REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTAC./NIEROTAC. STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA370x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
23 października 2014 08:48 Portal gospodarka i ludzie : : autor: Andrzej Bęben 3.3 tys. odsłon

Pudrowanie... górnictwa

Zwiększać wydajność zawsze można i trzeba. Nie wyobrażam sobie zwolnień w górnictwie - mówi poseł Zbyszek Zaborowski
fot: Andrzej Bęben/ARC

Koszty wydobycia trzeba racjonalizować. To jest jasne. Powtórzę: trzeba zmniejszyć obciążenia fiskalne... zaakcentował w rozmowie z Trybuną Górniczą Zbyszek Zaborowski, śląskim posłem Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Nie będzie embarga na rosyjski węgiel, choć Pan tak o nie zabiegał...
Pewnie nie będzie. Cieszę się jednak, że wywołaliśmy dyskusję o nadmiernym imporcie węgla, sytuacji trwającej od sześciu lat, w której import przeważa nad eksportem. Taka sytuacja występuje po raz pierwszy w historii gospodarczej Polski i Górnego Śląska. I dodam: to zjawisko pogłębi się w tym roku. Kompania Węglowa zlikwidowała de facto eksport drogą morską, a ponieważ import w tym roku zwiększył się, to saldo w handlu węglem będzie jeszcze gorsze. A na zwałach leży ponad 9 mln t węgla, na który nie ma chętnych. Jeśli jeszcze dodamy do tego zapasy energetyki, to nie jest dobrze.

Niektórzy twierdzą, że na zwałach jeszcze przybędzie, do czego przyczyni się ustawa o kontroli jakości węgla, która miała powstrzymać zalew surowca ze Wschodu, a ograniczy sprzedaż... krajowej produkcji.
Wiele wskazuje na to, że tak być może. Upominałem się o to, by reagować i mówiłem, że skoro Rosjanie zablokowali import naszych owoców, warzyw i mięsa, to dlaczego mielibyśmy kupować rosyjski węgiel po dumpingowych cenach, bijących w naszych producentów? Rząd jest mądrzejszy i uznał, że embargo nie wchodzi w rachubę. Debata o tym trwała od kwietnia, a przyspieszenia dokonano po zmianie rządu. Rękami posłów PO na chybcika wrzucono do Sejmu dwa projekty ustaw. Pierwszy - o badaniu i monitorowaniu jakości paliw, dopisując do nich węgiel kamienny i zapominając - nie wiedzieć czemu - o brunatnym, który również płynie do nas w niemałych ilościach. Tę ustawę podpisał już prezydent. I drugi projekt, nad którym parlament jeszcze pracuje, bo jest na etapie sprawozdania podkomisji, to zmiany w Prawie energetycznym, dotyczące koncesjonowania sprzedaży węgla.

Z tym koncesjonowaniem to czasem nie będzie tak, jak z monitoringiem jakości, czyli chcieliśmy dobrze, lecz znów źle wyszło?
Wydaje się, że koncesjonowanie jest potrzebne, bo na polskim rynku nie brakuje nieuczciwych sprzedawców. Oni mają swój udział we wprowadzaniu na rynek polski węgla z Rosji, który idzie do nas jako tzw. niesort. To u nas ktoś go miesza, czasem nawet i z kamieniem, i sprzedaje. Zresztą w łańcuchu sprzedaży jest tylu pośredników, że na końcu klient nie ma możliwości sprawdzenia, co kupuje. To, że wprowadzi się obowiązek koncesjonowania i w konsekwencji przedkładania klientowi certyfikatu jakości sprzedawanego węgla, ocenić należy pozytywnie. Jednak diabeł tkwi w szczegółach.

To znaczy?
Wszystko zależy od tego, jak zostanie napisane rozporządzenie do tej ustawy. W tym miejscu wróciłbym do ustawy już podpisanej przez prezydenta. Od początku mówiłem, że ustawa ustawą, ale jej skuteczność zależy od szczegółów rozporządzenia do niej, wydanego przez ministra gospodarki. A pan minister nie był gotowy, wrzucił nam projekt rozporządzenia tuż przed głosowaniem. Byliśmy zmuszeni - z uwagi na potrzebę szybkiego działania, bo do tej ustawy dołączono ratunek dla kopalni Kazimierz-Juliusz - do akceptacji takiego stanu rzeczy. To monitorowanie i kontrolowanie jakości paliw przy szybkiej ścieżce legislacyjnej, bez możliwości analizy rozporządzenia ministra gospodarki, siłą rzeczy stało się grą w ciemno. Teraz widzimy projekt rozporządzenia i już budzi on kontrowersje, bo może okazać się, że ustawa nie uderzy w import, ale w krajową produkcję. To potwierdza reakcja wszystkich spółek węglowych, krytykujących nowe prawo. A tymczasem parametry jakościowe węgla określił zabrzański Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla. I gdy czytam projekt rozporządzenia, bo to jeszcze nie jest obowiązujące prawo, to widzę, że mamy próbę ograniczenia zużycia paliw najgorszej jakości w ciepłowniach i w indywidualnym użytkowaniu. Chodzi więc o zablokowanie palenia mułami, a w związku z tym ochronę środowiska. Wydaje mi się, że Instytut, tworząc treść tego rozporządzenia, podążył w kierunku bardziej ekologii niż ekonomii.

