W dniach 23-24 października przywódcy państw Unii Europejskiej podejmą kluczową decyzję dla przyszłości polskiej gospodarki, polskiego przemysłu i domowych budżetów Polaków. Co będzie oznaczało dla Polski jego przyjęcie?
W opinii Dominika Kolorza, przewodniczącego śląsko-dąbrowskiej Solidarności...
- Przyjęcie drugiego pakietu klimatyczno-energetycznego przez Radę Europejską oznaczać będzie dla Polaków koniec marzeń o rozwoju i dogonieniu poziomu życia w Europie Zachodniej.
Główne założenia drugiego pakietu klimatyczno-energetycznego (PKE) to:
• propozycja redukcji emisji CO2 o 40 proc. do roku 2030 oraz
• zwiększenie udziału energii z odnawialnych źródeł w miksie energetycznym do 27 proc.
Wdrożenie tak restrykcyjnych celów redukcyjnych przyniosłoby, zdaniem polskich ekspertów, spustoszenie w polskim przemyśle energochłonnym i w energetyce niemal w całości opartej na węglu, oznaczałoby także konieczność likwidacji polskiego górnictwa.
- Kontynuacja i zaostrzenie dotychczasowej polityki klimatycznej UE dla naszego kraju to także trzykrotny wzrost hurtowych cen energii, ubóstwo energetyczne dla setek tysięcy polskich rodzin oraz utrata nawet miliona miejsc pracy i trwałe obniżenie konkurencyjności polskiej gospodarki - alarmuje przewodniczący Kolorz.
NSZZ Solidarność stoi na stanowisku, że drugi PKE trzeba zawetować w całości. Związkowcy obawiają się jednak, że polska delegacja w Brukseli takiego weta nie postawi. Uważają, że im bliżej szczytu, tym mniej zdecydowane są wypowiedzi polityków koalicji rządzącej w tej sprawie i tym rzadziej z ich ust pada słowo weto.
- Istnieje spore ryzyko, że premier Kopacz zgodzi się na rujnujące nasz kraj cele redukcyjne w zamian za drobne, nic nie znaczące ustępstwa. Potem wróci do kraju i ogłosi wielki sukces. Dokładnie tak zrobił jej poprzednik Donald Tusk w przypadku pierwszego PKE. Też ogłosił sukces Polski w tej sprawie, a w rzeczywistości, jak się później okazało, Polska poniosła porażkę. Ten pierwszy pakiet przyniósł potężne szkody polskiej gospodarce. Drugi pakiet pogrąży ją zupełnie, co boleśnie odczuje każde polskie gospodarstwo domowe - podkreśla Dominik Kolorz.
Związkowi eksperci są przekonani, że weto wobec drugiego PKE na poziomie Rady Europejskiej może być "ostatnią realną szansą na trwałe zablokowanie szkodliwych dla Polski rozwiązań".
W Radzie decyzje muszą być podejmowane jednogłośnie. Wystarczy sprzeciw jednego państwa, aby pakiet, przynajmniej na razie, trafił do kosza. Jeżeli jednak proponowany przez Komisję Europejska drugi pakiet zostaną przeforsowany w Radzie, Polska znajdzie się w zasadzie na straconej pozycji. W kolejnych etapach procedowania w Parlamencie Europejskim do wdrożenia pakietu wystarczy większość głosów. Zbudowanie korzystnej dla Polski większości w tej sprawie przy obecnym układzie sił w PE jest mało prawdopodobne.
Przewodniczący Kolorz uważa, iż:
- Pani premier ma niepowtarzalną szansę zapisać się chlubnie w historii naszego kraju. Pokazać, że przyszłości Polski i Polaków jest dla niej najważniejsza. Ale obawiamy się, że może tej szansy nie wykorzystać i przejść do historii jako szefowa rządu, która podpisała wyrok na polską gospodarkę i polski przemysł, która pogrzebała marzenia Polaków o życiu w normalnym kraju.
Zobacz film o skutkach II PKE
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.