim koncesje i wszystkie wynikające z tego tytułu koszty będą wymagane tylko w przypadku węgla kamiennego. Nie przewiduje się wprowadzenia koncesji na obrót koksem i węglem brunatnym.
- Koncesje mają ograniczyć wpływy zewnętrzne na nasz rynek, a nie go ograniczyć. Węgiel to towar, na którym można zarabiać. Prospekcja finansowa wskazuje, że udział wartościowy rosyjskich pośredników w rynku polskim wzrośnie z 5 do 8 mld zł. Tyle polscy konsumenci zapłacą rosyjskim firmom za ich węgiel. Taka kwota w rok postawiłaby polskie kopalnie na nogi, a w następnych latach dawałaby przyrost miejsc pracy po kilka tysięcy rocznie - wylicza poseł Jędrysek.
W opinii obu rozmówców portalu górniczego nettg.pl jeśli nie uda się poprawić ustawy w Senacie, wówczas import węgla z Rosji nie zostanie powstrzymany, a to, co miało go ograniczyć, uderzy w krajowych producentów węgla kamiennego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
co to za kraj Że woli wszystko kupowaĆ z zagranicy a w polsce wszystko zamykaĆ chore