O co zatem chodzi?
Dla mnie jest to niezrozumiałe. Dyskutujemy od kwietnia, a działa się na chybił trafił, byle szybko. Ta odpowiedzialność rządu za rozwiązanie problemu oznacza raczej nieodpowiedzialność wobec polskiego górnictwa i naszej gospodarki.

Wróćmy do formy górnictwa. Jak Pan ocenia w skali 10-punktowej kondycję poszczególnych spółek węglowych...
Nie podejmuję się takiej "piłkarskiej oceny". Całe polskie górnictwo jest w trudnej sytuacji. Obawiam się, iż zbliżamy się do progu krytycznego. Zwały - jak już powiedziałem - cały czas rosną, ceny na rynkach światowych maleją w przeciwieństwie kosztów wydobycia, oczywiście w Polsce. Spadają także, co jest ważne, ceny gazu i ropy naftowej, co ma wpływ na ruch cen węgla. Moim zdaniem to zjawisko jest efektem światowego kryzysu ekonomicznego. Spada zapotrzebowanie na energię elektryczną, spada produkcja stali, a więc również zapotrzebowanie na węgiel koksowy. Mamy zatem do czynienia z narastającym kryzysem. Natomiast rząd, mam takie wrażenie, w tej sytuacji pudruje rzeczywistość. Środki kosmetyczne nie zastąpią niezbędnych dla tej branży decyzji.

Pudrem są wspomniane dwie ustawy?
Wiele na to wskazuje. Obawiam się, że jeżeli nie zostaną zmniejszone obciążenia fiskalne nałożone na górnictwo, które m.in. przez to jest niekonkurencyjne, to puder nie pomoże. Może Bogdanka przeżyje, ale co z pozostałymi spółkami? A przypomnę, że w 2013 r. górnictwo węgla kamiennego odprowadziło do budżetu państwa, budżetów gmin, funduszy ekologicznych, itd., itp. — 7,130 mld zł. Górnictwo obciąża około dwudziestu kilku rodzajów podatków, opłat i składek. Cen na rynkach światowych nie zmienimy. Zmienić, a dokładniej zmniejszyć trzeba obciążenia fiskalne. Oczywiście można znaleźć jeszcze jakieś oszczędności, ale na kosztach pracy ludzi nie da się oszczędzać...

Są tacy, którzy uważają, że sytuację można uzdrowić tylko przez redukcję zatrudnienia i jednoczesny wzrost wydajności. Inaczej mówiąc: trzeba zamykać i zwalniać, żeby było lepiej. Jako lewicowiec z pewnością neguje Pan taką koncepcję...
Zwiększać wydajność zawsze można i trzeba. Nie wyobrażam sobie zwolnień w górnictwie. Chociaż pamiętajmy o tym, że dziś są zablokowane przyjęcia do pracy i w związku z tym liczba zatrudnionych i tak się zmniejszy. Rzecz w tym, że spada sprzedaż węgla... W tym miejscu przypomnę, że prezes Mirosław Taras, obejmując stanowisko prezesa Kompanii, zapowiadał upłynnienie zapasów i za wszelką cenę chciał je wyprzedawać. W mojej opinii realnie prowadzi odwrotną politykę - zapasy rosną, a on zdjął jeszcze część węgla z eksportu. Jeżeli będziemy zmniejszać sprzedaż, a kosztów stałych nie można zmniejszyć w takim samym tempie, to sytuacja finansowa w branży będzie się pogarszać. Trzeba szukać nowych rynków zbytu.

Drogi Panie pośle, to nie demagogia? Jak mam sprzedać towar, skoro konkurencja oferuje go po cenach znacznie niższych od mojej?
Koszty wydobycia trzeba racjonalizować. To jest jasne. Powtórzę: trzeba zmniejszyć obciążenia fiskalne...

I to byłby skuteczny lek?
To się okaże. Poprawić trzeba także zarządzanie, bo rozwiązywanie problemów Kazimierza-Juliusza pokazuje, że zarządzaniu daleko do doskonałości. I trzeba wreszcie, albo przede wszystkim prowadzić świadomą politykę gospodarczą, bo nie może być tak, że samorządowe lub państwowe instytucje kupują węgiel importowany. I jeśli rozporządzenie do ustawy o kontrolowaniu i monitorowaniu jakości paliw, będzie skonstruowane w sposób racjonalny, to jest szansa, by nie tylko w sektorze samorządowo-państwowym palić polskim węglem, ale również w gospodarstwach domowych. Największe polskie spółki energetyczne są kontrolowane przez Państwo, a więc właściciela górnictwa, i trudno sobie wyobrazić, że ich prezesi mogą nie rozumieć narodowego interesu.

Niektórzy twierdzą, że już jest, jak mówią na Śląsku, po ptokach. Nie brakuje też opinii, że uzdrawianie branży byłoby skuteczniejsze i szybsze, gdyby nie hamulcowi, czyli związki zawodowe, które nie chcą postępu i nowoczesnych, menedżerskich rozwiązań...
Znam te opinie i kilku menedżerów, którzy je głoszą. Nie czarujmy się tym, że ograniczenie liczby związków przyczyni się do jakichś kolosalnych oszczędności, które przełożą się na obniżenie kosztów wydobycia. Powiem więcej: gdyby nie działalność związków zawodowych, to polskie górnictwo byłoby już pozamiatane. Widzę, że związkowcy bardziej dbają o interes polskiego górnictwa niż jego właściciel, co potwierdził swego czasu w samokrytycznej ocenie Donald Tusk. On niestety działał na zwłokę, bo mamił związkowców, że rozwiąże problemy polskiego górnictwa, a okazało się, że będzie je rozwiązywał, ale z poziomu Brukseli. I daj mu Panie Boże szczęście i wszystkiego najlepszego.

Były premier sobie poradzi. A co czeka polskie górnictwo w 2015 r.? Jak Pan uważa?
Nie wiem, co się wydarzy. Oznak poprawy koniunktury nie widać ani na świecie, ani w Europie, ani w kraju. Te dwie ustawy, o których mówiliśmy, są absolutnie niewystarczające, by mówić, że dzięki nim sytuacja branży poprawi się. To jest moim zdaniem gra na przeczekanie. A jeżeli tak będziemy grać, to nasze górnictwo może nie dożyć do lepszych czasów. Trzeba zasadniczych decyzji. Polskie górnictwo powinno być skonsolidowane, należy je powiązać kapitałowo z energetyką, podnosić wydajność pracy i obniżać koszty wydobycia. Trzeba też jednak pamiętać, że węgiel to samodzielność energetyczna państwa. I ona jest więcej warta niż bilans na zero uzyskany dzisiaj w tym sektorze gospodarki!

Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.

REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Więcej z kategorii
REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
REKLAMA 900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
Komentarze (5) pokaż wszystkie
  • sebastian 24 października 2014 14:26:04
    Profile Avatar

    A niby dlaczego firmom górniczym ma sie obniżac podatki, skoro innym się nie obniża? Gdzie konstytucyjna równość wobec prawa?

  • Górnik 23 października 2014 13:08:31
    Profile Avatar

    Węgiel rosyjski będzie kupowany bo kupuje go sam Pan Kulczyk a o jego interesy już dbają politycy bo większość przez lata "wsadził" do kieszeni.

  • Stolem 23 października 2014 12:26:38
    Profile Avatar

    Kompletnie nie rozumiem jak możliwe jest wprowadzanie przepisów wymierzonych w polski węgiel i wspierających de facto węgiel rosyjski. Czy oni są niepoczytalni czy po prostu ktoś za to wziął w łapę? Ktoś powinien w tej sprawie złożyć wniosek do prokuratury, bo ta sprawa tak samo cuchnie jak ta z vacatio legis i ustawą o rajach podatkowych.

  • Gliwice-sosnica 23 października 2014 10:10:50
    Profile Avatar

    Ciekawe, po co prezes Taras dalej trzyma dyrektorów, którzy sobie nie radzą z kosztami?

  • awokado 23 października 2014 09:50:25
    Profile Avatar

    Nie wierze, ze prezesi spółek węglowych nie czytają artykułów i wypowiedzi na tym forum. Dlaczego żaden z nich nie powie oficjalnie, ze najpierw trzeba zacząć od usunięcia prywatnych firm z terenu kopalni? To by oznaczało szczerą chęć na uzdrowienie sytuacji w górnictwie. Jednak na gadaniu kończy sie, jak właśnie zapudrować chorobę

  • NHENU
    user

REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
CZĘSTO CZYTANE
Wstrząs w kopalni, załoga wycofana
18 listopada 2024
57.7 tys. odsłon
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - UNDER]